Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Bezpieczni na drodze

„Mistrzu, zwolnij” - nowa kampania PZU inspiruje kierowców do bezpiecznej jazdy

W obliczu tragicznych statystyk, w Polsce rusza kampania „Mistrzu, zwolnij”, wspierana przez PZU i Policję, mająca na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Celem akcji jest przypomnienie kierowcom o odpowiedzialności oraz zagrożeniach związanych z nadmierną prędkością, która w ubiegłym roku przyczyniła się do wielu wypadków i tragicznych konsekwencji.
„Mistrzu, zwolnij” - nowa kampania PZU inspiruje kierowców do bezpiecznej jazdy
PAP - kadr z filmu

 

1,9 tys. osób zginęło na polskich drogach w 2024 r. i niemal 350 w tegoroczne wakacje. Przyczyną ponad jednej trzeciej śmiertelnych wypadków była nadmierna prędkość. Poprawie bezpieczeństwa drogowego ma przysłużyć się zainaugurowana 2 września kampania prewencyjna Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń „Mistrzu, zwolnij”, której partnerem jest Polska Policja.

PZU, po ogromnym sukcesie kampanii sprzed dziesięciu lat „Kochasz - powiedz Stop wariatom drogowym”, 2 września uruchomił ogólnopolską kampanię społeczną „Mistrzu, zwolnij”, mającą na celu ograniczenie liczby wypadków i wzrost bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

„W ostatnich latach liczba wypadków drogowych i ofiar śmiertelnych spadała co roku, natomiast w roku ubiegłym ten pozytywny trend został wyhamowany. Analizując zachowania kierowców widzimy, że często zbyt optymistycznie oceniają swoje umiejętności. To złudne poczucie kontroli bywa śmiertelnie niebezpieczne. Dlatego poprzez kampanię „Mistrzu, zwolnij” chcemy przypomnieć, jak ważne za kierownicą są wyobraźnia i zdrowy rozsądek” - powiedział Tomasz Tarkowski, członek zarządu PZU SA czasowo wykonujący obowiązki prezesa zarządu PZU SA.

Podczas tegorocznych wakacji na polskich drogach miało miejsce 4666 wypadków - o 135 więcej (3 proc.) niż rok temu. Wzrosła też liczba osób rannych (5538 wobec 5309 w 2024 roku - wzrost o 4,3 proc.). W wypadkach zginęło 347osób, o 34 mniej (10 proc.) niż w 2024 r.

W ciągu ostatnich 10 lat na polskich drogach zginęło blisko 25 tys. osób. Dane z raportu „Wypadki drogowe w Polsce w 2024 roku” Komendy Głównej Policji pokazują, że w 2024 roku Policja odnotowała ponad 21 tys. wypadków drogowych, w których zginęło 1896 osób, a blisko 25 tys. zostało rannych. Policja zarejestrowała ponad 2,4 miliona przekroczeń prędkości, a 26 tys. osób straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym.

„Mitem jest, że do poważnych wypadków dochodzi w nocy, przy bardzo trudnych warunkach pogodowych, na trasach szybkiego ruchu, na zakrętach. Do 60-70 proc. wypadków dochodzi za dnia, przy dobrej pogodzie, prostej drodze i suchej nawierzchni. I często w terenie zabudowanym, gdzie np. wybiegnie dziecko na drogę, a wtedy jadąc nie przepisowe 50 km/h, ale 60 km/h, wydłużamy drogę hamowania o kilkadziesiąt metrów, co może odebrać temu dziecku życie” - zaznaczył nadinspektor Roman Kuster, pierwszy zastępca Komendanta Głównego Policji.

W statystykach ubezpieczycieli liczby są też ogromne. PZU średnio co minutę przyjmuje zgłoszenie szkody komunikacyjnej. Od stycznia do końca lipca 2025 r. ubezpieczyciel obsłużył blisko 300 tys. szkód komunikacyjnych. W 2024 r. było ich ponad pół miliona na łączną kwotę ponad 6 mld zł. W ocenie PZU ponad 180 tys. szkód rocznie można potencjalnie ograniczyć dzięki skutecznej prewencji.

„Wśród tych setek tysięcy szkód są tysiące szkód osobowych. To są przypadki śmierci, kalectwa, to jest ból z powodu utraty bliskich. To są szkody, których zrekompensować finansowo nie sposób. Najbardziej przykre jest to, że większości tych zdarzeń można było uniknąć, ponieważ były spowodowane ludzkimi błędami, wynikającymi najczęściej z nadmiernej prędkości” - podkreślił Tomasz Tarkowski.

Z analiz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że w 2022 roku koszt jednostkowy ofiary śmiertelnej w wypadkach drogowych wyniósł 2,6 mln zł, a 4,2 mln zł osoby ciężko rannej. Z kolei jeden wypadek kosztował średnio 1,8 mln zł. W 2022 roku całkowity koszt społeczny wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce, zarówno wypadków, jak i kolizji, oszacowano na 52 mld zł - 1,7 proc. polskiego PKB.

Kampania „Mistrzu, zwolnij”, w trakcie której będą prezentowane trzy wersje spotu w reżyserii Jana Komasy, obejmie zasięgiem ogólnopolskie stacje telewizyjne, platformy cyfrowe i media społecznościowe oraz kina w całej Polsce.

Do polskich kierowców trafi również milion naklejek z hasłem „Mistrzu, zwolnij”. Funkcjonariusze Policji w czasie kontroli drogowych będą wręczać od 2 września naklejki i ulotki oraz edukować kierowców nt. bezpiecznej jazdy. Naklejki będą również rozdawać agenci PZU oraz pracownicy oddziałów PZU.

„Jednym z elementów naszej kampanii jest Safety Car - samochód, który będzie jeździł po ulicach Warszawy i okolicznych miasteczek z absolutnie przepisową prędkością. Ta akcja ma na celu pokazanie kierowcom, ile to tak naprawdę jest 50 km na godzinę w terenie zabudowanym” - wskazała Marta Strzyżewska, dyrektor biura marketingu PZU.

W opinii pierwszego zastępcy Komendanta Głównego Policji dobry kierowca bierze odpowiedzialność nie tylko za siebie i za osoby, które przewozi w swoim aucie, ale również za innych użytkowników dróg.

„Naklejki >>Mistrzu, zwolnij<<, które będą pojawiały się w ramach kampanii, to nie stygmatyzacja tych, którzy przekraczają prędkość, ale będzie to naznaczanie ambasadorów tej akcji. Ambasadorów, którzy swoim przykładem będą pokazywać, jak bezpiecznie jeździć. A bezpiecznie jeździć, to jeździć zgodnie z obowiązującymi przepisami” - powiedział nadinspektor Roman Kuster.

Więcej informacji na temat kampanii można znaleźć na stronie: https://www.pzu.pl/kampania/mistrzu-zwolnij 

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test