Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Praca i Zdrowie

Pracodawcy w coraz większej kropce. Rośnie liczba zaświadczeń lekarskich z tytułu zaburzeń psychicznych

W ubiegłym roku liczba dni absencji chorobowej z tytułu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania wzrosła o 16,2% w porównaniu z 2023 rokiem. I wyniosła 30,3 mln, z czego 5,9 mln przypadło na epizod depresyjny, a 2,7 mln – na zaburzenie depresyjne nawracające. W związku z tymi problemami zdrowotnymi wystawiono 1,6 mln zaświadczeń lekarskich, czyli o 14,1% więcej niż rok wcześniej. Eksperci oceniają wpływ tego zjawiska na sytuację na rynku pracy. I zwracają uwagę na wyzwania stojące przed pracodawcami.

Czas chorowania

Z danych ZUS-owskich wynika, że w 2024 roku liczba dni absencji chorobowej z tytułu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania (F00-F99) wyniosła 30,3 mln. To o 16,2% więcej niż w 2023 roku, kiedy było ich 26,1 mln. Jak stwierdza psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl, ten wzrost prowadzi nie tylko do obniżenia efektywności pracy. Przyczynia się też do coraz wyższych kosztów dla pracodawców oraz większego obciążenia systemu opieki zdrowotnej i ubezpieczeń społecznych. Konsekwencją tego mogą być trudności z utrzymaniem wydajności zespołów. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do spadku produktywności w skali makroekonomicznej.

– Te dane wyraźnie pokazują, że pogarsza się stan zdrowia psychicznego Polaków na poziomie populacyjnym. Trajektoria wzrostowa utrzymuje się od lat, czyli co roku coraz więcej osób korzysta z tych zwolnień. W 2024 roku przeanalizowałem, co oznacza 26 mln dni absencji chorobowej. Można to porównać do sytuacji, w której 100 tys. osób zatrudnionych na pełen etat nie pracuje przez cały rok z powodów problemów psychicznych. Teraz to już nawet więcej – komentuje dr hab. Paweł Atroszko, prof. Uniwersytetu Gdańskiego. 

W ubiegłym roku ogółem (A00-Z99) liczba dni absencji chorobowej z tytułu choroby własnej wyniosła 240 mln. Zatem 12,6% z tego stanowiły dni absencji chorobowej z tytułu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania (F00-F99). Rok wcześniej było to odpowiednio 237,3 mln dni i 11%.   

– Wzrost liczby dni absencji chorobowej wiąże się z większymi kosztami dla pracodawców. Oni muszą znaleźć rozwiązania, które pozwolą im zredukować wpływ absencji na wydajność. Może to się odbyć np. poprzez większą elastyczność pracy, wprowadzenie programów wsparcia zdrowia psychicznego czy dbanie o warunki pracy, które zmniejszą stres – mówi Michał Pajdak, wykładowca akademicki  i ekspert z platformy ePsycholodzy.pl. 

W 2024 roku liczba dni absencji chorobowej z tytułu epizodu depresyjnego (F32) wyniosła 5,9 mln dni. To o 14,1% więcej niż w 2023 roku, kiedy było ich 5,1 mln. W danych za ubiegły rok widzimy 2,7 mln dni absencji chorobowej z tytułu zaburzenia depresyjnego nawracającego (F33). W tym przypadku odnotowano wzrost rdr. o 13,8%, tj. z 2,4 mln. Jak stwierdza dr hab. Paweł Atroszko, skala problemu jest olbrzymia. Może się okazać, że za jakiś czas nie będzie miał kto pracować. Na to wpływa szereg czynników, w tym wypalenie zawodowe, niestabilność zatrudnienia i prawdopodobnie nieadekwatne wynagrodzenie. Do tego dochodzą wzrastające koszty życia, zwłaszcza w stosunku do otrzymywanych płac.

