Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Psychologowie z UJ badają różne typy patriotyzmu. Każdy rodzaj kieruje się innymi zasadami moralnymi

Psychologowie z UJ badają różne typy patriotyzmu. Każdy rodzaj kieruje się innymi zasadami moralnymi
Maryna Kołeczek - Instytut Psychologii, Uniwersytet Jagielloński

Miłość i przywiązanie do ojczyzny może być wyrażane na różne sposoby i – co istotne – każdy z nich wiąże się z innymi kryteriami moralnymi – wynika z badania psychologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Postawili oni uczestników badania przed różnymi dylematami politycznymi, w których wartości grupowe stały w sprzeczności z wartościami jednostki. Rozbieżności między poszczególnymi grupami patriotów mogą wskazywać na powód, dla którego nie brakuje między nimi nieporozumień czy wzajemnych oskarżeń o zdradę czy ksenofobię.

 Tym, co ludzie najczęściej rozumieją, kiedy myślą o patriotyzmie, jest przywiązanie do swojego kraju, pozytywne uczucia w stosunku do niego, identyfikacja ze swoim narodem. Tę formę nazywamy konwencjonalnym patriotyzmem. Natomiast miłość do narodu i ojczyzny może być też rozumiana i wyrażana na inne sposoby, na przykład poprzez przekonanie, że nasza grupa, nasz naród, nasz kraj są lepsze niż wszystkie inne, albo poprzez bezkrytyczne i bezwarunkowe wsparcie dla swojego kraju. Tę formę nazywamy gloryfikującym patriotyzmem. Osoby, które się nim charakteryzują, prawdopodobnie uznałyby, że krytykowanie swojego państwa jest niepatriotyczne, jest oznaką nielojalności. Tym się głównie różnią od przedstawicieli trzeciej formy, czyli konstruktywnego patriotyzmu. Konstruktywni patrioci swoją miłość do ojczyzny wyrażają poprzez konstruktywny krytycyzm, poprzez zauważanie pewnych problemów w swoim kraju i wspieranie pozytywnych przemian – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Maryna Kołeczek z Instytutu Psychologii UJ, współautorka badania.

Badacze za pośrednictwem mediów społecznościowych przeprowadzili ankietę pośród 1062 uczestników, mierząc ich postawy patriotyczne. Następnie posłużyli się teorią fundamentów moralnych, by sprawdzić stojące za tymi postawami wartości. Podstawą tej teorii jest pięć fundamentów moralnych, według których można dany czyn określić jako zły lub dobry. Są to: krzywda, sprawiedliwość, lojalność, szacunek do autorytetów i czystość. W przypadku pierwszego kryterium, określając jakiś czyn moralnie, należałoby wziąć pod uwagę, czy komuś wyrządził on krzywdę lub przykrość. Z kolei przy kryterium lojalności uwzględniamy, czy ktoś postąpił nielojalnie wobec swojej grupy, np. rodziny czy narodu.

– Jeśli chodzi o fundament zwany szacunkiem do autorytetów, to interesuje nas, czy ktoś zachował się w sposób, który obraża jakieś autorytety, na przykład przywódców, ale też bardziej takie metafizyczne autorytety. Czyli jeśli ktoś postąpił wbrew zasadom społecznym, ktoś złamał jakąś tradycję, to też na podstawie tego fundamentu moralnego uznalibyśmy ten czyn za zły – wyjaśnia Maryna Kołeczek. – Przy ostatnim z tych fundamentów – czystości – interesuje nas to, czy ktoś zachował się w sposób, który łamie zasady czystości cielesnej, fizycznej czy też duchowej. Tutaj moglibyśmy czyn kategoryzować jako zły lub dobry z punktu widzenia tego, czy np. ktoś zachował się w sposób nienaturalny, niezgodny z pewnym tabu. Pewnie bardzo wiele osób, słuchając tych fundamentów, uznałoby, że część z nich jest kompletnie absurdalna. Dla wielu z nas czystość nie jest kategorią moralną, ważną przy ocenianiu jakiegoś zachowania jako złe lub dobre. Właśnie to jest bardzo ciekawe w teorii fundamentów moralnych, która zakłada, że różni ludzie mogą uznawać lub nie różne fundamenty moralne.

