Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Od marzeń do reprezentacji. Dominika Grabowska o sile Pucharu Tymbark

Puchar Tymbark to największy w Polsce turniej piłkarski dla dzieci, który od ponad 25 lat inspiruje najmłodszych do aktywności fizycznej i spełniania sportowych marzeń. Do 31 stycznia trwają zapisy do XXVI edycji turnieju. O swojej drodze do zawodowego futbolu, roli jaką odegrał w niej Puchar Tymbark oraz o tym, dlaczego warto wziąć udział w turnieju opowiada Dominika Grabowska – reprezentantka Polski i była uczestniczka Pucharu Tymbark.

Trwają zapisy do XXVI edycji Pucharu Tymbark. Kilka lat temu Ty również brałaś w nim udział. Jakie są twoje wspomnienia z tym turniejem? 

– Puchar Tymbark był dla mnie jednym z pierwszych poważniejszych doświadczeń sportowych. To już nie była zwykła gra na podwórku – tu liczyła się drużyna, emocje i prawdziwa rywalizacja. Pamiętam radość, stres, śmiech i tę niesamowitą atmosferę, która towarzyszyła mi na każdym etapie.  

 

Dlaczego warto brać udział w turniejach takich jak Puchar Tymbark? Co to daje młodym zawodniczkom i zawodnikom? 

– To nauka współpracy, przeżywania emocji, radzenia sobie z porażkami i cieszenia się z sukcesów. Takie turnieje uczą profesjonalnego podejścia do sportu od najmłodszych lat. Dzieci poznają smak rywalizacji, a jednocześnie rozwijają technikę, taktykę i umiejętność współpracy. Dla wielu to pierwsza okazja, by poczuć się jak profesjonalne piłkarki i piłkarze – z kibicami, trofeami. To buduje pewność siebie i motywuje do dalszej pracy. 

 

A jak doświadczenia z Pucharu Tymbark wpłynęły na Twój rozwój jako zawodniczki? 

– To był mój pierwszy krok w stronę poważnego treningu. Dzięki temu turniejowi zaczęłam trenować bardziej regularnie i z większym zaangażowaniem. Zyskałam też świadomość, że marzenia naprawdę mogą się spełniać, no i że sport to nie tylko talent, ale przede wszystkim ciężka i systematyczna praca. 

 

W sporcie liczy się wynik – o tym się pamięta. Ale w Pucharze Tymbark wynik nie jest najważniejszy. 

– Wynik jest ważny, wiadomo – każdy chce wygrać, ale najważniejsze jest to, co wynosi się z samego turnieju. Sama możliwość gry, sprawdzenia się na tle innych, ta przygoda… To jest nagroda sama w sobie. Najcenniejsze w takich turniejach są emocje, radość z gry, wspomnienia i przyjaźnie, które zostają na lata. 

 

Wielu reprezentantów zaczynało właśnie w Pucharze Tymbark. Co sprawia, że dziecięcy turniej jest kuźnią talentów? 

– To nie jest przypadek. Puchar Tymbark stanowi początek drogi dla wielu z nas, bo jest szeroko dostępny, może w nim wziąć udział każda szkoła, wystarczy tylko zebrać drużynę. Od dawna też wiadomo, że skauci uważnie obserwują takie turnieje, wypatrując utalentowanych młodych zawodniczek i zawodników. W naszej reprezentacji jest kilka piłkarek, które swoją karierę rozpoczęły właśnie w ten sposób. 

 

Jaką rolę odgrywają takie inicjatywy w budowaniu przyszłości kobiecego futbolu w Polsce? Czy widzisz większe zainteresowanie piłką wśród dziewczynek? 

– Tego typu inicjatywy naprawdę robią różnicę. Co roku coraz więcej drużyn dziewczęcych bierze udział w rozgrywkach. Dzięki temu jeszcze większa liczba dziewczyn widzi, że piłka nożna to też sport dla nich. Puchar Tymbark daje przestrzeń, żeby spróbować, nabrać pewności siebie i odkryć radość z gry. 

 

Tymbark od lat wspiera dziecięcą piłkę. Co sprawia, że ten turniej ma tak wyjątkową atmosferę? 

– To połączenie pasji, radości i ogromnego zaangażowania – zarówno dzieci, jak i trenerów czy rodziców. Każde dziecko, które wychodzi na boisko, czuje się częścią czegoś wyjątkowego. Dla wielu z nich to pierwsze tak duże sportowe przeżycie – z prawdziwymi kibicami, profesjonalnymi boiskami i całą tą turniejową otoczką… Myślę, że właśnie ta autentyczna radość i wspólne przeżywanie sportu sprawiają, że Puchar Tymbark ma tak niepowtarzalny klimat. 

 

Wiele młodych piłkarek i piłkarzy marzy, żeby zostać reprezentantami Polski. Co mogłabyś im powiedzieć – z perspektywy osoby, której to marzenie się spełniło? 

– Że naprawdę warto marzyć. Każdy trening i każdy mecz – nawet ten na szkolnym boisku – ma znaczenie. Ja też zaczynałam od marzeń i gry z przyjaciółmi. Chciałabym podkreślić, że oprócz talentu liczy się pasja, ciężka praca i wytrwałość, a także to, by otaczać się dobrymi ludźmi. Najważniejsze to zawsze dawać z siebie wszystko. 

 

Na koniec – co powiedziałabyś dziewczynkom, które dziś dopiero zaczynają grać i być może właśnie zastanawiają się nad udziałem w swoim pierwszym Pucharze Tymbark? 

– Nie bójcie się próbować, bawcie się grą i cieszcie każdą chwilą na boisku. Puchar Tymbark to wspaniała przygoda, która może być początkiem wielkiej drogi. Nie chodzi tylko o wygrywanie, ale rozwój, współpracę i pasję. I żebyście pamiętały, że piłka jest dla wszystkich. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test