Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ruszyła kampania „Europejskie pieczarki, ukryty skarb”

Europejskie pieczarki to żywieniowa skarbnica smaków i tekstur, możliwa dzięki odpowiedzialnej, lokalnej uprawie. Przekonaliśmy się o tym podczas wizyty w rodzinnej pieczarkarni.
Ruszyła kampania „Europejskie pieczarki, ukryty skarb”

Autor: Sopexa

W sierpniu wraz z ambasadorką kampanii Moniką Mrozowską, ekspertem projektu Grzegorzem Łapanowskim oraz influecerką Agatą Witowską odwiedziliśmy Pieczarkarnie Wierzbno.

Podczas wizyty mieliśmy okazję zapoznać się z całym procesem hodowli pieczarek - od momentu dostarczania podłoża do uprawy pieczarek, przez załadunek na półki, po wzrost, zbiór i degustacje śnieżnobiałych pieczarek.

Czy wiesz, że:

  • Polska jest największym producentem pieczarek (Agaricus bisporus) w Europie. W 2022 r. w kraju wyprodukowano ponad 300 000 ton grzybów.
  • Co trzecia pieczarka na europejskim stole wyrosła i została ręcznie zebrana w Polsce.
  • Pieczarki są uprawiane w zamkniętych halach, w ściśle kontrolowanych warunkach. Dzięki temu są dostępne przez cały rok w niezmiennie wysokiej jakości. Nie są produktem sezonowym.
  • Pieczarki są produkowane lokalnie i w sposób zrównoważony przy minimalizacji zużycia wody.
  • Charakteryzują się niską zawartocią kalorii, są źródłem błonnika, witaminy D, białka; nie zawierają soli i tłuszczu.
  • Pieczarki kwalifikują się do kategorii smaku umami.

„Pieczarki na tle na przykład grzybów leśnych wyróżniają się przede wszystkim tym, że można je bezpiecznie wykorzystywać w kuchni dla całej rodziny, w tym dla dzieci. Poza wyjątkowym smakiem ich niepodważalną zaletą jest również to, że są dostępne przez cały rok. Niska zawartość kalorii, źródło błonnika, brak soli i tłuszczu, witamina D, źródło białka, mają to wszystko. Sama jestem dzieckiem lat 80-tych, więc smak pieczarek towarzyszy mi od zawsze. Do tej pory na samą myśl o domowych zapiekankach z pieczarkami, czy kotletach z sosem pieczarkowym ślinianki zaczynają wariować. Jest jeszcze jeden smak, do którego wracam z sentymentem, a którego do tej pory nie potrafię w 100% odtworzyć. U mojej babci Tereski zawsze na niedzielnym stole pojawiały się domowe pierogi z kapustą i grzybami. Pierogi, które babcia robiła w ilościach hurtowych i do których zawsze używała tylko pieczarek. Nigdy innych grzybów. Po ugotowaniu, podsmażała je na patelni z dużą ilością masła i tartej bułki, do której zawsze dosypywała odrobinę cukru. Inne potrawy jak dla mnie mogły nie istnieć. Babci nie ma z nami już od kilku lat. Przekazała mi swój przepis, żebym mogła kontynuować naszą kulinarną tradycję, ale moje córki, które miały to szczęście i mogły skosztować tych, które własnoręcznie lepiła ich prababcia, na te moje reagują zawsze tak samo mówiąc: >>Dobre, ale Tereski były lepsze...<<. Chciałabym, żeby to wspomnienie, tego niepowtarzalnego smaku zostało z nimi jak najdłużej” – podkreśla Monika Mrozowska, ambasadorka kampanii.

