Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Język śląski w obronie przeszłości

Łukasz Kohut: W latach 50. moja babcia była bita linijką za używanie języka śląskiego w polskiej szkole. Teraz śląszczyzna stała się sexy, jest w muzyce i w reklamach

Łukasz Kohut, europoseł z Koalicji Obywatelskiej, walczy o uznanie języka śląskiego jako regionalnego, w imię pamięci o babci, która była karana za jego używanie w szkole. Mimo rozczarowania dotychczasowymi decyzjami władz, Kohut dostrzega rosnącą popularność śląszczyzny w kulturze i mediach, podkreślając potrzebę legalizacji tego języka dla zachowania tożsamości regionalnej.
Łukasz Kohut: W latach 50. moja babcia była bita linijką za używanie języka śląskiego w polskiej szkole. Teraz śląszczyzna stała się sexy, jest w muzyce i w reklamach
Łukasz Kohut - poseł do Parlamentu Europejskiego, Koalicja Obywatelska

Europoseł podkreśla, że zabiegał o uznanie języka śląskiego za język regionalny chociażby ze względu na pamięć o swojej babci, która była karana za używanie go w szkole. Polityk jest rozczarowany dotychczasowymi decyzjami rządzących, ale mimo wszystko ma nadzieję, że kiedyś stosowna ustawa dostanie w końcu od nich zielone światło. Łukasz Kohut podkreśla, że symboliczne uznanie języka śląskiego da takie poczucie, że Ślązaczki i Ślązacy – ludzie na co dzień posługujący się językiem śląskim – są pełnoprawnymi obywatelami RP.

W maju 2024 roku Andrzej Duda zawetował ustawę, która miałaby uznać język śląski za kolejny język regionalny. Na razie jest nim w Polsce tylko język kaszubski. Weto ówczesnego prezydenta zostało uzasadnione brakiem jednoznacznych podstaw merytorycznych i prawnych do uznania śląszczyzny za język, a nie dialekt. Miało ono również powstrzymać potencjalne żądania innych grup regionalnych o podobne uregulowania prawne dla swoich dialektów. Wskazano także na potrzebę zachowania naszej tożsamości narodowej w obecnej sytuacji geopolitycznej, zwłaszcza w obliczu wojny, jaka toczy się za wschodnią granicą.

– Mniejszości językowe i mniejszości etniczne na ogół są dyskryminowane w dużych podmiotach państwowych. I to jest ogromny problem. W latach 50.  moja babcia też była dyskryminowana i bita linijką za używanie języka śląskiego w polskiej szkole. Ta tendencja utrzymywała się jeszcze do lat 90., uważano bowiem, że używanie języka śląskiego to jest coś złego, coś wieśniackiego lub coś proniemieckiego – mówi agencji Newseria Łukasz Kohut, Koalicja Obywatelska.

Europoseł podkreśla, że ten temat dość często przejawia się wśród polityków poza granicami naszego kraju. Politycy nie mają wątpliwości, że stosowane uregulowania w kwestii języka śląskiego są potrzebne.

– W Parlamencie Europejskim często o tym dyskutujemy, bo żyjemy w czasach bardzo mocno rozwijających się nowych technologii, AI i zauważamy, że chociażby w mediach społecznościowych języki regionalne wymierają, po prostu niewiele osób się nimi posługuje. Dlatego też właśnie jest potrzebne takie wsparcie – mówi.

Łukasz Kohut zauważa jednak, że język śląski od jakiegoś czasu zyskuje na popularności. Chętnie sięgają po niego twórcy treści audiowizualnych i artyści.

– Mam poczucie, że od 10–15 lat używanie języka śląskiego przeniknęło do przestrzeni publicznej. W języku śląskim powstaje wiele reklam, wiele muzyki. Wydaje mi się, że używanie języka śląskiego stało się obecnie nawet sexy. Wcześniej to był powód do wstydu, teraz wszyscy uwierzyliśmy, że to jest nasza moc i siła. Ceszy mnie, że ta tendencja jest zauważalna, ale oczywiście potrzebujemy jeszcze wsparcia państwa polskiego, żeby w końcu zalegalizować ten język – mówi.

Wpisanie języka śląskiego jako języka regionalnego do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oznaczałoby m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z tego właśnie języka, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do komisji wspólnej rządu i mniejszości narodowych i etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim. Łukasz Kohut zaznacza natomiast, że dla niego osobiście byłoby to oddanie hołd jego babci.

– Dla mnie najważniejsze jest nawet nie to, że dzieci będą się mogły uczyć języka śląskiego w szkołach czy że będą jakieś dwujęzyczne tablice, tylko właśnie ten status języka. Chodzi mi o to, żeby mojej świętej pamięci babcia w końcu była potraktowana jako równorzędna obywatelka państwa polskiego, bo po prostu jesteśmy u siebie, mieszkamy na Śląsku od wielu setek lat – dodaje Łukasz Kohut.

Podczas spisu powszechnego w 2021 roku narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby, w tym 236 588 jako pierwszą, a 187 372 – jako jedyną. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich jako jedynego 54 957.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test