Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polacy niezbyt chętnie zgłaszają mobbing. Pokazują to najnowsze dane Głównego Inspektoratu Pracy

W trzech kwartałach br. wpłynęło 795 skarg w kwestii podejrzeń o działania mobbingowe. To o 12,8% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków odnotowano 912. Tak wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy. Zdecydowaną większość stanowią skargi podpisane, mimo że nastąpił spadek w odniesieniu do poprzedniego roku. W omawianym okresie tego roku podjęto też 740 czynności kontrolnych. To o 12,9% mniej niż rok wcześniej, kiedy było ich 850. Spośród wszystkich złożonych skarg tylko 71 okazało się zasadnych, czyli tyle samo, ile było ich w analogicznym okresie zeszłego roku.

 

 

Mniejsza liczba skarg

Z danych przekazanych przez Państwową Inspekcję Pracy – Główny Inspektorat Pracy wynika, że w trzech kwartałach br. wpłynęło dokładnie 795 skarg w kwestii podejrzeń o działania mobbingowe. To o 12,8% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków odnotowano 912. Zdaniem Wioletty Żukowskiej-Czaplickiej, eksperta ds. społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), spadająca już drugi rok z rzędu liczba skarg to powód do zadowolenia. 

– Osobnym pytaniem pozostaje to, z czego ten spadek wynika. Czy zmniejszyła się skala problemu, czy też pracownicy nie chcą zgłaszać tego rodzaju spraw do PIP-u, ponieważ skuteczność działań inspekcji jest niska i zazwyczaj i tak trafiają one do sądu? Podłożem problemów związanych z dochodzeniem sprawiedliwości w sprawach o mobbing jest też to, o czym mówi się od wielu lat, sama definicja mobbingu zawarta w Kodeksie pracy. Z tym wiąże się konieczność spełnienia wszystkich przesłanek wskazanych w tym przepisie – dodaje Żukowska-Czaplicka. 

Niezależnie od wszystkiego widać, że świadomość tego, czym jest mobbing, stale rośnie w naszym społeczeństwie i to nie tylko wśród pracowników, ale też pośród samych pracodawców. To powinno być dobrym sygnałem w sprawie. – To już jest zupełnie inny rynek pracy niż jeszcze 10 lat temu i zachowania, na które kiedyś przymykano oko, teraz już nie są tolerowane. Nie zawsze jednak mobbing jest prawidłowo rozumiany. Nie jest nim np. negatywna ocena pracy pracownika bądź krytyka sposobu wykonywania pracy. Przypominam, że mobbing to działania o charakterze ciągłym i uporczywym. Nie są nim przypadki incydentalne – wyjaśnia ekspertka Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Zjawisko trudne do udowodnienia

Z kolei Michał Pajdak z platformy e-Psycholodzy.pl podejrzewa, że za spadkiem liczby zgłoszeń dotyczących mobbingu mogą stać sami pracodawcy, którzy – mając coraz większą świadomość problemu – wprowadzają odpowiednie procedury przeciwdziałania mobbingowi oraz wspierają otwartą komunikację w tego typu kwestiach.

– Blisko 800 zgłoszeń to wciąż dużo, tym bardziej że mobbing to zjawisko trudne do wykrycia i udowodnienia, a osoby dotknięte problemem nie zawsze decydują się na oficjalne zgłoszenia. Dlatego podejmowane przez ww. urząd przypadki mogą stanowić jedynie wierzchołek góry lodowej. Dla wielu ofiar omawianych zjawisk Państwowa Inspekcja Pracy jest bardziej dostępną instytucją niż sąd ze względu na prostszy tryb zgłaszania, mniejsze koszty i szybszy czas reakcji. Ponadto przekazanie sprawy do PIP może być postrzegane jako mniej radykalne rozwiązanie niż skierowanie jej od razu do sądu – uważa Michał Pajdak.

Spada liczba anonimowych skarg

Z ww. danych również wynika, że maleje liczba skarg, pod którymi wnioskodawcy się podpisują. W pierwszych trzech kwartałach zeszłego roku do PIP trafiło 57 anonimów i 855 podpisanych skarg. W analogicznym okresie tego roku było ich odpowiednio 43 do 752. Psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl, stwierdza, że przewaga skarg podpisanych nad anonimowymi może sugerować wzrost świadomości pracowników w zakresie możliwości zgłaszania mobbingu. Te pierwsze pozwalają podjęcie działań kontrolnych. 

– PIP nie nadaje biegu anonimowo zgłaszanym sprawom. Ofiary mobbingu powinny o tym wiedzieć i szukać skutecznej metody dochodzenia swoich praw. A wydaje się, że obecnie jest nią dochodzenie sprawiedliwości z tytułu naruszenia dóbr osobistych, ponieważ udowodnienie mobbingu przed sądem jest bardzo trudne i wiąże się z dużymi emocjami, a sam proces trwa zazwyczaj latami, co jest też wyczerpujące dla samych ofiar mobbingu – podpowiada ekspertka z FPP.

Mniej czynności kontrolnych

W trzech kwartałach tego roku podjęto również o 12,9% mniej czynności kontrolnych niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (740 czynności wobec 850). Michał Pajdak podejrzewa, że może to wynikać ze wspomnianej już mniejszej liczba zgłoszeń, ograniczeń kadrowych PIP-u lub większego skupienia się na bardziej skomplikowanych, wymagających czasowo sprawach. Warto to zestawić z innymi danymi. W analizowanym okresie 2023 roku tylko 71 skarg okazało się zasadnych. Identycznie było w trzech kwartałach br. Rodzi to pytanie o to, czy pracownicy rozumieją, czym w ogóle są działania mobbingowe.

– Część pracowników może błędnie postrzegać jednorazowe konflikty lub trudne relacje w pracy jako mobbing. Ma on jednak definicję prawną, która obejmuje systematyczne, długotrwałe działania, mające na celu poniżenie lub wyeliminowanie pracownika z zespołu. Z tego powodu wiele zgłoszeń, choć związanych z konfliktami czy niewłaściwym zarządzaniem, nie spełnia kryteriów mobbingu – przypomina Michał Pajdak.

Co będzie dalej?

Ekspertom trudno jest odpowiedzieć na pytanie, jak w najbliższych miesiącach będzie się kształtowała liczba skarg. Wioletta Żukowska-Czaplicka z FPP podkreśla, że obowiązująca od września 2024 roku ustawa o ochronie sygnalistów nie obejmuje mobbingu. Podejrzewa, że w związku z tym może się więc okazać, iż ofiary mobbingu będą chętniej korzystały ze wsparcia ze strony PIP, która jest organem systemowo właściwym w zakresie ochrony praw pracowników, bądź będą dochodziły swoich praw bezpośrednio na drodze sądowej. Michał Pajdak uważa z kolei, że w najbliższych miesiącach liczba skarg może pozostać względnie stabilna, ale na ostateczną skalę wpłyną takie czynniki, jak wzrost świadomości pracowników, zmieniająca się sytuacja gospodarcza i rynek pracy, a także polityka informacyjna PIP-u. 

– Jeśli chodzi o liczbę podjętych czynności kontrolnych, można przypuszczać, że pozostanie ona na podobnym poziomie, z ewentualnym wzrostem, jeśli PIP zdecyduje się przeznaczyć więcej zasobów na kontrole warunków pracy. Trudno przewidzieć wzrost liczby zasadnych skarg. Wiele zależy od jakości oraz kompletności zgłoszeń oraz od tego, czy pracownicy mają jasne dowody na mobbing – podsumowuje Murgrabia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test