Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

koncert plenerowy w Gostyni 31 sierpnia

31 sierpnia (sobota)
Zagroda Śląska w Gostyni (za domem kultury), ulica Pszczyńska 366

James Harries - 19.00
Samuel Baron 20.30

Wstęp wolny!

 

James Harries i Samuel Baron w Gostyni!

Serdecznie zapraszamy na plenerowy koncert dwóch wyjątkowych artystów!

James Harries (Wielka Brytania)

– Ten chłopak ma złoty głos – „The Rolling Stone”

– James Harries jest zadziwiający – „Sunday Express”

– To co robi ten Brytyjczyk jest surowe, pierwotne i wykwintne – „Observer Music”

Do Gostyni z Wielkiej Brytanii przyleci James Harries! Jeśli o nim nie słyszeliście, wiedz, że to nie nowa postać na muzycznej scenie. Ma na koncie dziewięć albumów, świetne recenzje w branżowej prasie i koncerty na całym świecie (grał m. in. w Izraelu, Chinach, Niemczech, Wietnamie, Holandii i na Słowacji). Krytycy porównują jego twórczość do takich artystów jak Ryan Adams, Damien Rice i Jeff Buckley. Jego muzyka to wypadkowa folku, alt country i bluesa. Utwory Jamesa gościły w szesnastu międzynarodowych filmach (także polskich)! Artysta w Polsce będzie promować swój nowy album „Hiraeth”, który firmuje świetny singiel „Diamond girl”.

Strona internetowa Jamesa Harriesa: www.facebook.com/jamesharriesmusic

Samuel Baron to autor piosenek i wokalista. Choć wychowany na Śląsku, trudno oprzeć się wrażeniu, że dorastał w latach 60. ubiegłego wieku gdzieś na obrzeżach Kaliforni. W rzeczywistości jednak dzieciństwo spędzał na zabawach w chowanego w teatralnych garderobach i graniu w szachy kapslami z poetami i utracjuszami. Młodość upłynęła mu w klubie Scena Gugalander niegdyś kultowym miejscu na mapie Katowic - najpierw jako obserwatorowi, później szatniarzowi, a na końcu artyście zaklinającym publiczność swoją przewrotną twórczością. Jego dorobek składa się niemal wyłącznie z zagmatwanych wątków i akrobatycznych zwrotów akcji: zaczynał z gitarą i psychodelicznymi balladami, aby stopniowo zbliżać się w stronę scenicznego performansu. Z czasem wpadł w sidła elektroniki i rozpoczął występy z hałaśliwymi setami nawiązującymi do współczesnych gatunków muzyki miejskiej.
W ostatnim czasie Samuel wrócił do tego, co zdaniem zarówno słuchaczy, jak i recenzentów robi najlepiej: komponowania niezwykle chwytliwych melodii i pisania rozbrajających szczerością przekazu tekstów, których nie sposób wyrzucić z pamięci.

"Samuel Baron dysponuje niezłym głosem, ale też ze śmiałością go używa." Jarek Szubrycht, Gazeta Wyborcza

"Świetne brzmienie, rewelacyjne kompozycje, dynamika, spójność, świeżość i spora dawka wszelakich inspiracji. Intrygująco plastyczny głos. Ciepła, przyjemna barwa, ogromna siła i umiejętności. To właśnie przyciąga najbardziej."
Maciek Juraszek, kulturalnemedia.pl

Tworzona przez niego muzyka przesiąknięta jest atmosferą ciasnego, zadymionego klubu, w którym Bob Dylan spotyka się z Tomem Waitsem by bez końca wrzucać do szafy grającej swoje ulubione, nieco przykurzone płyty. Takie płyty, które spędzają sen z powiek wikariuszom, właścicielom galerii handlowych i opalonym na brunatno sąsiadom o idealnie skoszonych trawnikach. Nowe oblicze Samuela Barona to muzyka tyle uśmiechnięta, co śmiertelnie poważna. Chwytliwa, a zarazem jazgotliwa. Zadziorna, ale i melancholijna. Artysta wraca na scenę po kilku latach ciszy, tym razem wyłącznie z gitarą akustyczną i swoim głosem.
Warto dodać, że Samuel Baron jako solista ma na koncie cztery albumy z autorskimi piosenkami. W ostatnich latach z powodzeniem wypłynął też na szerokie wody teatralnego świata komponując i pisząc piosenki do spektakli Teatru Śląskiego, Teatru Korez czy Teatru Gry i Ludzie. Od kilku lat łączy go bliska artystyczna współpraca z wielokrotnym laureatem nagród, producentem Marcinem Borsem (odpowiedzialnym za albumy takich artystów jak Budyń, Gaba Kulka, Nosowska, Mrozu, Happysad czy Myslovitz), z którym tworzy alternatywną wytwórnię Saints of Suburbia.

Obecnie występuje z repertuarem w całości polskojęzycznym, łączącym brytyjski i amerykański folk z poezją, knajpianą balladą i odrobiną punka. 5 kwietnia 2024 roku miał premierę jego najnowszego albumu “Parapsychologia” który ukażał się nakładem Music Corner Records.


Na koncert dojechać można także komunikacją publiczną - bezpośrednio z Katowic linią M12
Partner koncertu: Gmina Wyry

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test