Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Młodzi konsumenci głównie stawiają na dyskonty. Supermarkety i hipermarkety tracą na znaczeniu

Ponad 63% Polaków w wieku 18-25 lat wskazuje dyskonty jako format, w którym najczęściej robi bieżące zakupy. Postawa ta dotyczy przede wszystkim osób z miesięcznym dochodem netto w przedziale 1000-2999 zł, z wykształceniem średnim oraz z miast liczących przeszło 500 tys. mieszkańców. Na kolejnych miejscach w zestawieniu znajdują się supermarkety, hipermarkety oraz sieci convenience, które łącznie zebrały blisko 23%. Są też ankietowani kupujący we wszystkich formatach po trochu – 5,6%. Swoich zwolenników mają również małe sklepy osiedlowe – 5%.

Dzięki badaniu współautorstwa Hybrid Europe znamy typy sklepów, w których młodzi Polacy najczęściej robią codzienne zakupy. 63,3% z ponad 800 ankietowanych w wieku 18-25 lat wybiera dyskonty. Badanie zostało przeprowadzone metodą internetową.

– Prezentowany wynik nie jest zaskoczeniem. Ten format od wielu lat zdominował rynek FMCG. Choć dyskonty utraciły swoje pierwotne cechy, to w zamian oferują stosunkowo szeroki, optymalny asortyment, wspierany licznymi promocjami i programami lojalnościowymi. Poza tym dyskonty są łatwo dostępne, wypełniając rolę placówek proximity – bliskich, wygodnych i stosunkowo niedrogich. Budżety badanej grupy są na ogół skromne – komentuje Andrzej Wojciechowicz, ekspert Komisji Europejskiej i firmy doradczej FMCG Business Consulting.

Jak przekonuje Adam Iwiński z Hybrid Europe, ekspert rynku nowych technologii i rynku retailowego, dyskonty już dawno stały się naturalnym wyborem młodych. Jest to bowiem format najlepiej zsynchronizowany z codziennością tej grupy. Sieci sklepów dyskontowych profilują narrację tak, że trafia ona do wrażliwych cenowo odbiorców. Dlatego młodzi, kupując produkty w sklepie dyskontowym, przede wszystkim doświadczają satysfakcji zakupowej – wrażenia, że nie przepłacają. Z badania wynika również, że częściej kobiety niż mężczyźni wybierają dyskonty. Ponadto mówią o tym głównie respondenci z miesięcznym dochodem netto w przedziale 1000-2999 zł, z wykształceniem średnim oraz z miast liczących ponad 500 tys. mieszkańców.

– Obraz konsumenta dyskontów koresponduje z potencjałem decyzyjnym i nabywczym. Kobiety, które najczęściej decydują o przeznaczeniu budżetu domowego, wybierają sklepy dyskontowe. Wyraźna zależność dochodowa, że osoby o niższych dochodach preferują ten format, to nie tylko wyraz praktycznego wyboru konsumenta. To dowód oddziaływania strategii komunikacji dyskontów. Konsumenci postrzegają tego typu sklepy jako miejsce, w których zaoszczędzić można najwięcej – analizuje Michał Rosiak z Hybrid Europe.

Z badania wiemy też, że 8,7% respondentów wybiera supermarkety, a 7,6% – hipermarkety. Z kolei 6,4% ankietowanych wskazuje convenience. W opinii Andrzeja Wojciechowicza, prezentowana kolejność jest najprawdopodobniej reperkusją polityk cenowych w kontekście dostępności. Powszechnie łatwo dostępne sklepy convenience oferują konsumentom jednak stosunkowo wysokie ceny. Ekspert Komisji Europejskiej też zaznacza, że ten format realizuje ukierunkowane na młode pokolenia kampanie reklamowe, ale – jak widać – cena zdeterminowała ten ranking.

– Supermarkety grają dostępnością i ceną, hipermarkety – skalą, a convenience – wygodą. W świecie, w którym to supermarkety prowadzą najsilniejsze działania komunikacyjne, gdzie promocje komunikowane są jak spektakularne wydarzenia, sklepy convenience i hipermarkety tracą głos. Segment convenience rośnie, ale w komunikacji cenowej trudno konkurować z ofertami cenowymi supermarketów. Hipermarkety z kolei nie są w stanie przebić szumu generowanego przez tzw. hity tygodnia największych na rynku dyskontów – stwierdza Adam Iwiński. 

Natomiast Andrzej Wojciechowicz podkreśla, że supermarkety, pomimo wyższych cen oferowanych na półkach, wygrywają z hipermarketami dostępnością. Choć nie są tak powszechne jak dyskonty, to jednak bliżej młodym nabywcom do sklepu lokalnego niż często znacznie oddalonego hipermarketu. Jak dodaje ekspert, młode pokolenie ceni sobie swój czas. Mając dziesiątki atrakcyjnych możliwości spędzania wolnego czasu, spycha konieczność robienia zakupów na dalszy plan. Ponadto z badania wynika, że 5,6% respondentów kupuje na co dzień we wszystkich typach placówek po trochu, a 5% – w małych sklepach osiedlowych.

– Konsumenci, którzy kupują wszędzie po trochu, reagują głównie na komunikację promocyjną. Realizują zakupy impulsowe. Osoby zachowujące się w ten sposób to właśnie najbardziej podatna na przekaz reklamy grupa i łatwa do przejęcia. Lojalność wobec formatu sklepu zastępują lojalnością wobec ceny czy okazji. Z kolei małe sklepy osiedlowe budują przewagę nie dzięki reklamie, lecz fizycznej bliskości. Takich placówek nie ma w mediach, więc walczą innymi środkami, w tym jakością oferty, selekcją asortymentu lub dostępnością 24/7 – mówi Michał Rosiak.

Badanie pokazuje też, że 3% ankietowanych nie pamięta, w jakim typie sklepów najczęściej robi codzienne zakupy. Z kolei 0,4% respondentów wybiera inne sklepy, niż podano w ankiecie. Według Adama Iwińskiego, osoby bez wyraźnych preferencji pokazują, że nie wszyscy młodzi są przywiązani do marki czy formatu. To jednak sprawia, że właśnie w tej grupie najłatwiej zmienić przyzwyczajenia zakupowe intensywną komunikacją, tak jak robią to dyskonty. Agresywne kampanie mediowe promują „oferty nie do przegapienia”. W efekcie brak wyboru bardzo szybko zamienia się w decyzję o zakupach w dyskoncie. 

– Klienci, którzy nie pamiętają typu sklepów, po prostu nie przywiązują wagi do zakupów, a już na pewno nie do miejsca, gdzie je robią. Najprawdopodobniej rzadko się tym zajmują, a ich budżety nie determinują potrzeby oszczędzania na prozaicznych produktach. Mogą to być również osoby, które w życiu codziennym korzystają z usług diet pudełkowych lub stołują się poza domem. Sklepy stacjonarne nie mają dla nich większego znaczenia – podsumowuje Andrzej Wojciechowicz.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test