Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm

Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm
Przemysław Kania - dyrektor generalny Cisco Polska

Na tle mieszkańców innych państw UE poziom kompetencji cyfrowych Polaków utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – wynika z ostatnich danych Eurostat. Niecała połowa deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a 20 proc. – więcej niż podstawowe. Staje to na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw. 

Komisja Europejska w 2014 roku stworzyła narzędzie do monitorowania wskaźników postępu cyfrowego wśród państw Wspólnoty. Indeks DESI, bo o nim mowa, to indeks gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego. Obecnie w jego ramach monitorowane są 32 wskaźniki w czterech obszarach, w tym kompetencji cyfrowych. Jak wynika z danych DESI 2024 bazujących na badaniach przeprowadzanych przez Eurostat w 2023 roku, 44,3 proc. Polaków posiadało przynajmniej podstawowe umiejętności cyfrowe w grupie wiekowej 16–74. Za nami plasuje się jedynie Bułgaria i Rumunia. Na tle średniej europejskiej – wynoszącej 55,65 proc. – wypadamy bardzo przeciętnie. Do liderów, Holandii i Finlandii, tracimy blisko 40 pp. Co więcej, tylko 20 proc. Polaków posiada ponadpodstawowe umiejętności cyfrowe, co daje nam 21. miejsce w unijnym rankingu (na 27 badanych państw).

– Według niektórych mniej lub bardziej obiektywnych rankingów dotyczących tego, jak Polska się kształtuje pod względem cyfryzacji w Unii Europejskiej, jesteśmy na dosyć niskim poziomie. Głównym tego powodem są właśnie niskie kompetencje cyfrowe. Po prostu jest jeszcze duża część polskich obywateli, którzy nie posiadają kompetencji cyfrowych i to nas odróżnia od innych krajów wysoko rozwiniętych, więc jest jeszcze tutaj pole do nadrobienia – mówi agencji Newseria Przemysław Kania, dyrektor generalny Cisco Polska.

Ekspert wskazuje na to, że konsekwencje luki w kompetencjach cyfrowych Polaków to przede wszystkim trudności w konsumpcji i wdrażaniu technologii cyfrowych. Zaznacza, że jest to duży problem dla polskiego biznesu i przedsiębiorców.

– To jest podawane przez przedsiębiorców jako główna bariera. Nie pieniądze, brak determinacji czy strategii, ale właśnie umiejętność zaimplementowania technologii, zaadaptowania jej. Mamy tutaj dosyć wyraźny związek – wyjaśnia Przemysław Kania.

Widać to również w statystykach Eurostatu. Dla przykładu w 2023 roku w Polsce tylko 2,9 proc. małych i średnich przedsiębiorstw wykorzystywało sztuczną inteligencję. Średnia dla UE wynosiła wówczas 7,4 proc., a w państwach będących liderami – ok. 14 proc. Dla porównania wdrożenie technologii chmurowych, z którymi polskie firmy już są bardziej zaznajomione, ma już za sobą 45,4 proc. MŚP, przy unijnej średniej na poziomie 37,9 proc.

– Wydaje mi się, że z AI jest trochę tak, jak kiedyś na wstępnym momencie rozwoju było z internetem. Internet to było takie słowo wytrych. W oparciu o niego firmy budowały swoją wartość. Potem nastąpiła pewna racjonalizacja i dzisiaj już dla wszystkich jest oczywiste, po co jest internet, jak z niego korzystamy. Myślę, że tak też będzie z AI – jesteśmy teraz w momencie definiowania, do czego może służyć, za chwilę powstaną jakieś dobre modele i dobre praktyki tego, jak tę AI wdrażać – wyjaśnia ekspert.

Dodaje, że jako Polska mamy szansę rywalizować z innymi krajami na polu sztucznej inteligencji, ale tu nie wyścig jest najważniejszy.

– Jeżeli będziemy liderem w adaptacji AI, we wdrażaniu tej technologii w takim kontekście, żeby nasze procesy biznesowe były szybsze, bardziej efektywne, a my żebyśmy byli bardziej produktywni, to będzie już to wielka korzyść, która spowoduje, że Polska będzie się dalej dobrze rozwijać – prognozuje Przemysław Kania. – Musimy sobie wszyscy zdać sprawę z tego, że miarą naszego sukcesu jako Polski w kontekście cyfryzacji nie jest tylko to, że mamy jedną, dwie czy trzy firmy, które są bardzo innowacyjne i bardzo kompetentne. Mamy oczywiście wiele – dziesiątki, setki takich firm, natomiast chodzi o to, żeby wszyscy równali do odpowiedniego poziomu. Produktywność wszystkich Polaków musi wzrosnąć o kilkanaście procent, żeby nasz produkt krajowy brutto rósł o kilka procent. Chodzi o efekt skali, a nie efekt pojedynczych przypadków.

W poprawę kompetencji cyfrowych Polaków angażuje się rząd. Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z Centrum Projektów Polska Cyfrowa w ramach inwestycji „E-kompetencje” zapewnia szkolenia, które są finansowane z funduszy KPO. Obejmą one nauczycieli, urzędników, obywateli, jak również osoby zagrożone wykluczeniem cyfrowym – łącznie około 254 tys. Polaków, którzy zgłosili chęć udziału. Obszar umiejętności cyfrowych zostanie też uwzględniony w Strategii Cyfryzacji Polski do 2035 roku, nad którym pracuje Ministerstwo Cyfryzacji. Zgodnie z projektem przedstawionym w październiku 2024 roku, który następnie trafił do konsultacji, do 2035 roku 85 proc. obywateli ma posiadać przynajmniej podstawowe kompetencje cyfrowe, a połowa firm ma korzystać z narzędzi AI. Równolegle resort pracuje też nad aktualizacją Programu Rozwoju Kompetencji Cyfrowych.

– Strategia zwraca uwagę na to, że należy podnosić kompetencje i pokazuje obszary, na których się trzeba skupić. Jeśli chodzi o strategię, o tworzenie dokumentów, to są one robione bardzo profesjonalnie, szkopuł w tym, żeby je po prostu zaimplementować, wdrożyć w życie – podkreśla ekspert.

Również firmy z branży IT i nowych technologii działające na polskim rynku dążą do zniwelowania luki kompetencji cyfrowych w społeczeństwie.

– Moja firma jest przykładem takiej organizacji, która od wielu lat organizuje program Cisco Networking Academy. Kształcimy dziesiątki tysięcy absolwentów rocznie. Wydaje nam się, że wpływamy pozytywnie na te kompetencje cyfrowe – mówi dyrektor generalny Cisco w Polsce. – Wiem, że inne firmy robią podobnie, jest coraz większa determinacja, żeby na przykład odbudować technika czy w ogóle szkoły zawodowe. Z biegiem czasu nowe pokolenie, które jest już „digital native”, w sposób naturalny będzie miało te kompetencje cyfrowe. Natomiast to są ludzie, którzy dzisiaj mają 20 lat, więc zanim oni zaczną decydować w biznesie, to minie pewnie kolejnych 20 lat, więc nie można na to czekać, trzeba działać tu i teraz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test