W leczeniu onkologicznym coraz większą wagę przykłada się do indywidualnego podejścia do pacjenta. Wybór terapii zależy nie tylko od rodzaju i lokalizacji nowotworu, ale także od ogólnego stanu zdrowia chorego, jego kondycji oraz chorób współistniejących. To szczególnie istotne w przypadku raka płuca. Osłabiona sprawność fizyczna części pacjentów sprawia, że nie mogą oni otrzymać standardowego leczenia, czyli chemioterapii opartej na pochodnych platyny.
– Wśród naszych pacjentów są osoby w bardzo różnym stanie zdrowia ogólnego, a naszym - onkologów - zadaniem jest dobrać terapię tak, by była zarówno skuteczna, jak i bezpieczna. Każdy chory to inna historia, dlatego tak ważne jest, by decyzje terapeutyczne uwzględniały jego indywidualne potrzeby i możliwości – mówi dr n. med. Izabela Chmielewska, Specjalista Onkologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Pacjenci z zaawansowanym niedrobnokomórkowym rakiem płuca, którzy ze względu na zły stan ogólny nie mogą otrzymać dwulekowej chemioterapii opartej na pochodnych platyny, stanowią grupę wymagającą szczególnego podejścia. Dla takich chorych przez długi czas jedyną opcją była chemioterapia jednolekowa – mniej obciążająca, ale też mniej skuteczna. Obecnie pojawiły się jednak nowe możliwości, w tym immunoterapia, która działa w odmienny sposób niż chemioterapia, wspierając układ odpornościowy pacjenta w walce z chorobą.
– U chorych, dla których chemioterapia oparta na pochodnych platyny byłaby zbyt obciążająca, immunoterapia daje szansę na skuteczne i jednocześnie lepiej tolerowane leczenie. To przykład postępu medycyny, który pozwala leczyć skutecznie także tych pacjentów, którzy dotąd mieli bardzo ograniczone możliwości terapeutyczne. Mimo, że jest to wąska grupa chorych, to nie powinno się o jej potrzebach zapominać – podkreśla Aleksandra Wilk, dyrektor Sekcji Raka Płuca Fundacji To Się Leczy.
– Coraz częściej podkreśla się, że skuteczność leczenia nie polega tylko na wydłużeniu życia, ale też na tym, by pacjent mógł jak najdłużej zachować samodzielność i codzienną aktywność. Postęp w onkologii sprawia, że coraz częściej możemy dostosować leczenie do indywidualnych możliwości pacjenta, nie rezygnując z troski o jakość jego życia - dodaje dr n. med. Izabela Chmielewska.
Immunoterapia w leczeniu raka płuca - nowoczesne leczenie, które przynosi nadzieję
– Wyniki badań klinicznych pokazują, że immunoterapia przynosi lepsze efekty
i jest lepiej tolerowana niż chemioterapia jednolekowa, co dla wielu chorych oznacza nie tylko dłuższe życie, ale też możliwość zachowania samodzielności
i większego komfortu codziennego funkcjonowania – zwraca uwagę dr n. med. Maciej Bryl, dyrektor Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii
w Poznaniu. - W badaniu IPSOS atezolizumab wykazał wyraźną przewagę nad klasyczną chemioterapią dzięki wyższej skuteczności i lepszemu profilowi bezpieczeństwa. Mediana przeżycia była istotnie dłuższa, a odsetek pacjentów żyjących po dwóch latach ponad dwukrotnie wyższy niż w grupie leczonej chemioterapią. Co ważne atezolizumab może być podawany zarówno
w typowych infuzjach dożylnych trwających od 30 do 60 min, w różnych schematach dawkowania, jak i postaci krótkich iniekcji podskórnych, co ma szczególne znaczenie u pacjentów starszych u których dostęp dożylny jest utrudniony. Mam nadzieję, że już niebawem będziemy go mogli również stosować w monoterapii u pacjentów niekwalifikujących się do leczenia standardową chemioterapią opartą o pochodne platyny. Dziś to jedna z najbardziej potrzebujących i niezaopiekowanych grup pacjentów z rakiem płuca – dodaje.
Obecnie w Polsce leczenie chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca w pierwszej linii z ekspresją PD-L1 poniżej 50% jest możliwe jedynie w skojarzeniu z chemioterapią opartą o pochodne platyny.
Możliwość zastosowania immunoterapii w monoterapii u pacjentów z przeciwwskazaniami do chemioterapii opartej o pochodne platyny, wypełniłoby istotną lukę terapeutyczną i otworzyłoby nowe możliwości terapeutyczne zgodne z najnowszą wiedzą medyczną dla tej wąskiej grupy chorych, dając szansę na dłuższe, dobrze tolerowane leczenie i lepszej jakości życie. Każdy pacjent na to zasługuje bez względu na wiek, miejsce zamieszkania, czy status materialny. Warto o tym przypominać nie tylko w listopadzie – miesiącu świadomości raka płuca – dodaje Aleksandra Wilk.












Napisz komentarz
Komentarze