Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rynek wyraźnie się zmienia. Sieci convenience i hipermarkety coraz bardziej ogrywają dyskonty

W maju we wszystkich analizowanych typach sklepów ruch był większy niż rok wcześniej. Najbardziej zagęścił się w placówkach convenience. W tym formacie nastąpił też najmocniejszy wzrost mdm. W relacji miesięcznej na plusie znalazły się jeszcze tylko supermarkety, a hipermarkety i dyskonty zaliczyły spadki. Z kolei liczba klientów rdr. tak samo poszła w górę w sklepach convenience i hipermarketach. Tu supermarkety i dyskonty straciły rok do roku. Ale miesiąc do miesiąca przybyło konsumentów w supermarketach i sklepach convenience, a ubyło w hipermarketach i dyskontach. Podsumowując wyniki największych sieci handlowych, widać, że Biedronka zyskała w jednym z ww. obszarów, Lidl – w dwóch, a Żabka – w każdym. Zdaniem ekspertów, to właśnie obrazuje ogólne tendencje na rynku.

Wszędzie większy ruch

Według raportu firmy technologicznej Proxi.cloud, w maju br. liczba wizyt wzrosła rdr. we wszystkich badanych formatach sklepowych. Analiza objęła zachowania konsumentów odwiedzających dyskonty spożywcze, supermarkety, hipermarkety i sklepy convenience (łącznie 25 sieci handlowych). Wielkość próby wyniosła ponad 1,4 mln osób. W sumie obserwowano 42,6 tys. placówek.

– Zwiększenie ruchu rdr. we wszystkich formatach mówi o zmieniających się nawykach zakupowych klientów. Być może coraz częściej, zamiast robić duże zakupy raz na tydzień, konsumenci rozbijają je na więcej mniejszych wizyt lub uzupełniają koszyki w różnych typach sklepów. To pokazuje, że klienci łączą kanały zakupowe, wybierając dany format w zależności od potrzeb, a nie z przywiązania do jednej sieci – mówi Weronika Piekarska z Proxi.cloud.

Jak komentuje dr Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u, wzrost wynagrodzeń Polaków wpływa na zwiększenie ruchu w sklepach. Jest głównym czynnikiem. – Dodatkowo zakupom sprzyjają stosunkowo stabilne ceny. Do tego dochodzi wzmożona aktywność konsumentów. Polacy masowo szukają korzystnych ofert. To zjawisko rozwinęło się w czasach pandemii i dwucyfrowej inflacji. Efekt wzrostu rynku jest ogólny, a poszczególne formaty w różny sposób zachęcają klientów do odwiedzania ich placówek – zauważa ekspert. 

Długi weekend dla handlu

Raport wykazał również, że w placówkach convenience liczba wizyt wzrosła rdr. o 8,2%, w hipermarketach – o 8,1%, w dyskontach – o 4,7%, a w supermarketach – o 2,7%. – Największy wzrost dotyczy sklepów convenience i hipermarketów. To sugeruje, że dla klientów równie ważną kwestią jest wygoda i bliskość, jak i dostęp do szerokiego asortymentu w jednym miejscu. Coraz bardziej liczy się więc elastyczność formatu, a nie jego rozmiar. Konsument chce kupować tam, gdzie jest mu w danym momencie najwygodniej i najkorzystniej, zwłaszcza że obecnie atrakcyjnymi ofertami walczą o niego nie tylko dyskonty, ale i pozostałe formaty – dodaje Weronika Piekarska.

Inaczej natomiast wygląda sytuacja ze zmianą liczby wizyt miesiąc do miesiąca. W maju wzrosty dotyczyły sklepów convenience – 2,7%, a także supermarketów – 1,2%. Natomiast spadki zanotowały hipermarkety oraz dyskonty – o 4,3% i 1,5%. Zdaniem Mateusza Nowaka z Proxi.cloud, na wyniki mdm. hipermarketów i dyskontów mogły wpłynąć większe zakupy, robione tam w drugiej połowie kwietnia, przed Wielkanocą i majówką. Występowanie dłuższych okresów wolnych od pracy sprzyja robieniu zapasów w sklepach, m.in. w hipermarketach.

