Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przepisy podatkowe do poprawki. Eksperci wskazują zmiany, które powinny nastąpić w 2025 r.

Od tego roku obowiązują nowe regulacje podatkowe, które dotykają najmniejszych i największych podatników. Eksperci przekonują, że potrzebna jest większa stabilność i przewidywalność w tym zakresie. I liczą na to, że ustawy ingerujące w prowadzenie działalności gospodarczej będą wchodzić w życie z co najmniej półrocznym vacatio legis. Jednocześnie zaznaczają, że część przepisów uchwalono w pośpiechu, co będzie skutkować nowelizacjami w celu usunięcia błędów i wątpliwości. Jako przykład złej legislacji wskazują tzw. wakacje składkowe. Pilnego uregulowania wymaga kwestia stosowania mechanizmu pay&refund przy poborze podatku u źródła. Ponadto potrzebne są zmiany związane z CIT-em estońskim czy z grupą VAT.

2025 rok zapowiada się jak prawdziwe tsunami w kwestii wielu regulacji podatkowych, co podkreśla dr Anna Wojciechowska z Solveo Advisory i ekspertka BCC. To m.in. zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej, wprowadzenie kasowego PIT, nowy limit prowadzenia ksiąg rachunkowych, nowelizacja przepisów o podatku od nieruchomości oraz JPK CIT. Jak stwierdza była naczelnik Wydziału Kontroli Podatkowej Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku, modyfikacje dotkną zarówno tych najmniejszych, jak i największych podatników. 

– Podstawowym postulatem wobec rządzących na kolejne lata jest ograniczenie ilości zmian w prawie podatkowym i pośpiechu przy ich wdrażaniu. Oczekujemy większej stabilności i przewidywalności w 2025 roku. Liczymy na to, że zostanie wprowadzona zasada, iż ustawy ingerujące w prowadzenie działalności gospodarczej będą wchodzić w życie z co najmniej półrocznym vacatio legis. Chociaż propozycja takiego przepisu została zaproponowana w 2024 roku w ustawie deregulacyjnej, wciąż nie doczekaliśmy się jej uchwalenia – komentuje Przemysław Pruszyński, dyrektor Departamentu Podatkowego w Konfederacji Lewiatan.

Jak przekonuje radca prawny Filip Smakowski, dyrektor Pionu Podatkowego w Mariański Group, w systemie podatkowym brakuje stabilności i przewidywalności. Według eksperta, wystarczy wspomnieć, ile szkód wyrządziła sama tylko zapowiedź ze strony Ministerstwa Finansów zmian w opodatkowaniu fundacji rodzinnych. A przecież równie negatywne innowacje szykowane były dla podatników korzystających z ulgi IP Box albo tzw. estońskiego CIT-u. Nawet dobre rozwiązania podszyte są ciągłą niepewnością. 

– Zmiany w składce zdrowotnej, choć ostatecznie korzystne dla przedsiębiorców, zostały uchwalone na ostatnim posiedzeniu Sejmu, z pominięciem konsultacji z zainteresowanymi. Wcześniej mieliśmy festiwal przepychanek pomiędzy partiami rządzącymi o to, czyja propozycja ostatecznie zostanie przyjęta. Takie działanie oczywiście nie służy przewidywalności i stabilności prawa podatkowego – dodaje Przemysław Pruszyński. 

Jak przekonuje prof. Witold Modzelewski, prawo podatkowe i system fiskalny wymagają ciągłego poprawiania. Czasem nie robi się tego z nie do końca zrozumiałych powodów. Można się domyślać, że nie ma na to politycznego zapotrzebowania. Skuteczne poprawki są niepopularne i mogą przynieść spadek notowań rządzących. W związku z tym problematyka fiskalna jest na dość odległym miejscu w strukturze istotności spraw, którymi zajmuje się obecnie władza. Płacimy już za to niewyobrażalnym deficytem budżetowym. Z kolei Przemysław Pruszyński zaznacza, że bardzo duże nowelizacje, czyli globalny minimalny CIT i podatek od nieruchomości, weszły w życie w końcówce 2024 roku. Proces legislacyjny prowadzony był pod presją czasu. Wiadomo już, że czekają nas kolejne nowelizacje w celu usunięcia błędów i wątpliwości.