„Kocham pieczarki! Pamiętam, jak będąc studentem, budżet był kruchy, kupowałem pieczarki na przecenie. Nie były może najpiękniejsze. Obierałem je i smażyłem na złoto. To jeden z najprostszych i najtańszych dodatków, który daje charakterystycznego >>kopa<< do dań. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że pieczarki zawierają umami, 5 smak, który wzmacnia i uzupełnia pozostałe; słodki, słony, kwaśny i gorzki. Kiedy połączy się je powstaje wyjątkowa głębia i harmonia zarazem. Zaletą pieczarki jest m. in. wszechstronność jej zastosowania jak i różnorodność technik kulinarnych, które możemy zastosować do jej obróbki. Można ją smażyć, piec, gotować, dusić, marynować, a nawet kisić, podawać na surowo i suszyć. Pasują do sałatek, zup, zapiekanek, do dań z makaronem i z ryżem, do ryb, warzyw i mięs. Z praktycznego punktu widzenia jak zwykle kluczowe znaczenie ma surowiec. Im świeższy, tym lepszy. Niby to nic nowego, ale w przypadku pieczarek to naprawdę jest ważne. Świeża pieczarka smakuje orzechowo, selerowo, migdałowo z nutą cytrusów m. in. Pomarańczy. Świeże pieczarki są ciężkie, soczyste, kruche, chrupiące, mają czysty i klarowny smak. Ich surowe, gładkie i chrupiące płateczki idealnie smakują w sałatkach i na kanapce. Cenię je za różnorodność kształtów. Od małych - wielkości orzecha laskowego, idealnych do sosów, przez trochę większe o średnicy 5-7 cm, którem można kroić w grubą lub drobną kostkę, cząstki jak jabłko, plasterki, pół plasterki i płatki, kapelusz wzdłuż w cienkie płatki, aż po duże tzw. pieczarki śniadaniowe i portobelo brązowe, otwarte pieczarki bywa, że wielkości dłoni – idealne do pieczenia i grillowania – wspomina Grzegorz Łapanowski, ekspert kampanii, i dodaje - gdybym miał wymienić jedną najważniejszą z mojej perspektywy technikę to powiedziałbym o smażeniu. Dietetycy zakrywają uszy. Jeśli chcemy pieczarki usmażyć na złoto, lekko chrupiąco i pysznie to należy dość mocno rozgrzać tłuszcz – olej rzepakowy, słonecznikowy, klarowane masło lub oliwę. Następnie wrzucamy odrobinę pieczarek pokrojonych w ulubiony kształt i słuchamy. Pieczarki powinny skwierczeć. Wtedy wiemy, że temperatura jest wystarczająca. Odpowiednia, by smażyć, nie dusić. Wtedy wiemy, że możemy dodać więcej pieczarek, ale też nie za dużo, by nie obniżyć zbytnio temperatury na patelni. Dodajemy szczyptę soli – ta >>wyciąga<< wodę i pomaga smażyć. Nie mieszamy. Czekamy cierpliwie, aż pieczarki pięknie się zezłocą. Dopiero gdy uzyskamy złocisty kolor możemy je zamieszać. Najlepiej podrzucić je jak naleśnika, by grzyby odwróciły się na drugą stronę. Zezłacamy jeszcze chwilę i gotowe. Na koniec możemy dodać świeżo mielony pieprz. Ewentualnie posiekany czosnek i natkę pietruszki, łyżkę masła (opcjonalnie białe wino, skórkę z cytryny, pomidorki koktajlowe – możliwości jest bez liku). Przed podaniem pieczarki możemy osączyć z tłuszczu np. na sicie lub przy użyciu papieru kuchennego. Takie złociste pieczarki to prawdziwy rarytas. Niemal do wszystkiego. Może poza deserami – dzieli się swoim przepisem na pieczarkę ekspert kampanii.

Vegan miso ramen

Bulion

Składniki:

  • ok. 1.5 l
  • 2 marchewki 300 g
  • 1/2 selera 150 g
  • 1 pietruszka 100
  • 1 por 200 g
  • 10 pieczarki 300 g
  • 2 cebule 200 g
  • suszone grzyby - kilka sztuk 30 g
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • szczypta soli
  • sos sojowy

Przygotowanie:

Suszone grzyby namaczamy. Pieczarki oczyszczamy lub myjemy. Warzywa myjemy dokładnie. Obieramy, myjemy i kroimy w grubą kostkę. Marchewkę, seler, pietruszkę, pieczarki i cebule delikatnie solimy i skrapiamy olejem rzepakowym, a następnie pieczemy w piekarniku do lekkiego zazłocenia ok 1h w temperaturze 190o C. Upieczone warzywa i namoczone grzyby i pieczarki przekładamy do garnka i zalewamy wodą tak by dokładnie przykryła warzywa. Bulion gotujemy ok. 1 h. Po tym czasie dodajemy drobno posiekany por i gotujemy jeszcze ok. 15 min. Cały czas uzupełniamy wodę tak, by przykrywała warzywa. Po upływie 15 min wyłączamy grzanie przykrywamy garnek i odstawiamy do ostygnięcia i naciągnięcia. Studząc zawsze między dno garnka a blat stalowy, lub deskę wkładamy łyżkę. Bulion, który stoi na łyżce jest okalany przez chłodne powietrze i lepiej stygnie.

Ostygnięty bulion przecedzam i doprawiam solą i sosem sojowym.

Dodatki

  • 1 porcja
  • 1 porcja makaron do ramenu lub cienki makaron jajeczny gniazdka
  • 12 g Miso na 300 ml bulionu
  • Szczypta chili
  • 3 g świeżego tartego imbiru
  • 1 łyżeczka dobrego oleju sezamowego
  • ew. namoczone wakame, mała garść rukoli
  • 1 jajko gotowane 6.30 min.
  • Łyżka szczypiorku
  • 1 łyżeczka prażonego sezamu
  • Kiełki słonecznika
  • Tofu - pokrojone w kostkę - chętnie silken
  • Pieczarka pokrojona w cienkie płatki
  • Z reguły przygotowuje 1 porcje.

Gotuje makaron wedle instrukcji na opakowaniu. Bulion - ok. 300 g podgrzewam, dodaje do niego utarty czosnek, ze szczyptą chili i tarty imbir, olej sezamowy.

Ujmuje ok 100 ml bulionu i osobnej miseczce dodaje ok 10 g pasty miso. Kiedy miso idealnie rozprowadzi się dodaje je z powrotem go rondelka.

Doprawiam bulion do smaku. Ma być mocny.

W misce układam ugotowany makaron zalewam go bulionem i dodaje poszczególne dodatki; szczypiorek, jajko gotowane 6.5 min, tofu, płatki surowej pieczarki, rukolę- to na co mam ochotę.

Smacznego, Grzegorz Łapanowski

Bądźcie na bieżąco z fascynującymi treściami o pieczarkach: www.europeanmushrooms.eu, IG europanmushrooms, FB europeanmushrooms

Źródło informacji: Sopexa

Źródło: PAP MediaRoom

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test