Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Ceny masła stabilizują się

Sklepy wyraźnie odpuszczają. Ceny masła pomału stabilizują się, głównie przez zwiększoną liczbę promocji

Masło ciągle drożeje dwucyfrowo w relacji rocznej, ale skoki są coraz mniejsze. W lipcu br. produkt zaliczył podwyżkę o 17,3% rdr. Dla porównania, na początku roku wzrosty wahały się wokół 30% rdr. Według ekspertów, w I półroczu br. drożyznę wyhamowało zwiększenie liczby promocji na masło o 15,5% rdr. Najwięcej akcji promocyjnych przybyło rdr. w hipermarketach i dyskontach. Na plusie rdr. znalazły się ponadto sieci cash & carry, a także supermarkety. Spadek zanotowały tylko sklepy convenience. Jednak znawcy rynku ostrzegają, że masło wciąż będzie drogie. W lipcu kosztowało przeciętnie 7,87 zł. I średnia cena w granicach 8,00 zł jest przewidywana do końca roku. Ale w okresach szczytowego popytu i w pesymistycznym scenariuszu może zbliżyć się nawet do 9,00 zł.

Ceny ciągle rosną

Analiza ponad pół tysiąca cen masła w sklepach wykazała, że w lipcu br. zdrożało średnio o 17,3% rdr. W czerwcu wzrost rdr. wyniósł 20,3%, w maju – 18,8%, w kwietniu – 27,2%, w marcu – 27,4%, w lutym – 32,5%, a w styczniu – 29,2%. Natomiast w całym 2024 roku produkt podrożał o 7,9% rdr. Tak wynika z raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. Widać, że dynamika podwyżek lekko hamuje. Jednak wciąż są one dwucyfrowe w relacji rocznej i odczuwalne przez konsumentów. 

– W IV kwartale br. dynamika wzrostów cen masła może spaść do poziomu jednocyfrowego – w granicach 6-9% rdr. Oczywiście ten scenariusz się sprawdzi, jeśli nie nastąpią nowe zakłócenia podażowe lub nie wzrosną koszty surowców. Korekty będą zależne m.in. od poziomu konkurencji między sieciami i dostępności subsydiowanych marek własnych – mówi Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.

W lipcu br. standardowa kostka masła (200g) kosztowała w sklepach średnio 7,87 zł (uśredniona cena regularna i promocyjna). – W najbliższym czasie możemy prognozować, że cena w promocji będzie się kształtować na poziomie ok. 6,60-6,90 zł. Natomiast regularna cena może wzrosnąć lekko do 8,00-8,20 zł, w zależności od kanału sprzedaży i regionu. Warto podkreślić, że intensywność promocji będzie nadal odgrywała znaczącą rolę w kształtowaniu tej średniej – dodaje ekspertka.

Natomiast dr Rafał Parvi z Uniwersytetu WSB Merito przewiduje, że od sierpnia do grudnia br. średnia cena kostki masła może wynosić 7,5-8,00 zł, z uwagi na sezonowy wzrost popytu (m.in. przed świętami) i utrzymujące się wysokie koszty produkcji. W scenariuszu pesymistycznym, jeśli podaż mleka pozostanie ograniczona, a koszty energii wzrosną, średnia cena może zbliżyć się do 8,50-9,00 zł w okresach szczytowego popytu (np. w grudniu). Ekspert przypomina również, że w lutym 2025 roku średnia cena wynosiła 9,31 zł, co wskazuje na wysoką zmienność cen w zależności od miesiąca. 

– W najbliższych miesiącach ceny regularne mogą wzrosnąć nawet do 9,00-11,00 zł za kostkę, szczególnie w supermarketach, hipermarketach i sieciach cash&carry, gdzie marże są wyższe, a promocje rzadsze. Natomiast ceny promocyjne mogą być na poziomie 5,00-6,00 zł, szczególnie w dyskontach. Ale przed Bożym Narodzeniem masło w promocji może kosztować nawet 4,50-5,50 zł. Ceny regularne mogą osiągnąć wtedy pułap 10,00-11,00 zł w niektórych formatach sklepów – prognozuje ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.

Promocje ratują portfele

Dane dotyczące cen zostały zestawione z analizą 2 tys. promocji na masło, przeprowadzoną przez Hiper-Com Poland i UCE Research. Porównano ich ilość w całym I półroczu br. i analogicznym okresie ub.r. Zauważono przyrost o 15,5% rdr. Dr Krzysztof Łuczak z Grupy Blix ocenia, że jest to bardzo znaczący skok. I wynika on z intensywnej walki o klienta, który w dobie wysokiej inflacji aktywnie poszukuje oszczędności. 

– Sklepy, chcąc utrzymać i pozyskać konsumentów, zintensyfikowały działania promocyjne, często wykorzystując masło jako tzw. wabik. Dodatkowo, wzrost zapasów u producentów i w sieciach handlowych może prowadzić do zwiększonej liczby promocji w celu szybszego obrotu towarem. Stabilizacja cen mleka również daje detalistom większą przestrzeń do oferowania promocji bez ponoszenia strat, a presja ze strony konkurencji wymusza reakcję na działania innych sieci – analizuje ekspert z Grupy Blix. 

Do tego z danych Hiper-Com Poland wynika, że większa liczba promocji wpływa na spadek średniej dynamiki wzrostu cen w danej kategorii. – Widać to zwłaszcza w segmencie marek własnych i produktów pierwszej potrzeby, do których należy masło. Jeśli ten trend się utrzyma, można spodziewać się dalszego wyrównywania poziomów cen między sieciami, a także presji na regularne ceny producentów markowych – dodaje Julita Pryzmont.

Jak stwierdza dr Rafał Parvi, promocje przyczyniły się do spowolnienia dynamiki wzrostu cen szczególnie, dzięki agresywnym akcjom w dyskontach. – W II półroczu br. liczba promocji prawdopodobnie zwiększy się jeszcze o 10-15% rdr. Dalszy rozwój sytuacji będzie zależał od podaży mleka, kosztów energii, inflacji i strategii sieci handlowych – tłumaczy ekspert z WSB Merito. 

Choć różnica jest niewielka, to jednak w I półroczu br. liczba promocji najbardziej wzrosła rdr. w hipermarketach – o 34,4%, a nie w dyskontach – skok o 32,2% rdr. W sieciach cash & carry przybyło 26,4% takich akcji rdr. Z kolei supermarkety zrobiły o 9,3% więcej promocji niż rok wcześniej. Ekspert z Grupy Blix uważa, że zebrane dane wskazują na dominującą rolę hipermarketów, dyskontów i sieci cash & carry w kreowaniu cen i przyciąganiu klientów. 

– Konsumenci mogą liczyć na stabilizację cen masła w najbliższych miesiącach – głównie dzięki coraz silniejszej aktywności promocyjnej największych graczy, tj. hipermarketów oraz dyskontów. Kluczowa będzie jednak elastyczność cen producentów. Ważne będzie też regularne i konsekwentne utrzymanie niskiej inflacji kosztowej – podsumowuje Julita Pryzmont.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test