Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nowe Horyzonty Tournée w Kinie Zamek

Wyjątkowe filmowe wydarzenie Stowarzyszenia Nowe Horyzonty rusza w trasę po Polsce - w najbliższych dniach trafi również do Szczecina. Od 14 do 16 kwietnia na ekranie Kina Zamek zostaną zaprezentowane wybitne, oryginalne i autorskie produkcje, które wyznaczają nowe horyzonty w sztuce filmowej.

„Nowe Horyzonty" to jedno z największych wydarzeń filmowych w Polsce, w ramach którego można zobaczyć filmowe hity sprowadzone prosto z festiwali w Cannes, Wenecji czy Berlinie, odważne kino debiutantów, dzieła mistrzyń i mistrzów oraz retrospektywy zapomnianych lub mało znanych w naszym kraju klasyków.

 

W trakcie wiosennego tournée zostaną zaprezentowane trzy tytuły. Pierwsza propozycja to szwajcarski kandydat do Oscara „Kawałek nieba" Michaela Kocha, czyli rozgrywająca się w alpejskiej scenerii przewrotna opowieść o miłości. Kolejny film to „Pacifiction" określany mianem znakomitego „tropikalnego thrillera", najnowsza produkcja Alberta Serry. Trzecia propozycja zatytułowana „Pod ziemią" to mistrzowskie kino Michelangelo Frammartino, które pozwoli choć na chwilę uciec od problemów codzienności. Pierwsze pokazy w ramach tournée w szczecińskim Zamku odbędą się 14 kwietnia o godzinie 17:00, szczegółowy program zamieszczony poniżej.

 

Więcej informacji: https://zamek.szczecin.pl/wydarzenie/kino/nowe-horyzonty-tournee. Bilety (18 i 16 zł ulgowy) do nabycia w kasach Zamku (kasa wejście A oraz kasa Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej – wejście I) lub online na zamek.szczecin.pl.

 

Nowe Horyzonty Tournée – repertuar:

 

POD ZIEMIĄ

14 kwietnia (piątek), godz. 17:00
16 kwietnia (niedziela), godz. 17:00

dramat, Włochy/Francja/Niemcy 2021 (93 min)
Reżyseria Michelangelo Frammartino

„Pod ziemią" to zdobywca Nagrody Specjalnej Jury i kilku innych wyróżnień na 78. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Dzieło twórcy pamiętnego „Le quattro volte", który po dekadzie milczenia powraca do Kalabrii, by eksplorować tamtejsze systemy jaskiń, należących do najgłębszych na świecie. Ale choć reżyser przywołuje dawną wyprawę speleologiczną, to interesuje go inny wymiar podziemnych eskapad. Dziura w ziemi prowadząca do ukrytych labiryntów jest rodzajem bramy Hadesu, wejściem do królestwa zmarłych, wokół którego każdego dnia krąży stary, schorowany pasterz.

Czas powoli skrapla się na ścianach jaskiń, a licząca miliardy lat egzystencja planety wydaje się wiecznością w porównaniu z kruchym istnieniem tego, co niepewnie drży i błyskawicznie mija na jej grubej skorupie: zwierząt, drzew, ludzi i ich historii. Reżyser wypełnił „Pod ziemią" głęboką duchową treścią, pięknem natury i poruszającym losem pasterza, zapisanym na jego twarzy. Pomiędzy dokumentem a fabułą, bez dialogów, w bezkresnej ciszy, rozgrywa się jeden z najpiękniejszych i najmądrzejszych filmów ostatnich lat.

 

KAWAŁEK NIEBA

14 kwietnia (piątek), godz. 19:00
16 kwietnia (niedziela), godz. 19:00

dramat, Szwajcaria/Niemcy 2022 (136 min)
Reżyseria Michael Koch
Obsada: Michèle Brand, Simon Wisler, Elin Zgraggen

Najoryginalniejszy film zeszłorocznego Berlinale (Wyróżnienie Specjalne), który wygląda niczym reklama znanej czekolady wyreżyserowana przez Bruno Dumonta. Pocztówkowa sceneria alpejskiej prowincji służy twórcom za kontrast dla trudów życia bohaterów zależnych od kaprysów natury i żartów przewrotnego losu. Wszystkie te niedogodności najmocniej odczuwa Anna – kelnerka, która postanawia związać się z nieco starszym od niej Markiem. Niegrzeszący urodą, popędliwy ponad miarę przybysz budzi nieufność lokalnej społeczności. Im więcej faktów świadczy na niekorzyść mężczyzny, tym bardziej gorliwie Anna wstawia się za partnerem, wiedząc, że przy okazji walczy również o prawo do życia po swojemu.

„Kawałek nieba" to jednak nie tylko hołd dla kobiecej siły i wzruszająca opowieść o miłości. Prawdziwy talent reżysera Michaela Kocha polega na tym, że tak jak Ulrich Seidl czy Bruno Dumont potrafi sprawnie balansować na granicy tonu serio i ożywczej kpiny. Tym sposobem szwajcarski film zamienia się chwilami w kronikę prowincjonalnych absurdów, w której znalazło się miejsce dla kiczowatego fokloru, a nawet estetyki Bollywoodu.

 

PACIFICTION

15 kwietnia (sobota), godz. 19:00

dramat, Francja/Hiszpania/Niemcy/Portugalia 2022 (165 min)
Reżyseria Albert Serra
Obsada: Benoît Magimel, Pahoa Mahagafanau, Montse Triola

W swoim najnowszym filmie Albert Serra wyrusza na Tahiti, którego pejzaże przypominają lunatyczną krainę, przestrzeń z pogranicza słodkiego marzenia sennego i dusznego koszmaru. „Pacifiction" obezwładnia już od pierwszej sceny – długiego travellingu przedstawiającego rozgrzane do czerwoności niebo nad oceanem i portem pełnym kontenerowców. Ich przytłaczająca obecność jest jednym z łączników polinezyjskiej wyspy ze światem naszej cywilizacji. A może raczej czegoś, co z niej pozostało. Przewodnikiem po tym raju utraconym jest De Roller (Benoît Magimel), Wysoki Komisarz Republiki zarządzający archipelagiem w imieniu francuskich władz. Ubrany niczym Fitzcarraldo w nieskazitelnie biały garnitur, dużo mówi i stara się być skutecznym pośrednikiem między imperium a miejscową ludnością, wśród której zaczyna krążyć plotka o powrocie wciąż żywego w Polinezji koszmaru – wznowieniu prowadzonych przez Francję prób nuklearnych. „Pacifiction" to kino totalne i hipnotyzujące. Podobnie jak cała twórczość katalońskiego reżysera przesiąknięte jest ironią, gorzkim romantyzmem oraz atmosferą dekadencji. Historia pełna jest filmowych nawiązań (m.in. do Fassbindera i F. F. Coppoli) i ma formę egzystencjalno-politycznego, chandlerowskiego z ducha kryminału.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test