Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Maciej Pertkiewicz: Smartfony i komputery są bardzo dużą konkurencją dla książek. Bez odpowiedniej zachęty czy delikatnego przymusu dziecko samo nie sięgnie po lekturę

Maciej Pertkiewicz: Smartfony i komputery są bardzo dużą konkurencją dla książek. Bez odpowiedniej zachęty czy delikatnego przymusu dziecko samo nie sięgnie po lekturę
Maciej Pertkiewicz - architekt, członek ekipy programu Nasz Nowy Dom

Architekt znany z programu „Nasz Nowy Dom” uważa, że czytanie dzieciom nie powinno być rytuałem zarezerwowanym tylko dla mam. Dobrze by było, żeby oboje rodzice znaleźli czas na chwilę z książką i ze swoimi pociechami. To niezwykle ważne w czasach, kiedy niestety nawet najlepsza książka przegrywa ze smartfonem. Również organizatorzy ogólnopolskiej kampanii #TataTeżCzyta już po raz trzeci zapraszają ojców i opiekunów, do wspólnego czytania dzieciom.

Maciej Pertiewicz zaznacza, że każdy moment jest idealny na to, by zacząć wspólny rytuał codziennego czytania – sięgnąć z dzieckiem po książkę, poświęcić mu uwagę, stworzyć przestrzeń do rozmowy i budować więź, która zostaje na całe życie. Jego zdaniem, na wspólną lekturę warto poświęcić chociażby pół godziny dziennie tak, by kojarzyło się to z czymś przyjemnym i stało się dobrym nawykiem. 

– Staram się czytać mojej córce jak najczęściej, zwykle wieczorem, przed snem, albo też czytamy razem – trochę ona, trochę ja. Czytamy książki dla dzieci, ostatnio coraz więcej komiksów, bo ona już jest w takim wieku, że zaczęła czytać mangę. Bardzo też lubi książki przygodowe. To jest właśnie nasz główny repertuar – mówi agencji Newseria Maciej Pertkiewicz, architekt, członek ekipy programu „Nasz Nowy Dom”.

Hasło tegorocznej edycji kampanii #TataTeżCzyta organizowanej przez Fundację Powszechnego Czytania i Wydawnictwo Tatarak brzmi „Czytanie łączy”. To kolejny rok działań, które mówią o znaczeniu wspólnego czytania jako narzędzia budowania silnych relacji, kształtowania postaw oraz wspierania emocjonalnego rozwoju dziecka.

– Wspólne czytanie to przede wszystkim jest dobra zabawa. Bardzo nas to zbliża ze sobą, ale też bardzo rozwija wyobraźnię i też widzę, że na przykład po takim dłuższym czytaniu, następnego dnia Róża jest szczęśliwa, ma dużo fajnych pomysłów, więc myślę, że czytanie bardzo dobrze wpływa na dzieci – mówi.

Według badań Biblioteki Narodowej na temat stanu czytelnictwa książek w Polsce, mężczyźni czytają mniej niż kobiety, rzadziej też czytają swoim dzieciom. 47 proc. kobiet i 35 proc. mężczyzn zadeklarowało, że w 2024 roku po lekturę sięgnęło. Poza tym, chłopcy dużo wcześniej i częściej niż dziewczynki porzucają czytanie. Zazwyczaj robią to wielu 9-10 lat.  Jest to spowodowane między innymi brakiem męskiego czytającego wzorca, co sprawia, że czytanie wydaje się im mało atrakcyjne, związane jedynie z nauką. I choć przyjęło się, że czytanie dzieciom to zajęcie zarezerwowane bardziej dla mam, to zdaniem Macieja Pertkiewicza, ojcowie w tej kwestii absolutnie nie powinni dawać sobie taryfy ulgowej.

– Wydaje mi się, że właśnie ten stereotyp, że to mama więcej czyta, nie jest do końca prawdziwy. Przynajmniej u nas w domu tak nie jest, bo my staramy się dzielić obowiązkami, nawet nie wiem czy nie jest tak, że ja częściej czytam, ale może dlatego, że też chcę maksymalnie wykorzystać ten wieczorny czas, po to, żeby właśnie pobyć z dzieciakami, zwłaszcza z Różą – mówi.

Architekt podkreśla, że przykład idzie z góry, dlatego dzieci powinny jak najczęściej widzieć rodziców z książką w dłoni. To najlepszy sposób na to, by przekonać je do lektury.

– Ważne jest to, żeby oboje rodzice dawali przykład, że czytają, a zauważyłem, że jak mamy takie okresy, że mniej czytamy, gdzieś tam siedzimy w telefonach, przy komputerach, to dzieciaki to trochę podpatrują i wtedy też mniej czytają. A jak my zaczynamy spędzać wieczory w ten sposób, że bierzemy książkę, siedzimy sobie w ciszy i czytamy, to oni automatycznie też to robią – mówi.

Maciej Pertkiewicz zdaje sobie jednak sprawę z tego, że w dobie smartfonów i TikToka niełatwo zachęcić dzieci i młodzież do czytania książek. Przeglądanie treści video jest dla nich bowiem dużo atrakcyjniejsze i mniej wymagające niż wertowanie papierowych kartek.

– Niestety, ja obserwuję to, że smartfony, tablety i komputery są bardzo dużą konkurencją dla książek. Walka jest niezbyt wyrównana, te sprzęty jednak cały czas mają przewagę. My w domu nie chcemy wprowadzać jakiegoś takiego rygoru, aczkolwiek niektórzy z moich znajomych mają rygor, że obowiązkowe jest pół godziny czytania, co by się nie działo. Może to jest jakieś rozwiązanie, nie wiem czy dobre, bo może też kojarzyć się dzieciakom z jakimś przymusem. Ale widzę, że jeżeli nie ma tej zachęty, czy takiego delikatnego przymusu, to bardzo często dzieciaki same po książkę nie sięgają, więc rodzice muszą bardzo dużo nad tym pracować – mówi.

A zadanie nie jest łatwe, bo jak zauważa architekt, ciężko jest oderwać dzieci właśnie od tego cyfrowego świata. Trzeba jednak na wszelkie sposoby próbować.

– Walczymy z tym na co dzień, w zasadzie nawet jeżeli ustalamy limit czasowy, że możesz sobie posiedzieć godzinę z tym telefonem, to i tak automatycznie to się przedłuża. Ciężko jest wyegzekwować tę samokontrolę czasu, a dla odmiany zachęcić do książki i np. teraz poczytaj pół godziny, to zwykle się kończy tak, że jest kombinowanie, żeby to skrócić, więc niestety konkurencja jest spora – dodaje Maciej Pertkiewicz.

W kampanię #TataTeżCzyta2025 zaangażowane są pro bono różnorodne środowiska: od wydawnictw, bibliotek, szkół i przedszkoli po biznes, instytucje kultury i samorządy miast. Tak szerokie partnerstwo potwierdza, że czytanie może i powinno być wspólną sprawą – ponad podziałami, branżami i grupami społecznymi. Kampanii towarzyszy poradnik dla rodziców i opiekunów „Supermoc książek #TataTeżCzyta2025”. Publikacja jest bezpłatnie dystrybuowana w wybranych księgarniach, szkołach i instytucjach kultury.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test