Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Zamek Książąt Pomorskich zaprasza

CONTRA PLURES II Przegląd współczesnego monodramu w Szczecinie

CONTRA PLURES II Przegląd współczesnego monodramu w Szczecinie
Niedźwiedź Wojtek, zdjęcie

Zamek Książąt Pomorskich zaprasza na drugą edycję wyjątkowego teatralnego wydarzenia. 
Contra plures, czyli przegląd współczesnego monodramu w Szczecinie

 to propozycja skierowana do tych, którzy cenią sobie bliski kontakt z aktorem i pragną przeżyć teatr w jego najbardziej intymnej, pełnej emocji formie.

Po sukcesie, jakim okazała się ubiegłoroczna edycja przeglądu, Contra plures powraca z jeszcze bogatszym programem. W tym roku widzowie będą mogli zobaczyć aż 10 spektakli, które poruszą, zaskoczą i zmuszą do refleksji. To spotkania z wybitnymi aktorami i aktorkami, których monodramy zdobyły uznanie w całej Polsce. Dla szczecińskiej publiczności wystąpią Joanna Szczepkowska, Adam Ferency, Michał Piela, Tadeusz Kwinta, Mateusz Deskiewicz, Marzena Trybała, Maja Barełkowska i Piotr Cyrwus, Grażyna Bułka, Barbara Garstka oraz Agnieszka Przepiórska.

Przegląd współczesnego monodramu rozpocznie się 6 czerwca i trwać będzie do 16 lipca.

 Bilety na spektakle dostępne są w Centrum Informacji Zamku Książąt Pomorskich oraz online, na stronie: bilety.zamek.szczecin.pl.

Wydarzenie dofinansowano ze środków Pomorza Zachodniego oraz Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA.

 

 

GOŁA BABA

6 czerwca (piątek), godz. 19:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 70 zł

Występuje: Joanna Szczepkowska

Autorka: Joanna Szczepkowska

Reżyseria: Agnieszka Glińska

Monodram, a raczej „monokomedia” napisana przez Joannę Szczepkowską, grana jest od 1997 roku na scenach całej Polski i w wielu innych krajach. 

Aktorka gra dwie zupełnie różne kobiety rywalizujące ze sobą jako artystki. Każda z nich rozumie swój zawód inaczej – jedna, idealistka, uprawia sztukę „nieskażoną”, czyli koncert gry na ciszy, wymagający specjalnego stanu ducha publiczności, druga to uosobienie szmiry i bezczelności, a jej „sztuka” to prymitywne dowcipy i beznadziejny, pośpieszny streaptease. Obie nawiązują kontakt z publicznością, która nie może pozostać bierna. Spektakl dzieje się tu i teraz, publiczność jest istotnym bohaterem, przez co każde przedstawienie nabiera innego wymiaru. Niespodziewana pointa sztuki stawia widza przed pytaniem czy to, z czego się zaśmiewał, nie jest też ludzkim dramatem.

Czas trwania spektaklu: 80 minut

 

 

SPRZEDAWCA ŻYCZEŃ

9 czerwca (poniedziałek), godz. 19:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 100 zł

Występuje: Adam Ferency

Tekst: Jacek Cygan

Reżyseria: Adam Ferency

Asystentka reżysera: Joanna Kosierkiewicz

Scenografia i kostiumy: Tatiana Kwiatkowska

Muzyka: Barbara Derlak

Każdy z nas stanął nie raz przed zadaniem złożenia osobie bliższej lub dalszej życzeń z okazji urodzin, ślubu czy powiedzenia paru słów z powodu dużo mniej radosnego, na przykład pogrzebu.

Pamiętamy tę karuzelę myśli, ambicję, wysiłek, by życzenia były piękne i oryginalne. Zazwyczaj jednak kończy się na powieleniu schematu. Tymczasem bohaterem monodramu Jacka Cygana jest człowiek, który z układania życzeń uczynił sens swego życia, a przy tym zawód.

Czy to poeta czy już szarlatan, osobnik twardo stąpający po ziemi czy jakiś kosmita, który żyje na granicy realności? Adam Ferency w sposób mistrzowski potrafi oddać wszystkie odcienie osobowości naszego bohatera, który w jego kreacji bywa śmieszny i tragiczny, mocny i bezbronny, zawsze jednak uczciwy 
i wierny swojej pasji, zawsze trzymający wysoko rangę człowieka.

