Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polacy odpuszczają sobie galerie handlowe. Branża zalicza blisko dwucyfrowy spadek ruchu

W trzecim kwartale 2024 roku ruch w centrach i galeriach handlowych spadł o 12,4% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Tak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej Proxi.cloud. Spadki można zaobserwować we wszystkich województwach. Zmniejszyła się również liczba unikalnych klientów – o 9,9% rdr. Komentujący te dane eksperci uważają, że z powodu zmiany zachowań zakupowych konsumentów i spowolnienia gospodarczego trudno oczekiwać wielkich zmian w końcówce roku.

Galerie i centra handlowe wciąż odczuwają odpływ klientów. Jak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej Proxi.cloud, w trzecim kwartale br. ruch w ww. obiektach spadł o 12,4% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Dane pochodzą z analizy zachowań przeszło 1,5 mln użytkowników. Zbadano ruch w ponad 710 placówkach. 

– Jedną z przyczyn spadku ruchu była na pewno ogólna sytuacja gospodarcza wpływająca na kondycję finansową gospodarstw domowych. Inflacja z ostatnich kilkunastu miesięcy znacząco zmniejszyła ich siłę nabywczą. Wydajemy mniej, kupujemy bardziej rozsądnie i mocniej zwracamy uwagę na ceny. Zmienił się też przeciętny polski koszyk zakupowy. Niższe wydatki są ponoszone na rozrywkę i hobby, a w centrach handlowych dawniej przeznaczane były na nie spore kwoty – komentuje Tomasz Przewoźnik z Uniwersytetu WSB Merito.

Jak stwierdza dr Maria Knecht-Tarczewska z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, pozycja centrów handlowych jako miejsc, w których klienci spędzają czas wolny, wydaje się niezachwiana. – Niewielkie spadki poziomu footfall można tłumaczyć m.in. wyższymi cenami towarów i usług dostępnych w centrach handlowych, rosnącą popularnością e-commerce oraz wzrostem konkurencji na rynku nowoczesnej powierzchni handlowej – wyjaśnia ekspertka.

Patrząc na bardziej szczegółowe dane, widać, że w trzecim kwartale br. frekwencja w centrach i galeriach handlowych spadła rdr. we wszystkich województwach, najmniej w świętokrzyskim – o 4,7%, mazowieckim – o 5,5%, a także opolskim – o 8,4%. Na drugim biegunie, z najwyższymi wynikami, mamy zaś podkarpackie – 21,3%, warmińsko-mazurskie – 20,5%, jak również podlaskie – 18,1%. 

– Spodziewać się można, że na taki obraz rzeczy oddziałuje zróżnicowana sytuacja społeczno-ekonomiczna w poszczególnych częściach kraju. Znaczenie mogą mieć też czynniki losowe, tj. możliwe remonty części galerii handlowych. Na różnicowanie dynamiki ruchu w galeriach handlowych może mieć wpływ również różne tempo ekspansji sieci dyskontów w poszczególnych regionach – ocenia Sylwia Kaska z firmy technologicznej Proxi.cloud. 

Dr Andrzej Szymkowiak, prof. UEP z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, uważa, że województwa z mniejszym spadkiem frekwencji, takie jak świętokrzyskie czy mazowieckie, mogą oferować bardziej atrakcyjne centra handlowe z szerszą ofertą, co przyciąga klientów. Natomiast większe spadki w podkarpackim czy warmińsko-mazurskim mogą być spowodowane mniejszą liczbą nowoczesnych placówek lub niższą siłą nabywczą mieszkańców. 

– Oferta poszczególnych centrów ma tu kluczowe znaczenie. Im bardziej zróżnicowana i dostosowana do potrzeb lokalnej społeczności, tym większa szansa na utrzymanie ruchu. Patrząc na te zestawienia, można być częściowo zaskoczonym, ale bez dogłębnej analizy lokalnych rynków trudno o jednoznaczną ocenę – zastrzega dr Andrzej Szymkowiak.

W mediach w ostatnich miesiącach pojawiały się informacje, że piłkarskie Mistrzostwa Europy (14.06-14.07), a w mniejszym stopniu również Letnie Igrzyska Olimpijskie (26.07-11.08) mogły przyciągnąć sporo konsumentów do tego typu obiektów handlowych. Ostatecznie widać, że wpływ tych imprez na footfall był mniejszy od oczekiwań. 

– Mistrzostwa Europy w piłce nożnej mogły się przyczynić do wzrostu ruchu w galeriach handlowych, ale taki efekt mógł mieć miejsce jeszcze przed rozpoczęciem trzeciego kwartału. Czerwiec to okres, kiedy odbywały się jeszcze mecze reprezentacji Polski na turnieju. W tym miesiącu obserwowaliśmy wzrost liczby klientów w galeriach i centrach handlowych 5,9 w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku. Wizyty te mogły być spowodowane eventami o zabarwieniu sportowym, organizowanymi przez galerie, chęcią nabycia atrybutów do kibicowania czy zakupami okołospożywczymi na spotkania towarzyskie w hipermarketach, zlokalizowanych w galeriach. Z kolei jeśli chodzi o Igrzyska Olimpijskie, nie widać przesłanek, żeby potwierdzić pozytywne przełożenie tej imprezy na ruch w tego typu obiektach – twierdzi Sylwia Kaska.

