Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Polityka i społeczeństwo

Kolejowe klimaty PRL - czego dziś brakuje, a co pożegnaliśmy z ulgą?

Kolejowe klimaty PRL - czego dziś brakuje, a co pożegnaliśmy z ulgą?
Freepik

Choć PRL oficjalnie zakończył się w 1989 roku, to jeszcze przez wiele lat po polskich torach jeździły pociągi pamiętające tamtą epokę: z drewnianymi siedzeniami, parowozami, starymi peronami i dworcami, które choć miały swój wyjątkowy klimat, to korzystanie z nich nie należało do przyjemności. Dziś podróże po torach to już zupełnie inne doświadczenie. Polska kolej w ostatnich dekadach przeszła ogromną metamorfozę, zarówno pod względem standardu podróży, jak i dostępności dla różnych grup pasażerów. Serwis EuroPodróże sprawdził, za czym z czasów PRL jeszcze tęsknimy, a co - bez żalu - zostawiliśmy za sobą.

Stoi na stacji lokomotywa…

Parowozy miały swój niepowtarzalny urok, którego nie ma żaden współczesny środek transportu. Typowy obrazek z tamtych lat? Okopcony parowóz na stacji, obok ludzie z walizkami, a wokół zapach rozgrzanego metalu i węgla. Choć parowozy wycofano z regularnych kursów w Polsce w 1992 roku, tęsknota za ich klimatem nie zniknęła. Świadczy o tym choćby Parada Parowozów w Wolsztynie, organizowana od 1991 roku, która przyciąga tysiące miłośników kolei z Polski i zagranicy. Po torach jeżdżą też specjalne pociągi retro prowadzone przez parowozy - dla pasjonatów to nie lada gratka, by choć na chwilę wrócić do tamtych czasów.

Dworce z duszą

Dawne dworce miały atmosferę, która dla wielu kojarzy się dziś z młodością lub dzieciństwem. Drewniane ławy w poczekalniach, kioski RUCH-u z gazetami, gumami Turbo i oranżadą w szklanej butelce.

Warto wspomnieć też o tablicach klapkowych, czyli tzw. pragotronach. To czeskie urządzenia, które działały na zasadzie mechanicznych klapek obracających się, aby wyświetlić kolejne informacje. Zmiana godziny czy relacji pociągu była zawsze sygnalizowana charakterystycznym „terkotaniem” klapek. Choć na niektórych dworcach można jeszcze spotkać działające egzemplarze, coraz częściej są zastępowane nowoczesnymi wyświetlaczami LED.

Nieodłącznym elementem tamtych dworców były też analogowe zegary - duże, okrągłe, z wyraźnymi wskazówkami, często sygnowane logo PKP. Dziś stopniowo i one znikają z peronów, wypierane przez nowoczesne, cyfrowe zegary.

Ale to już było… i dobrze, że nie wróci

Brak komfortu

Zimne lub przegrzane wagony - zimą ogrzewanie często nie działało, a jeśli już, to potrafiło zamienić przedział w saunę. Latem z kolei panował upał, a okna się zacinały lub nie otwierały wcale. Drewniane ławki w wagonach osobowych były twarde i niewygodne, a tapicerowane siedzenia - mocno wysłużone i często przetarte. O toaletach krążyły legendy: brud, brak papieru, niedziałające spłuczki czy nieczystości trafiające prosto na tory.

Tłok i brak miejscówek

W czasach PRL podróż koleją była popularnym wyborem, bo mało kto miał samochód. Skutkowało to jednak potwornym tłokiem, zwłaszcza w czasie świąt, wakacji i długich weekendów. Ludzie stali na korytarzach, siedzieli na walizkach, a czasem nawet w drzwiach między wagonami.

Dziś trudno to sobie wyobrazić, ponieważ pociągi dalekobieżne mają rezerwację miejsc. Dzięki takim rozwiązaniom jak aplikacja mobilna EuroPodróże, możemy dokonać jej bez wychodzenia z domu! Nie musimy stać w kolejce po bilety – aplikacja umożliwia szybki i bezpieczny zakup. Jeżeli nie mamy dostępu do internetu, z pomocą przychodzi infolinia w różnych językach. Bilet otrzymamy na telefon zaraz po zakupie, możemy go też łatwo zwrócić lub wymienić.

Wszechobecny dym

W tamtych czasach palenie papierosów było tak powszechne, że w wielu pociągach wydzielano osobne przedziały dla palących i niepalących. Różnica bywała jednak symboliczna - dym i tak rozprzestrzeniał się po całym wagonie. Dziś perspektywa podróży w kłębach dymu tytoniowego wydaje się czymś nie do przyjęcia.

Między nostalgią a nowoczesnością

Dzisiejsza kolej w niczym nie przypomina tej, którą pamiętamy z czasów PRL-u. Nowoczesne podróżowanie ułatwiają też nowe technologie. Jeżeli chcesz sprawdzić Warszawa Centralna - rozkład jazdy (https://www.europodroze.pl/rozklad-jazdy/warszawa-centralna), możesz zrobić to z poziomu telefonu. Szybkie pociągi dalekobieżne, jak Pendolino, wożą nas z prędkościami, o których w PRL nawet nie marzono. Jedno się jednak nie zmieniło: wyjątkowy urok podróży pociągiem, który zawsze będzie miał w sobie coś magicznego.

Więcej na: https://www.europodroze.pl/

Źródło informacji: TravelTECH


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test