Czas trwania spektaklu: 90 minut

 

NIEDŹWIEDŹ WOJTEK

15 czerwca (niedziela), 18:00

SCK Stargard

Bilety: 60 zł

Występuje: Michał Piela 

Autor: Tadeusz Słobodzianek

Reżyseria: Aldona Figura

Muzyka: Mateusz Wachowiak

„Niedźwiedź Wojtek" Tadeusza Słobodzianka opowiada autentyczną historię o słynnym, perskim niedźwiedziu, który został przygarnięty przez polskich żołnierzy w tworzącej się armii Andersa podczas II wojny światowej i który „wziął udział" w bitwie pod Monte Cassino. Narratorem opowieści jest sam niedźwiedź Wojtek i z jego perspektywy poznajemy dzieje Drugiego Polskiego Korpusu, od powstania w Iraku, przez realia bitwy pod Monte Cassino, po rozwiązanie w Szkocji po wojnie, a także wojskową codzienność oraz poszczególnych żołnierzy o przeróżnych korzeniach, osobowościach i życiorysach, 
do których niedźwiedź się przywiązał.

Niedźwiedź jest dla nich maskotką, z którą się bawią i o którą się troszczą, ale też kimś, komu mogą się zwierzyć ze swoich rozterek, marzeń i traum. Wydaje się, jakby niedźwiedź Wojtek stał się nośnikiem zapisu ludzkich i historycznych dziejów, które nam, ludziom współczesnym, odsiania. Jest jakby weteranem wojennym, który wspomina czasy swojej służby i trudno mu odnaleźć się w pozawojskowej rzeczywistości. Jest to opowieść pełna humoru i wzruszenia, o braterstwie i odwadze, ale też ironii i tragizmie ludzkiego (i zwierzęcego) losu.

Czas trwania spektaklu: 60 minut

 

GDZIE JEST MÓJ HOMEL?

Przypowieści i songi Lejzorka Rojtszwańca według Ilii Erenburga

17 czerwca (wtorek), godz. 19:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 80 zł

Występuje: Tadeusz Kwinta

Scenariusz i reżyseria: Tadeusz Kwinta

Teksty: Elżbieta Kuryło

Muzyka: Andrzej Zarycki

Monodram aktorsko-wokalny, stworzony w oparciu o książkę Erenburga pt. „Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca”. Jest to opowieść „krawca mężczyźnianego” z Homla, który porwał w szeroki świat wiatr historii, a zarazem opowieść o człowieku broniącym swej godności z humorem, filozoficznym stosunkiem do życia i pamięcią o tradycji i kulturze swojego narodu. Może też być odczytywany jako metafora Żyda Wiecznego Tułacza. Spektakl pełen jest muzyki i żydowskiego humoru, poezji i mądrości, sowizdrzalskiej przekory i szczypty zadumy.

Siła dramatyczna tych wypisów z życia „krawca mężczyźnianego” osadzała się na znakomicie przełożonych na teatr przypowieściach i songach (autorstwa Elżbiety Kuryło). Kwinta potrafił stworzyć bohatera z krwi i kości, wyraźnego i wiarygodnego. Trochę - na podobieństwo bohaterów Chaplina - upartego w swym pytaniu o istotę świata. Równocześnie: niepokojąco współczesnego, wrzuconego 
w życie i przymuszonego do podróży. 

 

BYĆ JAK CHARLIE CHAPLIN

18 czerwca (środa), godz. 19:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 60 zł

Występuje: Mateusz Deskiewicz

Scenariusz: Piotr Wyszomirski

Reżyseria: Mateusz Deskiewicz, Piotr Wyszomirski

Opracowanie muzyczne: Artur Guza

Wideo: Łukasz Czerwiński

„Być jak Charlie Chaplin” to brawurowa próba zmierzenia się z legendą. Najsłynniejszy komik kina niemego stał się ikoną popkultury już bardzo dawno temu. Jego znakiem rozpoznawczym były melonik, laseczka oraz charakterystyczny wąsik i to jest pewne. Potem pojawiają się już tylko pytania 
i wątpliwości. Nieprzypadkowo w konkursie na sobowtórów Charlie Chaplina sam Charlie Chaplin zajął… 3 miejsce, jak mówi jedna z najsłynniejszych anegdot związanych z reżyserem filmu „Dyktator”. Do dziś nie wiemy, kim był z pochodzenia i gdzie się urodził ten genialny aktor, scenarzysta i reżyser.