Z raportu wynika również, że w trzecim kwartale br. liczba unikalnych klientów w centrach i galeriach handlowych spadła o 9,9% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. i to we wszystkich województwach, najmniej w mazowieckim – o 6,1%, opolskim – o 7,1%, a także wielkopolskim – o 7,4%. Największe spadki nastąpiły w podkarpackim i warmińsko-mazurskim – po 14,4%, a także świętokrzyskim – o 13,5%.

– Wynika to prawdopodobnie z faktu, że mówimy o relatywnie ubogich regionach Polski i takich, gdzie nasycenie dużych centrów handlowych nie jest duże. Skoro konsumenci odczuli boleśnie szalejącą od miesięcy inflację i drożyznę, to najbardziej dotknęło to w praktyce najuboższych Polaków. A to w konsekwencji powodowało w ich zachowaniach zakupowych tendencję do zmniejszenia wydatków i ograniczania ich do tych niezbędnych – analizuje Tomasz Przewoźnik. 

Z kolei w trzecim kwartale częstotliwość zakupów, mierzona średnią liczbą wizyt, wzrosła rdr. w dwóch województwach – świętokrzyskim (III kw. br. – 2,89, wcześniej – 2,63) i mazowieckim (III kw. br. – 3,35, wcześniej –3,33). W pozostałych widoczne są nieznaczne spadki. Z kolei skróceniu uległ średni czas trwania wizyty – o 18 sekund (III kw. br. – 46:48, III kw. ub.r. – 47:06) oraz średni łączny czas trwania wizyt – nieco ponad 5 minut (III kw. br. – 2:26:52, wcześniej – 2:31:58). 

– Roczne zmiany dot. średniego trwania pojedynczej wizyty i łącznego czasu są znikome i nie powinny być odczuwalne dla galerii oraz centrów handlowych. Pokazuje to, że nawyki klientów, którzy dalej uczęszczają do tego typu obiektów pozostają niezmienne – przewiduje Mateusz Nowak z Proxi.cloud.

Ekspert z Uniwersytetu WSB Merito zauważa też, że największe spadki ruchu dotyczą największych galerii i centrów handlowych. Dla porównania, np. parki handlowe o relatywnie mniejszych powierzchniach (ok. 5 tys. mkw.) nie odczuły utraty odwiedzających. Co więcej, ogólne zmniejszenie odwiedzalności tego typu obiektów handlowych niekoniecznie spowodowało spadek obrotów, na co wskazują choćby dane Polskiej Rady Centrów Handlowych za lipiec tego roku.

– Wyniki raportu PRCH „Rynek obiektów handlowych w Polsce” pokazują, że w pierwszym półroczu 2024 roku obroty najemców wzrosły o 4,2% w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku. Warto zwrócić uwagę, że największe wzrosty odnotowano w sektorach rozrywki – o 11,4%, zdrowia i urody – o 10,9%, a także gastronomii – o 5,9% – informuje dr Knecht-Tarczewska. 

Do tego ekspertka z UE we Wrocławiu dodaje, że ww. kategorie zyskują na popularności w centrach handlowych o charakterze multifunkcjonalnym. Zaspokajają one nie tylko potrzebę realizacji zakupów, ale również oczekiwania klientów w zakresie socjalizacji i dlatego są chętnie odwiedzane przez klientów. 

– Głównym czynnikiem, który zadecyduje o dalszych wzrostach czy też spadkach, będzie sytuacja ekonomiczna polskiego społeczeństwa. Jeżeli ulegnie poprawie, to również można spodziewać się mniejszych spadków ruchu czy zasięgu rdr. w IV kw. br. Niemniej należy podkreślić, że przewidywanie tych wskaźników na obecnym etapie jest bardzo trudne – zaznacza Sylwia Kaska. 

Zdaniem Tomasza Przewoźnika, ogólna koniunktura nie ulegnie jakiejś diametralnej poprawie w tym okresie. Do tego dochodzi jeszcze aspekt skutków powodzi, jaka nawiedziła znaczącą część regionów południowo-zachodniej Polski. To też może mieć nieznaczny wpływ na zachowania zakupowe konsumentów dotkniętych jej skutkami. 

– Handel w IV kw. br. napędzają w dużej mierze święta, a na nich z reguły staramy się nie oszczędzać. Ale czy zakupy spożywcze nie przeniosą się jeszcze bardziej do sklepów dyskontowych. I czy prezenty jeszcze częściej i chętniej będziemy kupowali w Internecie? Jeżeli tak, to spadki odwiedzających w centrach handlowych będą widoczne również w czwartym kwartale tego roku – podsumowuje ekspert z Uniwersytetu WSB Merito. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test