Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Odsłonięcie tablicy poświęconej Augustowi Ludwigowi Mostowi

Klub Kolekcjonerów, Miłośników Malarstwa i Sztuki Dawnej, IX Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi w Szczecinie oraz Muzeum Narodowe w Szczecinie zapraszają na uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej wybitnemu szczecińskiemu malarzowi – Augustowi Ludwigowi Mostowi.

Wydarzenie odbędzie się w piątek, 3 czerwca 2022 roku, o godzinie 12.00. Tablica została umieszczona na elewacji gmachu IX Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Szczecinie przy placu Mariackim 1. To dawne Gimnazjum Fundacji Mariackiej, w którym artysta uczył rysunku.

W programie m.in. oficjalne wystąpienia przedstawicieli władz miasta Szczecin oraz inicjatorów – Klubu Kolekcjonerów, Miłośników Malarstwa i Sztuki Dawnej, IX Liceum Ogólnokształcącego oraz Muzeum Narodowego w Szczecinie. Krótki wykład wygłosi dr Ewa Gwiazdowska, znawczyni twórczości malarza. Finałem uroczystości będzie premierowa prezentacja nowego obrazu Augusta Ludwiga Mosta, zakupionego przez jednego ze szczecińskich kolekcjonerów.

 

 

Carl August Ludwig Most – urodzony 10 marca 1807 r. jako siódmy syn Anny Charlotty z domu Engel i Johanna Christiana Mosta, ślusarza, członka starszyzny cechu – edukację artystyczną rozpoczął w tradycyjny sposób, terminując jako czeladnik u stargardzkiego mistrza Thielego, w 1825 r. uzyskując stosowny dyplom. Jego pilność i zdradzany talent, a przypuszczalnie także wsparcie rodzinnego domu, umożliwiły mu dalszą naukę w Królewskiej Pruskiej Akademii Sztuki w Berlinie (Königliche Preußische Akademie der Künste). Studia podjął w 1825 r. i kontynuował do 1830 r. Początkowo uczęszczał do klasy rysunku Ferdinanda Collmanna (1763–1837). W 1826 r. uczył się w klasie krajobrazu Petera Ludwiga Lütkego (1759–1831), znanego pejzażysty i grafika, ojca Ludwiga Eduarda, oraz w klasie gipsu Johanna Gottfrieda Niedlicha (1766–1837), artysty specjalizującego się 
w malarstwie historycznym. Już od drugiego roku studiów zaczął pokazywać swoje dzieła na wystawach berlińskiej akademii i czynił to regularnie aż do lat 50. XIX stulecia. 

W 1828 r. na krótko wrócił na Pomorze i pracował w Stargardzie. Jednocześnie nadal kształcił się 
w pracowni berlińskiego malarza historycznego Heinricha Lengericha (1790–1865), notabene swego krajana. W 1829 r. między innymi pobierał lekcje rysowania z żywego modela u Johanna Gottfrieda Schadowa (1764–1850) – ówczesnego dyrektora akademii. W tym samym roku wstąpił do działającego w Berlinie związku zrzeszającego młodych artystów – Verein jüngeren Künstler. 

Następnym etapem doskonalenia zawodowego Augusta Ludwiga Mosta było Drezno, gdzie rozpoczął samodzielną działalność twórczą, a także założył rodzinę, poślubiając w 1831 r. Karoline Krüger (1805–1840), a po jej śmierci ożenił się powtórnie z Laurą Fritz (1812–1900). W Dreźnie urodziło się dwoje z sześciorga jego dzieci, co znalazło wyraz w powstających wówczas obrazach. 

W 1834 r. artysta powrócił do rodzinnego Szczecina. Już wkrótce po powrocie zorganizował pierwszą szczecińską wystawę dotychczasowego dorobku – warto w tym miejscu zaznaczyć, że była to w Szczecinie pierwsza wystawa poświęcona jednemu artyście. 

Ludwig August Most był, obok Petera Heinricha Remy’ego, teologa i prawnika, oraz Karla Friedricha Wilhelma, dyrektora gimnazjum Fundacji Mariackiej, wśród inicjatorów powstania pierwszego szczecińskiego stowarzyszenia Kunstverein für Pommern, którego celem było kształtowanie i zaspokajanie potrzeb estetycznych mieszczaństwa oraz rozwój miejscowego środowiska twórczego. Stowarzyszenie organizowało wystawy, sprzedawało obrazy oraz rozlosowywało pośród członków oryginalne dzieła. August Ludwig Most uczestniczył regularnie w tych wystawach aż po rok 1873. 

