Błąd nr 1: źle określony cel wyceny i przedmiot operatu
Jednym z najczęstszych problemów jest niewłaściwie określony cel wyceny. Inny operat przygotowuje się na potrzeby:
- kredytu hipotecznego,
- działu spadku lub podziału majątku,
- postępowania podatkowego,
- egzekucji komorniczej,
- wewnętrznych analiz inwestora.
Jeśli cel zostanie opisany ogólnikowo lub niezgodnie z rzeczywistym przeznaczeniem dokumentu, bank czy urząd mogą go zakwestionować. Podobnie, gdy niejasno określony jest przedmiot wyceny – np. brak wskazania udziału w gruncie, pominięcie miejsca postojowego albo odrębnego lokalu przynależnego.
Jak unikać?
Już na początku współpracy jasno powiedz rzeczoznawcy, do czego potrzebny jest operat. Poproś, by konkretny cel (np. „określenie wartości rynkowej na potrzeby zabezpieczenia wierzytelności banku X”) został wprost wpisany w treści dokumentu. Zwróć uwagę, czy w opisie nieruchomości uwzględniono wszystkie jej elementy.
Błąd nr 2: oparcie wyceny na niewłaściwych danych rynkowych
Kolejny klasyczny problem to korzystanie z niereprezentatywnych danych – np. zbyt starych transakcji, nieruchomości z innego segmentu rynku albo opieranie się na cenach ofertowych zamiast transakcyjnych. W efekcie wartość wskazana w operacie może być oderwana od realiów rynku, co szybko wychodzi na jaw przy weryfikacji przez bank lub drugą stronę sporu.
Jak unikać?
Warto zwrócić uwagę, czy operat zawiera:
- opis rynku lokalnego (a nie ogólne formułki),
- zestawienie nieruchomości porównawczych z konkretnymi parametrami,
- informację o okresie, z którego pochodzą dane.
Jeżeli coś budzi Twoje wątpliwości, poproś rzeczoznawcę o wyjaśnienie doboru transakcji. Profesjonalny rzeczoznawca majątkowy potrafi wytłumaczyć, dlaczego konkretne nieruchomości nadają się do porównania, a inne – nie.
Błąd nr 3: nieczytelne uzasadnienie i brak spójności
Zdarza się, że operat zawiera poprawne wyliczenia, ale opis jest lakoniczny, nieczytelny lub wewnętrznie sprzeczny. Analityk bankowy czy pełnomocnik procesowy, który nie widzi spójnego toku rozumowania, może mieć zastrzeżenia do dokumentu jako całości. Problemem są także literówki w numerach działek, pomyłki w powierzchni, błędne przywołanie przepisów czy niespójności pomiędzy tabelami a podsumowaniem.
Jak unikać?
Po otrzymaniu operatu:
- sprawdź dane identyfikujące nieruchomość (adres, KW, powierzchnia),
- zobacz, czy opis stanu prawnego jest zgodny z dokumentami, które posiadasz,
- przejrzyj końcowy wynik i porównaj go z wcześniejszymi fragmentami (np. wartością jednostkową za 1 m²).
Jeśli cokolwiek budzi Twój niepokój, poproś o korektę przed przekazaniem dokumentu do banku czy urzędu. Skorzystaj z profesjonalnej pomocy prawnika podczas kupna nieruchomości – prawnik wychwyci niespójności, które dla laika są niewidoczne, a mogą mieć duże znaczenie w sporze.
Błąd nr 4: wybór niewłaściwego specjalisty lub zlecenie „tylko najtaniej”
Wiele problemów z operatami zaczyna się od decyzji, by wybrać najtańszą ofertę na rynku, bez weryfikacji doświadczenia rzeczoznawcy. Zbyt niska cena może oznaczać ograniczony nakład pracy, schematyczne podejście, brak aktualizacji wiedzy lub przygotowanie dokumentu, który dobrze wygląda „na pierwszy rzut oka”, ale słabo broni się w konfrontacji z bankiem czy w sądzie.
Jak unikać?
Sprawdź:
- dorobek i specjalizację rzeczoznawcy,
- opinie klientów,
- doświadczenie w wycenach do kredytów, spraw sądowych czy podatkowych (w zależności od Twojego celu),
- jakość przykładowych opracowań, jeśli masz możliwość wglądu.
Warto korzystać z usług firm, które stawiają na powtarzalne standardy jakości i nadzór merytoryczny. Przykładowo serwis Rzeczoznawcymajatkowi.eu prezentuje ofertę wycen dla różnych typów nieruchomości – to sygnał, że klient otrzymuje nie pojedynczy dokument „zrobiony na szybko”, ale opracowanie wpisane w określony standard pracy.
Jakie znaczenie ma jakość operatu?
Dobrze przygotowany operat szacunkowy to nie tylko liczba wpisana w podsumowaniu, lecz gruntownie udokumentowany tok rozumowania eksperta. Od jakości tego dokumentu zależy m.in.:
- czy bank bez problemu zaakceptuje wartość zabezpieczenia,
- czy urząd skarbowy nie zakwestionuje podstawy opodatkowania,
- czy sąd uzna wycenę za wiarygodną w sprawie o dział spadku czy zachowek,
- jak mocną pozycję negocjacyjną będzie miał inwestor.
Firma Rzeczoznawcy majątkowi wykonuje operaty szacunkowe na potrzeby klientów indywidualnych, biznesowych i instytucjonalnych, dbając o przejrzystość uzasadnień i solidną analizę rynku. O rzetelność wycen oraz ich zgodność ze standardami zawodowymi czuwa rzeczoznawca z firmy Tomasz Szymański, który nadzoruje proces przygotowania operatów.
Dla inwestorów i właścicieli oznacza to, że wybierając sprawdzonego specjalistę, minimalizują ryzyko błędów opisanych wyżej – a tym samym oszczędzają czas, pieniądze i nerwy, które pojawiają się, gdy wadliwy operat trzeba poprawiać lub zastępować nowym w kluczowym momencie transakcji czy sporu.