Oryginalny scenariusz Piotra Wyszomirskiego, napisany współczesnym językiem, konfrontuje osobę 
i twórczość Chaplina z kondycją dzisiejszego aktora. Porusza nieoczywiste tematy, nie stroniąc 
od krytycznego spojrzenia na rzeczywistość. Tekst w formie monodramu przygotowany został pod konkretnego aktora i daje szerokie pole do ukazania jego scenicznych możliwości. Autor za medium
 i partnera nieprzypadkowo wybrał aktora teatru muzycznego.

„Być jak Charlie Chaplin” to wulkan energii, w którym Mateusz Deskiewicz z Teatru Muzycznego 
w Gdyni pokazuje pełen wachlarz swych umiejętności: tańczy, śpiewa, wzrusza, rozśmiesza i prowokuje do refleksji. 

Czas trwania spektaklu: 60 minut

 

JA, CÓRKA RASPUTINA

21 czerwca (sobota), godz. 19:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 60 zł

Występuje: Marzena Trybała

Autor: Rafael Akobdżanian

Tłumaczenie: Walentyna Mikołajczyk-Trzcińska

Reżyseria, scenografia i opracowanie muzyczne: Sylwester Biraga

Akcja spektaklu rozgrywa się w Los Angeles w mieszkaniu Marii Rasputiny, w 10. rocznicę śmierci Feliksa Jusupowa, który zabił jej ukochanego ojca. Dla jednych Grigorij Rasputin był prorokiem a dla innych najbardziej  tajemniczą, mroczną i złowrogą postacią. Maria wspomina swoje życie, które nierozłącznie niesie ze sobą wspomnienia o historii świata epoki rewolucji oraz codziennej konfrontacji człowieka z tragicznym losem. Spektakl daje możliwość spojrzenia na historię Rosji i świata przez pryzmat życia nieszczęśliwej kobiety.

Czas trwania spektaklu: 70 minut

 

DANCING

29 czerwca (niedziela), godz. 18:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 70 zł

Występują: Maja Barełkowska i Piotr Cyrwus

„Dancing” to poetycki spektakl oparty na twórczości Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego – poety, który jak nikt inny potrafił łączyć humor, lirykę i głęboką refleksję nad ludzkim losem. Tytułowy taniec staje się metaforą życia – jego rytmu, zmienności, ulotności, ale i piękna, w którym każdy z nas bierze udział.

W interpretacji duetu aktorów – Mai Barełkowskiej i Piotra Cyrwusa – poezja Gałczyńskiego ożywa, nabiera głosu i emocji. Recytowane teksty wplatają się w tło muzyczne, a warstwa dźwiękowa – subtelna, a jednocześnie poruszająca – podkreśla nastrój i dynamikę spektaklu. „Dancing” to nie tylko wieczór z poezją, ale także spotkanie z ponadczasowymi pytaniami o sens, przemijanie, bliskość 
i nadzieję. 

Czas trwania spektaklu: 60 minut

 

MIANUJOM MIE HANKA

11 lipca (piątek), godz. 19:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 80 zł

Występuje: Grażyna Bułka

Reżyseria: Mirosław Neinert

Oprawa muzyczna: Stanisław Szydło

Obrazy: Grzegorz Chudy

Cyfrowe opracowanie i animacja obrazów: Radosław Ragan

Realizacja dźwięku i projekcji: Sergiusz Brożek

Realizacja światła: Izabela Mikrut

Tekst Alojzego Lysko poraża i oczyszcza. Jest prosty, szlachetny i prawdziwy. Mówi o śląskich losach, 
w których odnajdujemy echa rodzinnych opowieści.

Znakomita Grażyna Bułka przekracza granicę aktorskiej kreacji. Za sprawą jej talentu i znakomitego tekstu znów siedzimy przy kuchennym stole i słuchamy mamy, babci lub ciotki, przełykając łzy.

A w tle Śląsk. Ziemia przeklęta i święta.

Czas trwania spektaklu: 75 minut

 

NAJSZCZĘŚLIWSZY DZIEŃ

12 lipca (sobota), godz. 18:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 60 zł

Występuje: Barbara Garstka

Tekst i reżyseria: Magdalena Małecka -Wippich

Kompozytorka: Urszula Borkowska

Spektakl inspirowany historią Elżbiety Czyżewskiej, legendy lat 60. XX wieku.