Naukowcy w swoich badaniach pokazali, że również różne typy patriotyzmu są związane z różnymi fundamentami moralnymi, szczególnie jeśli chodzi o ich indywidualistyczny lub kolektywny wymiar. Do tej pierwszej grupy fundamentów zaliczono krzywdę i sprawiedliwość (jako skupione na dobru jednostki), a do drugiej – lojalność, szacunek do autorytetów i czystość (jako skupione na dobru grupy). Przykładowo osoby gloryfikujące swój naród mają tendencję do priorytetowego traktowania posłuszeństwa wobec symboli narodowych i tradycyjnych wartości czystości, podczas gdy mniej interesują się ewentualnymi szkodami czy nieuczciwością. Te zależności udało się wykazać na podstawie drugiego badania, do którego również zrekrutowano ponad 1 tys. uczestników i w którym postawiono ich przed czterema dylematami politycznymi. Ich wspólną cechą było to, że wartości kolektywne stały w nich w sprzeczności z indywidualnymi. Jednym z dylematów było pytanie o to, czy Polska powinna nadal wspierać uchodźców z Ukrainy czy Bliskiego Wschodu, którzy uciekają do nas przed wojną, pomimo potencjalnych znaczących kosztów dla obywateli. Po udzieleniu odpowiedzi na te scenariusze uczestnicy wypełnili te same miary patriotyzmu, które zastosowano w pierwszym badaniu.

– Gloryfikujący patrioci mieli tendencję do polegania głównie na tych grupowych fundamentach moralnych, czyli oni byli raczej skłonni stawiać interes swojej grupy ponad interes grupy obcej. Byli też raczej skłonni do tego, żeby dbać o swoją grupę jako całość bardziej niż o poszczególnych członków. W przypadku patriotyzmu konwencjonalnego to drugie też było prawdą, te osoby też wydają się dbać bardziej o grupę niż o poszczególne jednostki, natomiast jeśli poprosimy ich, żeby wybrali między interesem swojej grupy a obcej, to niekoniecznie wybierają swoją, ale raczej tę, która bardziej potrzebuje pomocy. Natomiast w przypadku patriotów konstruktywnych w ogóle nie zaobserwowaliśmy tendencji, które by sugerowały, że są bardziej nastawieni na grupowe wartości niż na indywidualne – wskazuje psycholożka z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jak podkreśla, badania wskazują, że wszystkie wyszczególnione grupy patriotów inaczej rozumieją to, co dobre, i to, co złe. Mimo łączących je wspólnych wartości gloryfikujący patrioci mogą uważać tych konstruktywnych za zdrajców, bo ośmielają się krytykować ojczyznę. Z kolei konwencjonalni patrioci mogą uważać gloryfikujących za ksenofobów czy szowinistów.

Podobne może być wyjaśnienie innych konfliktów i sporów, które pojawiają się w sferze politycznej i przestrzeni publicznej.

 Bardzo trudno będzie nam te konflikty rozwiązać, dopóki nie zrozumiemy tego, że nasze postawy wobec nawet bardzo specyficznych kwestii politycznych mogą wynikać z fundamentalnych różnic w rozumieniu i postrzeganiu świata. Jeśli argumentujemy, że jakaś polityka jest dobra, bo przecież nikomu nie dzieje się krzywda, to może nie być dobry argument, bo krzywda może nie być jedyną wartością moralną, która jest istotna dla naszych oponentów. Tak samo argumentowanie, że coś jest nielojalne, też może nie być dobrym argumentem, bo ta druga strona może w ogóle nie traktować lojalności jako istotnej kategorii – wyjaśnia Maryna Kołeczek. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test