Potrzeba utrzymania powiększającej się rodziny, a przede wszystkim zamiłowanie do pracy z dziećmi i młodzieżą spowodowały, że w grudniu 1841 r. został nauczycielem rysunku w szczecińskich szkołach średnich, początkowo w Gimnazjum Fundacji Mariackiej, następnie również w Szkole im. Fryderyka Wilhelma, a od 1871 r. także w Gimnazjum Miejskim. 

Most był cenionym portrecistą – jego konterfekty zdobiły zarówno szczecińskie wnętrza publiczne (był m.in. twórcą galerii książąt pomorskich i profesorów wspomnianego Gimnazjum Fundacji Mariackiej), jak i prywatne, szczecińskie i pomorskie salony bogatego mieszczaństwa i arystokracji. Specjalizował się w scenach rodzajowych. Liczne kompozycje malarza, podobnie jak dziewiętnastowieczna powieść realistyczna, zdają się być zwierciadłem, w którym przegląda się codzienność – czasem nieco poprawiona i wystylizowana. Naturalistyczny sposób przedstawienia przywodzi skojarzenia z obrazami holenderskich mistrzów XVII w. Zapoczątkowane w dobie biedermeieru, popularne przez cały XIX wiek, sceny rodzajowe rozgrywające się w oberżach stały się typowym, odpowiadającym mieszczańskiemu gustowi, elementem wyposażenia wnętrz, zyskały obiegowe określenie „pseudoholendrów”. 

W wielu obrazach Mosta widoczne jest również jego zainteresowanie lokalnymi, pomorskimi motywami folklorystycznymi – zarówno w wyglądzie osób, jak i wnętrz oraz sprzętów. Wywodzące się z ducha romantyzmu zainteresowanie Mosta folklorem wpisuje jego twórczość w nurt popularnych w Niemczech etnograficznych przedstawień rodzajowych 1. poł. XIX w. Czasem podejmował także cenione wśród odbiorców weduty i widoki architektury oraz pejzaże, zazwyczaj wzbogacając je rodzajowym sztafażem. Malował ponadto kopie obrazów dawnych mistrzów. 

Wśród jego uczniów był m.in. ceniony współcześnie Eugen Dekkert (1865–1956). Był czynny zawodowo aż do śmierci 27 czerwca 1883 r. Pochowany został na położonym za Bramą Królewską Cmentarzu Grabowskim. 

Oprac. dr Dariusz Kacprzak, dr Ewa Gwiazdowska

 

 

Obrazy Augusta Ludwiga Mosta w zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie

1. 
Portret Auguste Schiffmann, 1835
olej, płótno, śred.: 36, 

2. 
Portret Barnima XII, 1862
olej, płótno, 78 x 63 cm

3.
Młoda chłopka w stroju pyrzyckim, 1836
olej, tektura, 31,8 x 25,6 cm

4.
Rodzina chłopska w izbie, 1845
olej, płótno, 47,5 x 38,5 cm
Mecenat: Spółka Investa S.A.

5.
Podsłuchiwana randka, 1844
olej, deska, 55 x 42 cm

6.
W karczmie, 1834
olej, deska, 59 x 77,5 cm

7.Portret damy z szalem, 1842
olej, płótno 100 x 81 cm

8.
Handlarze ryb, 1846
olej płótno, 79 x 94 cm 
Własność: Towarzystwo Przyjaciół MNS

9.
Oczekująca, 1832
Studium olejne, 1832, olej, płótno, 32,5 x 27 cm 

10.
Bawarscy chłopi na pielgrzymce do Maria Culm, 1848
olej, płótno, 58,5 x 47,7 cm

11.
Portret rodziny Kühn, 1844
olej, płótno, 55 x 68,5 cm
Własność: Towarzystwo Przyjaciół MNS

12.
Portret Emila Baesemanna, 1849
olej, płótno, 104 x 82 cm 
Własność: Towarzystwo Przyjaciół MNS

13.
Wizyta w galerii, 1849
olej, płótno, 60x76 cm
Własność: Towarzystwo Przyjaciół MNS

14. 
Teka Augusta Ludwiga Mosta 
Zbiór ponad 70 prac artysty – m.in. rysunki, szkice, studia przygotowawcze  

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

słabe opady deszczu

Temperatura: 6°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test