Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Cena i jakość ważniejsza od promocji. Konsumenci zmieniają świąteczne preferencje zakupowe

Z najnowszego badania Grupy Blix wynika, że 84% konsumentów planuje przed Wielkanocą szukać sklepowych promocji. W ubiegłym roku taką chęć deklarowało 81,2% badanych. Obecnie dla 7,6% ta kwestia nie ma znaczenia. Z kolei 5,4% klientów jest niezdecydowanych. Zaledwie 3,1% respondentów zamierza zrobić zakupy w cenach regularnych. Przed świętami Polacy raczej nie chcą eksperymentować, dlatego 24,7% zamierza kupić wypróbowane produkty i tylko trochę uzupełnić je nowościami. 21,3% postawi na sprawdzone marki. O wyborze konkretnych artykułów przez konsumentów głównie będzie decydowała cena – 79,5%. Dalej widać w zestawieniu jakość – 65,7%, promocję – 55,3%, własne doświadczenie – 25,1%, dostępność – 14,7%, a także markę – 9,8%.

Zapytano ponad 1,1 tys. konsumentów o to, czy przy okazji wielkanocnych zakupów będą poszukiwać ofert promocyjnych. Chęć skorzystania z przecen zadeklarowało 84% ankietowanych (w ub.r. – 81,2%). Dla 7,6% respondentów ta kwestia nie ma znaczenia (poprzednio – 7,3%). 5,4% badanych nie potrafiło się określić (rok temu – 5,6%). Z kolei 3,1% Polaków wskazało, że będzie kupować produkty wyłącznie w cenach regularnych (5,5%). 

– Wzrost odsetka osób deklarujących zakupy w promocjach to bardzo wyraźny sygnał, że konsumenci jeszcze mocniej zwracają uwagę na ceny. Nie musi to oznaczać bezpośrednio pogorszenia sytuacji ekonomicznej, ale z pewnością potwierdza, że Polacy są coraz bardziej świadomi i pragmatyczni w podejściu do wydatków. Widzimy tu raczej efekt długofalowy. Wysokie ceny żywności w ostatnich latach nauczyły nas planowania zakupów i przede wszystkim szukania okazji – mówi Marcin Lenkiewicz z Grupy Blix.

Dodatkowo, rozwój nowych technologii ułatwia porównywanie cen i śledzenie promocji, co wzmacnia ten trend. – Fakt, że tylko 3,1% deklaruje zakupy w cenach regularnych, świadczy o tym, iż rynek promocyjny w Polsce ma się dobrze. Dla sieci handlowych oznacza to konieczność pokazywania jeszcze bardziej atrakcyjnych ofert w okresie przedświątecznym – stwierdza Piotr Biela z Grupy Blix.

Ankietowani wskazali też, jak zamierzają robić zakupy przed tegoroczną Wielkanocą. 24,7% konsumentów kupi wypróbowane produkty plus trochę nowości (w ub.r. – 38,9%). 21,3% respondentów sięgnie po zaufane marki (poprzednio – 25,3%). 20% kupi wyłącznie sprawdzone produkty. 19,2% badanych jest otwartych na nowości (16,2%). Z kolei 8% postawi na marki własne sieci handlowych (w ub.r. – 10,1%). Dla 4% ta kwestia nie ma znaczenia (6,3%), a 2,9% jest niezdecydowanych (3,2%). Te wyniki nie dziwią dr Urszuli Kłosiewicz-Góreckiej z Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE), która zauważa, że konsumenci chętnie kupują sprawdzone produkty i uzupełniają je nowościami intensywnie reklamowanymi. 

– Zakupy dobrze znanych produktów stanowią swoistą gwarancję pożądanej jakości i smaku potraw, aby zapewnić efekt tradycyjnego stołu wielkanocnego, z charakterystycznymi smakami z dzieciństwa. Blisko co piąty konsument deklaruje, że podczas świątecznych zakupów sięgnie po nowości produktowe, aby urozmaicić stół wielkanocny, ale nie tylko z tego powodu. Zakupy nowości, będących półproduktami, ułatwiają konsumentom przygotowanie potraw, szczególnie tych pracochłonnych – dodaje ekspertka z PIE.

Natomiast Marcin Lenkiewicz przypomina, że święta to zawsze jest czas, w którym nie ma miejsca na ryzyko kulinarne. Dlatego też otwartość na nowości czy stawianie na marki własne pozostaje w mniejszości. Z badania wynika również, że 79,5% ankietowanych przyznało, iż na ich decyzję o wyborze produktów wpłynie cena. W poprzedniej edycji wskazało tak 58,3% badanych. To duży wzrost w krótkim czasie. Z kolei Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland uważa, że jest to ciekawy wynik, zwłaszcza gdy wziąć pod uwagę, że w tym samym okresie inflacja nie osiągnęła tak drastycznego skoku. 

– Można to więc tłumaczyć nie tylko realiami ekonomicznymi, ale także silnym zakorzenieniem się nawyku kontrolowania wydatków, który konsumenci wykształcili w czasie wysokiej inflacji w poprzednich latach. Cena w dalszym ciągu jest kluczowym filtrem zakupowym. Nawet jeśli obecna sytuacja pozwala na nieco większą swobodę, to przyzwyczajenie do analizowania kosztów przed zakupem pozostało – uważa Julita Pryzmont. 

Dalej w zestawieniu widać jakość – 65,7% (rok wcześniej – 41,2%), a także promocję – 55,3% (48,7%), własne doświadczenie – 25,1% (poprzednio – 33,2%), dostępność – 14,7% (24%), jak również markę – 9,8% (8,7%). Zdaniem ekspertki z PIE, to dowód na to, że robimy zakupy coraz bardziej świadomie i bierzemy pod uwagę nie tylko cenę, ale też korzyści zdrowotne, wpływ na środowisko naturalne i dostępność. 

– Ponadto coraz więcej konsumentów świadomie kupuje mniejszą ilość żywności, ale wyższej jakości produkty, aby nie dopuścić do jej marnowania. Promocje zachęcające do zakupu większej ilości określonego produktu spożywczego już nie budzą takiego samego zainteresowania wszystkich konsumentów. Stąd w tegorocznym badaniu, dotyczącym świątecznych wydatków, w porównaniu z ubiegłorocznym wynikiem, jakość jako kryterium wyboru żywności wyprzedziła promocję, na którą wskazało 55% badanych – zauważa dr Kłosiewicz-Górecka.

Do tego Julita Pryzmont odczytuje wyraźny spadek znaczenia własnego doświadczenia i dostępności jako wskazówkę, że konsumenci bardziej niż kiedykolwiek wcześniej polegają na danych i na narzędziach wspierających zakupy w czasie rzeczywistym. Zwiększona przejrzystość cen i promocji pozwala klientom podejmować decyzje nie tylko na podstawie własnej pamięci czy dostępności w sklepie, ale w oparciu o dane porównawcze. – Co więcej, poprawa dostępności produktów w sklepach i e-commerce mogła przyczynić się do zmniejszenia obaw o braki. Konsumenci czują się spokojniejsi, wiedząc, że produkty są łatwo osiągalne. Zawsze mają też alternatywy w innych kanałach – podsumowuje ekspertka z Hiper-Com Poland.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test