– Skala absencji związanej z depresją i zaburzeniami depresyjnymi nawracającymi może budzić poważny niepokój, zwłaszcza jeśli spojrzymy na wzrost liczby dni nieobecności w 2024 roku w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Jednak samo zwiększenie liczby dni absencji nie zawsze oznacza jednoznacznie pogorszenie sytuacji. Może to także świadczyć o większej świadomości społecznej oraz rosnącej gotowości do diagnozowania i leczenia depresji, a także o zmieniającym się podejściu do zdrowia psychicznego w ogóle – dodaje Michał Pajdak. 

Więcej zaświadczeń 

W ubiegłym roku wystawiono 1,6 mln zaświadczeń lekarskich z tytułu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania (F00-F99). To o 13,8% więcej niż w 2023 roku, kiedy takich przypadków odnotowano 1,4 mln. Psycholog Michał Murgrabia zaznacza, że część osób wielokrotnie korzysta z tego rodzaju zwolnień. Jest to charakterystyczne zwłaszcza dla przewlekłych zaburzeń, takich jak depresja nawracająca, zaburzenia lękowe czy wypalenie zawodowe. Osoby, które raz doświadczyły ciężkiego epizodu depresyjnego, często są narażone na jego powrót. Są na to szczególnie narażone, jeśli po zakończeniu leczenia, wracają do warunków pracy, które były jednym z czynników sprzyjających rozwojowi choroby. 

– Dłuższe i częstsze zwolnienia mogą powodować problemy finansowe firm. Dotyczy to zwłaszcza sektorów wymagających stałej obecności pracowników, czyli np. produkcji, handlu i usług. Osoby borykające się z problemami psychicznymi mogą być mniej efektywne w pracy lub częściej decydować się na zmianę zawodu, a nawet rezygnację z rynku pracy. Coraz więcej firm będzie zmuszonych do inwestowania w programy well-beingowe, benefity związane ze zdrowiem psychicznym i elastyczne formy pracy, np. home office, by zmniejszyć poziom stresu i wypalenia zawodowego – analizuje Michał Pajdak.

W 2024 roku ogółem (A00-Z99) wystawiono 22,2 mln zaświadczeń lekarskich z tytułu choroby własnej. 7,2% z tego stanowiły zaświadczenia z tytułu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania (F00-F99). Rok wcześniej było to odpowiednio 21,9 mln i 6,4%. 

– Polska bogaci się jako kraj na poziomie ogólnym. Jednak nie idzie to w parze ze wzrostem dobrostanu populacyjnego. Po tych danych widać, że jest wyraźny rozdźwięk pomiędzy tym, co się dzieje w ekonomii państwa, a co – w funkcjonowaniu społecznym i zdrowotnym. To się przekłada na rodziców, a później na dzieci. Dodatkowo widzimy coraz większą niestabilność zatrudnienia w związku ze sztuczną inteligencją. Sytuacja zrobiła się paranoiczna, bo jeszcze przed chwilą wśród zawodów przyszłości był programista, a w tej chwili są masowe zwolnienia takich specjalistów – podkreśla prof. z Uniwersytetu Gdańskiego.

Wiemy też, że w 2024 roku liczba zaświadczeń lekarskich z tytułu epizodu depresyjnego (F32) wyniosła 281,7 tys. To o 11,9% więcej niż rok wcześniej, kiedy było ich 251,6 tys. Z kolei w ub.r. wystawiono 136,6 tys. zaświadczeń lekarskich z tytułu zaburzenia depresyjnego nawracającego (F33). To z kolei o 11,9% więcej niż w 2023 roku, wówczas takich przypadków odnotowano 122 tys.

– Sytuacja w firmach i warunki zatrudnienia mają istotny wpływ na rozwój depresji. Organizacje, które nie dbają o zdrowie psychiczne swoich pracowników, mogą obserwować wyższy poziom absencji oraz większe ryzyko wypalenia zawodowego. Chcąc przeciwdziałać temu zjawisku, kluczowe jest wprowadzanie działań profilaktycznych – podsumowuje Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test