Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polacy wyraźnie unikają reklam w telewizji. Ponad 77 proc. sięga w tym czasie po komórkę [BADANIE]

Niemal 78% dorosłych Polaków przyznaje, że zdarza im się przeglądać treści w telefonie komórkowym podczas przerw reklamowych w telewizji. Eksperci komentujący te dane zwracają uwagę m.in. na uzależnienie od Internetu oraz nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych. Do tego dochodzi niechęć do przekazu reklamowego. Na ww. czynność decydują się głównie osoby w wieku 25-34 lat, z miesięcznymi dochodami powyżej 9 tys. zł netto oraz z miast liczących od 20 tys. do 49 tys. mieszkańców. Z badania wiemy też, kto tego nie robi, a także jaka jest zależność pomiędzy częstotliwością oglądania telewizji i przeglądaniem treści w telefonie komórkowym. 

Ucieczka od reklam

Dzięki badaniu Hybrid Europe wiemy, czy Polakom często zdarza się przeglądać treści w telefonie komórkowym podczas przerw reklamowych w telewizji. 77,5% respondentów odpowiada twierdząco, a 20,3% – przecząco. Z kolei 2,2% uczestników sondażu jest niezdecydowanych. W badaniu, przeprowadzonym metodą internetową, wzięło udział ponad 1000 osób w wieku 18-80 lat. 

– Na to zjawisko może wpływać wiele różnych czynników. Do najbardziej problematycznych należy prawdopodobnie uzależnienie od Internetu oraz nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych przez młode pokolenie. Przykładowo spójrzmy na dane NASK z tego roku, dotyczące nastolatków. 16,2% z nich deklaruje, że nie potrafi wytrzymać bez mediów społecznościowych dłużej niż godzinę, a 27% chciałoby, ale nie jest w stanie scrollować mniej. Poziom korzystania z tego typu mediów wśród Polaków w różnym wieku jest bardzo wysoki. Jak podaje DataReportal, ok. 29 mln osób uznaje się za aktywnych użytkowników tych platform – komentuje dr hab. Ewa Nowak-Teter z UMCS w Lublinie. 

Z kolei Beata Komosa-Trzaska z Hybrid Europe zwraca uwagę na powszechność zjawiska multiscreeningu. Polega ono na jednoczesnym przeglądaniu treści na wielu ekranach – telewizora, tabletu, komputera i telefonu. Jak zaznacza ekspertka, to oczywisty efekt gwałtownego rozwoju technologii i jej upowszechnienia. Jeśli dodamy do tego tendencję do uciekania od wszelkiego rodzaju reklam, to liczba osób deklarujących przeglądanie treści na smartfonie podczas przerw reklamowych w telewizji nie powinna dziwić.

– Mamy do czynienia z niechęcią do przekazu reklamowego, który jest postrzegany jako przerywnik, a nie wartość sama w sobie. Widzowie wolą poświęcać czas na treści, które sami wybierają. Sprzyja temu to, że mają pod ręką alternatywę w postaci telefonu z dostępem do spersonalizowanych informacji. Smartfony stały się nieodłącznym elementem naszej codzienności. Natomiast bloki reklamowe, trwające nawet kilka minut, wydają się wielu osobom zbyt długim czasem bezczynności. Dzieje się tak m.in. ze względu na dzisiejsze tempo życia – stwierdza dr Jakub Kuś, prodziekan ds. studenckich Wydziału Psychologii we Wrocławiu Uniwersytetu SWPS.

Jak podkreśla dr hab. Ewa Nowak-Teter, prof. UMCS, kampanie reklamowe są zazwyczaj realizowane w sposób długoterminowy. Ten sam spot na konkretnym kanale może dotrzeć do danego telewidza dziesiątki czy nawet setki razy. Zdaniem ekspertki, z racjonalnego punktu widzenia nie ma to większego sensu. Odbiorcy wystarczą w zasadzie 3-4 obejrzenia, żeby poznać i zapamiętać ofertę. Dlatego wiele osób, także młodych, po prostu nudzi się podczas reklam, a rozwiązaniem nawykowym jest sięgnięcie po telefon, który zawsze mają pod ręką.

Zachowanie pod lupą

Z badania wiemy też, komu zdarza się przeglądać treści w telefonie komórkowym podczas przerw reklamowych w telewizji. To głównie osoby w wieku 25-34 lat (wśród nich – 89,7%), z miesięcznymi dochodami netto ponad 9 tys. zł (84,6%) i z miast liczących od 20 tys. do 49 tys. mieszkańców (81,7%).

– Wysokie wyniki wśród osób w ww. wieku nie są raczej zaskoczeniem. To tzw. cyfrowi tubylcy z silnie zakorzenionymi nawykami cyfrowymi. Z kolei respondenci z dochodami powyżej 9 tys. zł netto mają większe możliwości korzystania z zaawansowanych urządzeń i pakietów danych. Ponadto często zajmują stanowiska wymagające stałej dostępności. Natomiast mieszkańcy mniejszych miast łączą dostęp do dobrej infrastruktury z nieco wolniejszym tempem życia – analizuje dr Jakub Kuś.

Natomiast nie przeglądają treści w telefonie komórkowym podczas przerw reklamowych przede wszystkim osoby w wieku 75-80 lat (wśród nich – 58,3%), z miesięcznymi dochodami netto poniżej 1 tys. zł (36,8%) oraz z miejscowości liczących od 5 tys. do 19 tys. mieszkańców (24,4%). W opinii ekspertki z Hybrid Europe, ww. wyniki prawdopodobnie nikogo nie zaskakują. Te grupy ankietowanych są najbardziej przywiązane do tradycyjnej telewizji i jednocześnie najmniej zdigitalizowane. 

– Osoby starsze są po prostu bardziej przyzwyczajone do telewizji i do przerw reklamowych. Nawet jeśli nie oglądają spotów szczególnie uważnie, to także nie czują tak mocnej potrzeby sięgania po smartfon z aplikacjami mediów społecznościowych. Być może mają też niższe kompetencje cyfrowe i mniejsze zapotrzebowanie na silne bodźce medialne – dodaje dr hab. Ewa Nowak-Teter.

Badanie przynosi też odpowiedź na pytanie, jak często respondenci oglądają tradycyjną telewizję. Spośród tych, którzy robią to codziennie, 78,1% przyznaje, że zdarza się im przeglądać treści w telefonie komórkowym podczas przerw reklamowych. O tej czynności mówi 77,9% ankietowanych z grona oglądających telewizję kilka razy w tygodniu. W przypadku osób, które robią to rzadziej niż raz w tygodniu, pojawia się wynik 73,7%.

– Niewielkie różnice między grupami sugerują, że przeglądanie telefonu podczas reklam jest powszechne, niezależnie od intensywności oglądania TV. Lekka tendencja wzrostowa u częściej oglądających telewizję wynika z efektu znużenia powtarzającymi się reklamami, wyrobienia nawyku sięgania po telefon podczas przerw, a także lepszej znajomości momentów emisji reklam – podsumowuje dr Jakub Kuś.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test