– Poza tym długi weekend i stosunkowo masowe wyjazdy na krótki urlop zwykle dają bardziej zarobić gastronomii niż retailowi. Z tego wynika dodatkowy impuls do spadku dynamik w hipermarketach i dyskontach. Zachodzi tu równocześnie zderzenie czynników dynamizujących wyniki sklepów, w których robi się uzupełniające zakupy, kosztem większych placówek – stwierdza dr Maria Andrzej Faliński. 

Zmiany w liczbie klientów 

Z raportu wynika też, że liczba klientów rdr. identycznie wzrosła w sklepach convenience i hipermarketach – o 1,9%. Natomiast spadki dotyczą supermarketów oraz dyskontów – odpowiednio o 1% i 0,9% rdr. Dr Faliński zaznacza, że są to minimalne dynamiki, niezmieniające ogólnego obrazu rynku. Ale należy je dalej obserwować. Pokazują efekt dwóch tendencji. Pierwsza dotyczy zmian w hipermarketach. Jest w nich więcej marek własnych i redukowane są produkty gorzej się sprzedające. Drugi trend oznacza wzrost popularności zakupów uzupełniających w sklepach convenience. Stanowią one swego rodzaju odmianę dla wizyt w dyskontach. 

– Coraz gęstsza sieć sklepów convenience umożliwia klientom szybkie uzupełnianie brakujących produktów bez konieczności dalszych dojazdów. Wzrost liczby klientów w tym formacie może być przejawem lojalności, wynikającej z codziennej obecności w sklepie, będącym np. po drodze do pracy. Dodatkowo, format convenience coraz skuteczniej wiąże klientów z marką, np. poprzez aplikacje lojalnościowe – zwraca uwagę Weronika Piekarska.

Patrząc na wyniki miesiąc do miesiąca, widać, że w maju liczba klientów wzrosła w supermarketach i sklepach convenience – odpowiednio o 0,6% i 0,5%. Natomiast spadki mdm. widoczne są w hipermarketach i dyskontach – o 2,5% i 0,5%. – Niewielkie zmiany w liczbie klientów miesiąc do miesiąca to efekt naturalnego wyhamowania po intensywnym okresie świątecznym. Maj przyniósł uspokojenie i powrót do codziennego rytmu zakupów. Takie sezonowe wahania są naturalnym elementem cyklu handlowego i warto je analizować z szerszej perspektywy czasu – uważa Weronika Piekarska. 

Convenience zyskuje najwięcej

Raport pokazuje też dane dotyczące TOP3, a więc trzech największych pod względem ruchu sieci handlowych. Biedronka jest na plusie w jednym z czterech ww. obszarów (liczba wizyt rdr.), Lidl – w dwóch (liczba wizyt rdr. i liczba klientów rdr.), a Żabka – w każdym. – To efekt rekina i ryby pilota. Dyskonty prowadzą stawkę sprzedaży i wizyt zakupowych przy minimalnych różnicach w dynamice, a kanał convenience podąża za nimi z zakupami uzupełniającymi. Następuje utrwalenie dominacji jednolitych własnościowo sieci dyskontowych i wielkich franczyz. Dzielą się pozycją rynkową, zostawiając innym formatom coraz mniej miejsca – wyjaśnia dr Faliński.   

Jak podsumowuje ekspertka z Proxi.cloud, dane dot. największych sieci handlowych potwierdzają ogólne tendencje. Dyskonty utrzymują silną pozycję, ale to format convenience wyraźnie zyskuje na znaczeniu. Wyniki Żabki, która notuje wzrosty we wszystkich czterech analizowanych obszarach, pokazują, że jest ona zdecydowanym beneficjentem zmiany stylu życia konsumentów. Współczesny klient żyje szybciej i oczekuje prostych, wygodnych rozwiązań. Z kolei Lidl i Biedronka, choć wciąż pozostają bardzo silnymi graczami na rynku, notują mniej dynamiczne zmiany.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test