– Przykładem złej legislacji są wprowadzone pod koniec ubiegłego roku tzw. wakacje składkowe. Przeciętny przedsiębiorca, aby zaoszczędzić w roku ok. 1600 zł, musi złożyć odrębny wniosek, podpisać go, zweryfikować i czekać na wydanie przez ZUS stosownej decyzji. Trwa to nawet kilka tygodni i wymaga biurokratycznej aktywności przedsiębiorcy oraz dodatkowej pracy po stronie organu rozpatrującego wniosek. Biurokracja sprawia, że słuszny z założenia projekt wakacji składkowych, staje się uciążliwym, czasochłonnym i kosztownym – mówi Marek Niczyporuk, doradca podatkowy z kancelarii Ars Aequi.

Natomiast dr Wojciechowska zwraca uwagę na przepisy ustawy o CIT, określające obowiązek stosowania mechanizmu pay&refund przy poborze podatku u źródła. Ich praktyczne zastosowanie od początku budziło szereg istotnych wątpliwości. Minister Finansów wydał już w związku z tym 2 projekty objaśnień podatkowych – pierwszy w 2019 roku, a kolejny – w 2023 roku. Jednak żaden z nich nie wyszedł poza fazę projektu. Od maja ub.r. prowadzone są w resorcie finansów szeroko zakrojone konsultacje z udziałem przedstawicieli przedsiębiorców. Efektów tych prac – w postaci objaśnień podatkowych – nadal brakuje. Zdaniem ekspertki BCC, to jedna z kwestii, która wymaga pilnego uregulowania w 2025 roku. W przeciwnym razie firmy będą w dalszym ciągu narażały się na spory z fiskusem.

– Rząd powinien też zająć się postulowanymi przez przedsiębiorców zmianami dot. CIT-u estońskiego. Myślę tu m.in. o wyeliminowaniu z obowiązku uwzględniania we wskaźniku przychodów wynagrodzeń związanych ze sprzedażą własnych wierzytelności spółki, np. w ramach faktoringu. Przypominam też o braku możliwości posiadania przez podatnika opodatkowanego ryczałtem CIT jakichkolwiek udziałów czy akcji w innych spółkach, nawet jeśli miałoby ono charakter przejściowy, a wręcz niezależny od woli podatnika – stwierdza Marek Niczyporuk.

Do tego dr Wojciechowska sugeruje zmiany związane z grupą VAT, którą może utworzyć co najmniej dwóch podatników VAT powiązanych finansowo, ekonomicznie i organizacyjnie. To rozwiązanie pozwala na uproszczenie transakcji dokonywanych pomiędzy członkami grupy, gdyż nie trzeba ich dokumentować fakturami. Jak zaznacza ekspertka BCC, z dostępnych danych wynika, że od początku 2023 roku do 9 września 2024 roku powstało zaledwie 40 grup VAT. Mimo że podobne regulacje z powodzeniem funkcjonują w innych krajach, polskie firmy negatywnie oceniają ich aktualny kształt. Jeżeli w 2025 roku nie dojdzie do istotnej nowelizacji w tym zakresie, przepisy pozostaną niszowe czy wręcz, w skali całej gospodarki, martwe.

– Do wyższych stawek podatkowych albo określonych rozwiązań biznes się dostosuje. Ale brak pewności co do tego, czy reguły gry się zmienią w jej trakcie, jest wciąż mocnym obciążeniem, zwłaszcza dla podejmowania nowych inwestycji w Polsce, których wciąż jest u nas zbyt mało – podsumowuje ekspert z Mariański Group.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test