To nie jest zwykły spektakl biograficzny. To raczej teatralna karuzela! Recital, monodram, bajka, one woman show – w jednym! Albo, jeśli ktoś́ woli – literacka fantazja, oparta na kilku przedmiotach 
i faktach. Uniwersalna opowieść́ o losie. A może nawet... prezent dla samej Elżbiety Czyżewskiej? Dość́, że poznacie tajemnicę walizki, którą pewnego dnia musiała spakować́ na zawsze. Bo jeśli chodzi 
o Elżbietę̨ Czyżewską̨, nic nie jest oczywiste i pewne. 

Jest 13 maja 1965 roku. Najszczęśliwszy dzień́ w życiu młodej Elżbiety Czyżewskiej. Aktorka siedzi na masce błękitnego samochodu i macha do zgromadzonych na stadionie tłumów, które wiwatują̨ na jej część́. Jedzie odebrać “Złotą Maskę” dla najpopularniejszej aktorki telewizyjnej. Jeszcze nie wie,
że wiosną 1968 roku wyjedzie z Polski, a życie, jakie znała - całkowicie się̨ zmieni. 

Autorka i zarazem reżyserka sztuki, jako pierwsza osoba w Polsce przejrzała blisko 900 osobistych artefaktów należących do Elżbiety Czyżewskiej, które znajdują się w Państwowym Archiwum Cyfrowym. Wśród zachowanych przedmiotów, odkryła m.in unikatowy egzemplarz scenariusza filmu “Wszystko na sprzedaż” A. Wajdy, którego fragment wykorzystała później w spektaklu.

Czas trwania spektaklu: 1 h 45 minut

 

GINCZANKA. PRZEPIS NA PROSTOTĘ ŻYCIA

16 lipca (środa), godz. 19:00

Galeria „O”, wejście A

Bilety: 80 zł

Występuje: Agnieszka Przepiórska

Tekst: Piotr Rowicki

Reżyseria: Anna Gryszkówna

Scenografia, kostium: Anna-Maria Karczmarska

Muzyka: Michał Lamża

Konsultacja merytoryczna: Agata Araszkiewicz

Reżyseria światła: Mateusz Gierc

Zuzia, dziesięcioletnia dziewczynka pochodzenia żydowskiego, zaczyna pisać wiersze, by po kilku latach dostąpić najpierw zaszczytu ich publikacji w szkolnej gazetce „Echa szkolne”, a następnie zdobyć wyróżnienie w konkursie poetyckim „Wiadomości Literackich”, namówiona do udziału w nim przez samego Juliana Tuwima. Od tego momentu wszystko idzie w jej życiu jak po maśle: osiemnastoletnia już Zuzanna rozpoczyna współpracę z „Wiadomościami Literackimi”, przenosi się z prowincjonalnego Równego (Wołyń) do wymarzonej Warszawy, podejmuje studia i zaczyna pisać dla „Szpilek”. Przystąpienie do legendarnych Skamandrytów oraz wydanie pierwszego (i jedynego) tomiku poezji 
„O centaurach”, nie tylko umacnia pozycję młodej poetki w Warszawie, ale też winduje ją na towarzyski i literacki szczyt. Świat wydaje się leżeć u jej stóp. I wtedy przychodzi wojna.

Autor tekstu, Piotr Rowicki, nie buduje hagiografii Ginczanki. Stara się ją odbrązowić, pokazać taką, jaką mogłaby być naprawdę. Tekst ten i postać nie istniałyby jednak na scenie bez czułej narratorki, w którą z niezwykłym poświęceniem i wewnętrzną prawdą wciela się Agnieszka Przepiórska. Nie bez znaczenia jest tu również kobieca reżyserska ręka Anny Gryszkówny. W sytuacji wojny w Ukrainie postać i historia Ginczanki nabierają nieoczekiwanego charakteru. Jak pisała Swietłana Aleksjiewicz: „wojna nie ma w sobie nic z kobiety”. Zuzanna Ginczanka, w przejmującej kreacji Przepiórskiej, zdaje się tę prawdę potwierdzać. Zapisana jest ona i w poezji Ginczanki, i w spektaklu Gryszkówny.

Czas trwania spektaklu: 70 minut

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test