Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Naukowcy zbadali, co znaczy być „cool” w różnych kulturach. Wyróżnili sześć uniwersalnych cech takich osób

Ludzie określani jako „fajni”, czyli „cool”, są chętniej akceptowani przez otoczenie, rzadziej zderzają się z wykluczeniem i mają łatwość wywierania wpływu na innych. Grupa naukowców przeanalizowała, jak w różnych kulturach rozumiane jest bycie „cool” i jakie cechy w ocenie otoczenia wyróżniają osoby tak określane. Okazało się, że niezależnie od miejsca odbiór tego pojęcia był zaskakująco spójny. Widać także, że pojęcie to ewoluowało znaczeniowo na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci.
Naukowcy zbadali, co znaczy być „cool” w różnych kulturach. Wyróżnili sześć uniwersalnych cech takich osób
Todd Pezzuti, Uniwersytet Adolfo Ibáñeza

– Zidentyfikowaliśmy sześć czynników, które sprawiają, że daną osobę postrzega się jako fajną: pierwszy to ekstrawertyczność, następnie hedonizm, dążenie do przyjemności, potem siła, odwaga, otwartość na nowe pomysły i sposoby działania, a ostatnim czynnikiem jest autonomia. Te sześć cech odróżnia ludzi postrzeganych jako fajnych od dobrych – mówi agencji Newseria prof. Todd Pezzuti z Uniwersytetu Adolfo Ibáñeza w Santiago w Chile.

Badanie przeprowadzone przez zespół prof. Pezzutiego obejmowało eksperymenty przeprowadzone w latach 2018–2022 w Stanach Zjednoczonych, Australii, Chile, Chinach, Niemczech, Indiach, Meksyku, Nigerii, Hiszpanii, RPA, Korei Południowej i Turcji. Ich uczestnicy zostali poproszeni o wyobrażenie sobie osoby, która ich zdaniem jest fajna, niefajna, dobra lub zła. Następnie oceniali osobowość i wartości tej osoby. Naukowcy wykorzystali te dane, aby zbadać, czym różnią się osoby fajne od osób niefajnych i dobrych.

Wspomniane wcześniej cechy definiują osoby fajne, „cool”. To słowo pojawiło się po raz pierwszy w subkulturach afroamerykańskich i bohemy, a rozkwitło wraz z rozwojem kontrkultury lat 60. XX wieku. Od tego czasu rozprzestrzeniło się na całym świecie i przyjęło na stałe w różnych kulturach. Kluczowe dla badania było zdefiniowanie, że „cool” lub „fajny” nie oznacza tego samego, co „dobry”. Dobrzy ludzie byli postrzegani jako bardziej konformistyczni, tradycyjni, pewni siebie, serdeczni, ugodowi, uniwersalni, sumienni i spokojni.

 W naszych badaniach odkryliśmy, że to, co decyduje o byciu „cool”, jest zaskakująco stabilne w różnych kulturach. Badaliśmy osoby z 12 różnych krajów i w każdej z nich te same sześć cech było uznawane za „fajne” – mimo że mówimy o krajach bardzo różniących się kulturowo. Patrząc na te sześć cech, możemy powiedzieć, że fajni ludzie są niezależni, odważni, obdarzeni swoistym magnetyzmem społecznym. Tacy ludzie prawdopodobnie istnieli zawsze. Są to osoby, które przesuwają granice i są dynamiczne społecznie – wyjaśnia badacz.

Co ciekawe, pojęcie to ewoluowało na przestrzeni lat. Wcześniej było kojarzone z chłodem, opanowaniem i powściągliwością emocjonalną. Niektórzy badacze twierdzą, że związek między powściągliwością emocjonalną a pojęciem „cool” pojawił się w kulturze osób czarnoskórych. W czasach niewolnictwa i segregacji rasowej opanowywanie emocji było ochroną przed potencjalnymi zagrożeniami wynikającymi z otwartego wyrażania gniewu lub frustracji, ale też stanowiło oznakę godności, autonomii i radzenia sobie z presją.

W eksperymentach przeprowadzonych na amerykańskich respondentach badacze wykazali jednak, że osoby nieokazujące emocji wywierały negatywne wrażenie. O tym, że ktoś jest „cool”, a otoczenie odbiera go pozytywnie, świadczy więc raczej ich autonomia – umiejętność kierowania się własnym charakterem lub motywacjami, niezależnie od norm, przekonań i oczekiwań innych.

– Ludzie chcą być „cool”, bo niesie to ze sobą wiele korzyści. Takie osoby są częściej akceptowane i rzadziej wykluczane z grup. Mają dostęp do zasobów, chętniej się ich słucha. A kiedy ktoś czuje się fajny, zwykle też lepiej się czuje sam ze sobą. Bycie „cool” ma więc wiele konsekwencji. Zwiększa szanse na akceptację, przynależność do grupy, możliwość wpływania na innych, a także otwiera drzwi do różnych możliwości – mówi profesor.

Jak podkreśla, badanie jest ważne, bo pokazuje, że bycie „cool” to cecha bardzo stabilna. Nie jest to pojęcie, które każdy rozumie inaczej w zależności od miejsca.

– Fajność naprawdę opiera się na tych sześciu cechach i na całym świecie ma podobne znaczenie. To ważne, bo wcześniej sądzono, że bycie „cool” oznacza dla każdego coś innego. Oczywiście istnieje element subiektywny, ale wciąż opiera się on na tych sześciu cechach. Kiedy mówię o elemencie subiektywnym, to chodzi mi o to, że poszczególne osoby mogą w różny sposób przejawiać te sześć cech, a odpowiednia ich ekspresja, aby stworzyć wokół siebie wizerunek bycia „cool”, zależy od osoby obserwującej – dodaje Todd Pezzuti.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test