Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Smutna prawda z policyjnych statystyk. Znowu przybyło prób samobójczych w Polsce

Z danych KGP wynika, że w 2022 roku było o ponad 5% więcej prób samobójczych niż rok wcześniej. Powód wciąż najczęściej pozostaje nieustalony. W ub.r. tak stwierdzono w 5,7 tys. przypadków, a rok wcześniej – w 5,5 tys. Z kolei wśród znanych przyczyn przeważnie wskazuje się chorobę psychiczną i zaburzenia psychiczne. Miejscem popełnienia takiego czynu zwykle jest mieszkanie lub dom. Najwięcej osób próbuje odebrać sobie życie w poniedziałki. Eksperci komentujący dane podnoszą alarm, że wciąż zbyt mało wiadomo o przyczynach takich dramatów. Przypominają też o pogarszającym się zdrowiu psychicznym Polaków i o braku wystarczających nakładów budżetowych w celu zminimalizowania tego zjawiska.

 

 

Mało znane powody 

Jak wynika z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji (KGP), w 2022 roku ogólna liczba zamachów samobójczych wyniosła 14,5 tys. To o 5,2% więcej niż w 2021 roku, kiedy było ich 13,8 tys. Dane te rzucają też pewne światło na najczęstsze przyczyny zamachów samobójczych wśród Polaków. Jednak, zdaniem ekspertów, gromadzone informacje wciąż nie są wyczerpujące. Przy tym szczegóły dotyczące konkretnej osoby mogą obejmować kilka pozycji. Do tego na czele zeszłorocznego zestawienia jest nieustalony powód – 5,7 tys. (w 2021 roku – 5,5 tys.).

– Zamach samobójczy rzadko jest spowodowany wyłącznie jednym czynnikiem. Osoba, która decyduje się na taki krok, najczęściej żyje w długotrwałym kryzysie i ze swojej perspektywy nie widzi z niego wyjścia. To oczywiście nie oznacza, że go nie ma. Natomiast na podstawie samych danych policyjnych nie jesteśmy w stanie zrekonstruować pełnej sytuacji konkretnej osoby. Tego nie widać w statystykach – przekonuje socjolożka Monika Frąckowiak-Sochańska, prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. 

Najczęstszy ustalony powód zamachu samobójczego obejmuje chorobę psychiczną i zaburzenia psychiczne – 4,1 tys. w ub.r. (rok wcześniej – 3,6 tys.). – Zaburzenia psychiczne mogą prowadzić do silnych uczuć braku nadziei, osamotnienia i negatywnych przekonań na temat siebie bądź innych osób. To właśnie one mogą tak naprawdę skłaniać człowieka do popełnienia samobójstwa – wyjaśnia psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl.

Dalej w zestawieniu KGP widać m.in. zawód miłosny – 1,5 tys. w ub.r. (1,4 tys. w 2021 r.), nieporozumienia rodzinne lub przemoc w rodzinie – 1,3 tys. (1,3 tys.), a także powód inny niż wymieniony w statystykach – 860 (840). – Policja nie prowadzi w systemie ewidencji rozbudowanych kategorii statystycznych o przyczynach podjęcia decyzji o targnięciu się na własne życie. Nie zbiera wyczerpujących informacji o ofiarach, jeżeli nie ma przesłanek do udziału osób trzecich. Psychiatrzy, psychologowie i inne osoby, zaangażowane w pomoc ludziom narażonym na kryzys suicydalny, od dawna alarmują o pogarszającym się zdrowiu psychicznym Polaków i o braku wystarczających nakładów budżetowych w celu zminimalizowania tego zjawiska – podkreśla Andrzej Mroczek, ekspert w zakresie bezpieczeństwa z Uniwersytetu SWPS.

Miejsce, sposób i dzień

Policyjne statystyki wyróżniają też miejsca zamachów samobójczych. W 2022 roku najwięcej było ich w mieszkaniach lub domach – 8,8 tys. (2021 rok – 8,3 tys.). Dalej w zestawieniu widać inne miejsce – 1,2 tys. (rok wcześniej – 1,2 tys.), garaż, piwnicę lub strych – 922 (988), zabudowania gospodarcze – 866 (869), a także drogę, ulicę lub chodnik – 843 (729). Psycholog Michał Murgrabia uważa, że decydująca jest dostępność miejsca dla osoby podejmującej taką próbę.

– W większości jest to najbliższe otoczenie ofiary. Wybór pozostałych miejsc może wynikać z chęci nienarażania najbliższych na szok wywołany znalezieniem zwłok. Z kolei publiczne przestrzenie przybierają formę demonstracyjną i mogą być w zamyśle ofiary pewnego rodzaju komunikatem. W niektórych przypadkach chodzi o miejsce związane np. ze wspomnieniami. Moje praktyczne doświadczenie zawodowe wskazuje na pewnego rodzaju zależności między miejscem a metodami i środkami, które wybiera ofiara – wyjaśnia Andrzej Mroczek. 

Patrząc na ubiegłoroczne statystyki, można dostrzec, że najczęstszym sposobem popełnienia zamachu samobójczego było powieszenie się – 5,6 tys. (w 2021 roku – 5,7 tys.). Dalej widać zażycie innych leków – 2,1 tys. (rok wcześniej – 1,7 tys.), samookaleczenie powierzchowne – 1,9 tys. (poprzednio 1,6 tys.), a także zażycie środków nasennych lub leków psychotropowych – 1,8 tys. (1,5 tys.). 

– Preferencje danej osoby, jej doświadczenie i to, czy po raz pierwszy podejmuje próbę samobójstwa, mogą wpływać na sposób jego dokonania. Nie zawsze najważniejsza jest najmniej bolesna metoda. Czasami najbardziej liczy się poczucie kontroli nad sytuacją oraz skuteczność. Istnieje też grupa osób, dla których – z powodu ogromu cierpienia i zmęczenia – sposób nie jest istotny. Jego dostępność też wpływa na to, na co dana osoba się decyduje. Dla przykładu, w Stanach Zjednoczonych, gdzie łatwo uzyskać zezwolenie na broń palną, ofiary mogą częściej próbować się zastrzelić – dodaje psycholog Murgrabia.

Ponadto policyjne statystyki pokazują, w których dniach tygodnia w ostatnich dwóch latach najczęściej dochodziło do zamachów samobójczych. W 2022 roku 2,3 tys. osób dokonało ich w poniedziałki (w 2 tys. roku – 2,1 tys.), 2,1 tys. – w soboty (1,9 tys.), a także niespełna 2,1 tys. – we wtorki (1,9 tys.). Natomiast najmniej takich czynów było popełnianych w czwartki – blisko 2 tys. (1,9 tys.).

– Zakładając, że zamach samobójczy poprzedza kumulacja negatywnych doznań psychicznych, z którymi osoba nie potrafi już sobie poradzić, można założyć, że weekend paradoksalnie nie jest czasem, w którym ktoś, kto żyje w długotrwałym kryzysie, skutecznie pozbywa się stresu. Napięcia nasilają się, zwłaszcza w sferze prywatnej, po czym następuje pogorszenie samopoczucia do tego stopnia, że brakuje już siły, żeby przeżyć kolejny tydzień. Poniedziałek jest więc momentem krytycznym – podsumowuje prof. Frąckowiak-Sochańska.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test