Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ekologiczne budownictwo zyskuje zwolenników. Jednak Polacy wciąż są mocno podzieleni w tej kwestii

Niemal 35% ankietowanych jest skłonnych zapłacić więcej za mieszkanie lub dom, gdyby do jego budowy wykorzystano materiały ekologiczne, w tym surowce wtórne. Tylko nieznacznie mniej osób jest przeciwnego zdania. Widać zatem, że Polacy wciąż są w tym zakresie mocno podzieleni. Tymczasem osoby z pierwszej grupy wskazują, o ile więcej środków mogłyby wydać. I tak 29% z nich podaje przedział 5-10%, a 24% badanych – 10-15%. Według ekspertów, powstaje coraz więcej budynków spełniających wymagania zrównoważonego rozwoju. Ale to nadal stanowi margines rynku nieruchomości w Polsce, choć nie jest wykluczone, że to się zmieni. Duże koszty gazu i prądu zachęcają inwestorów do rozglądania się za alternatywnymi rozwiązaniami, bo teraz klient przy zakupie mocniej zwraca uwagę na przyszłe koszty eksploatacyjne.
Ekologiczne budownictwo zyskuje zwolenników. Jednak Polacy wciąż są mocno podzieleni w tej kwestii
Nieruchomości

Ekologia jednak nadal dzieli Polaków

Jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego na próbie 1030 dorosłych Polaków, 34,9% respondentów jest skłonnych zapłacić więcej za mieszkanie lub dom, gdyby do budowy tego obiektu wykorzystano materiały ekologiczne, w tym surowce wtórne. 34,2% z ponad tysiąca ankietowanych zajmuje przeciwne stanowisko. Z kolei 21,6% uczestników sondażu nie potrafi się w tej kwestii określić.

– Myślę, że ten podział wynika zarówno z braku dobrych przykładów, jak i z panującego w Polsce stereotypu, jakoby budownictwo ekologiczne było niższej jakości. Natomiast z ekologicznymi materiałami budowlanymi jest tak, jak ze zdrową żywnością. Są droższe od tych najpopularniejszych, których standardy środowiskowe w takim stopniu nie dotyczą. Tylko korzyści wynikające ze spożywania najwyższej jakości produktów spożywczych przedzierają się do świadomości Polaków, co widać po tłumach na targach żywności ekologicznej. Materiały budowlane i rozwiązania idące w duchu zrównoważonej architektury jeszcze nie osiągnęły takiego poziomu – komentuje dr Bartosz Dendura, wykładowca akademicki i współautor badania z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE.

Jak zaznacza Mateusz Stachewicz z Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD), jesteśmy w trudnym okresie dla mieszkalnictwa. Podkreśla to choćby Stowarzyszenie Build Europe, zrzeszające organizacje europejskie z kilkunastu krajów Europy. Ekspert z PZFD zauważa, że niemal wszystkie państwa mierzą się ze skutkami inflacji, niskiej zdolności kredytowej nabywców, galopującymi cenami materiałów budowlanych i można też jeszcze odczuć skutki pandemii. Powoduje to, że klienci baczniej przyglądają się temu, co składa się na cenę ich mieszkania. A inwestowanie w zrównoważony rozwój zawsze generuje jakiś dodatkowy koszt.

– Ponadto z naszego badania wynika, że przeszło 21% Polaków nie wie, czy chce rozwiązań ekologicznych w swoim domu. Myślę, że to efekt braku edukacji i niewielkiej świadomości, która jednak z każdym rokiem będzie rosła. Być może nie nastąpią spektakularne wzrosty, ale jestem przekonany, że sytuacja się poprawi. Pojawi się też coraz więcej dobrych przykładów budownictwa ekologicznego. Sądzę, że duży wpływ na decyzje będą miały też rosnące ceny materiałów budowlanych. To może spowodować, że przyszli inwestorzy przychylniej spojrzą na materiały ekologiczne – przekonuje dr Dendura.

Z kolei Mateusz Stachewicz podkreśla, że zrównoważone nieruchomości to nie tylko ekologiczne materiały budowlane. To również m.in. rozwiązania monitorujące wykorzystanie energii w budynkach, pozwalające ograniczyć ślad węglowy, pompy ciepła, efektywne metody zarządzania budynkiem czy też wiele innych istotnych kwestii. Zdaniem eksperta z PZFD, należy mieć pewność, że skłonność do dopłat do zrównoważonych inwestycji będzie rosła wraz ze zwiększającą się świadomością ekologiczną społeczeństwa.

Idą zmiany, ale wciąż zbyt wolno

Respondenci, którzy są skłonni ponieść większe koszty, informują, o ile więcej mogą wydać. I tak 29% badanych wybrało przedział 5-10%. Z kolei 24% ankietowanych wskazało 10-15%, a 21,7% zadeklarowało 15-20%. Natomiast 11,7% uczestników sondażu zaznaczyło do 5%, a 5,9% osób zdecydowałby się na 20-30%. 

– Pułap między 10% a 20% większego budżetu pozwala, by budynek osiągnął bardzo przyzwoite parametry. Czasem proste decyzje znacząco wpływają na środowisko. Zakup domu czy mieszkania to decyzja na lata, a niekiedy na całe życie. W takim kontekście zwiększenie wydatków nawet o 20% może mieć zupełnie inne znaczenie. Być może łatwiej jest nam się pogodzić z wyższym kosztem początkowym, bo wiemy, że będzie nam służył przez długie lata – analizuje współautor badania.

W opinii Mateusza Stachewicza, deweloperzy, niezależnie od wyników badań, z każdym rokiem budują coraz więcej budynków, które spełniają wymagania zrównoważonego rozwoju. Preferencje nabywców, mimo że jest jeszcze spore pole do ich rozwinięcia, przesuwają się w kierunku ekologii wraz ze wzrostem ogólnej świadomości społecznej w tym obszarze. Od deweloperów będzie się także wymagać więcej choćby w związku z unijnymi wymogami.

– Jeśli wejdziemy na strony najpopularniejszych producentów domów drewnianych, z bardzo małym prawdopodobieństwem znajdziemy tam dobre przykłady współczesnej architektury. Mam wrażenie, że jeszcze nikt nie połączył kropek. Dominują domy à la dworkowe oraz domki z prerii z gankiem, dachem dwuspadowym i szerokimi okapami. To nie jest architektura, która przekona szerokie grono ludzi. Świadczą o tym liczby wskazujące, jak mały odsetek budynków w Polsce powstaje w innej technologii niż tradycyjna, a więc murowana – stwierdza dr Bartosz Dendura.

Zrównoważony sektor nieruchomości dopiero się kształtuje, o czym przekonuje Mateusz Stachewicz. Ekspert PZFD dodaje, że możemy obserwować ujednolicanie, choćby w kontekście unijnej Taksonomii – standardów i operowania wspólnym aparatem pojęciowym. Potrzebne są też nowe rozwiązania technologiczne i otwartość legislatora na ich stosowanie, przez elastyczność w przyjmowanych aktach. Deweloperzy nie powinni walczyć z transformacjami, a raczej przygotować się na nie i być uczestnikami dyskusji o kształcie bardziej zrównoważonej gospodarki, co już dziś w dużej mierze się dzieje.

– Budownictwo w oparciu o materiały ekologiczne, łatwo przetwarzalne i te pochodzące z odzysku nadal stanowi margines rynku nieruchomości w Polsce. Myślę, że inwestorzy boją się tych rozwiązań. Wolą iść utartymi szlakami, które są tańsze w budowie i raczej gwarantują im szybką sprzedaż bez zbędnych pytań. Jednak mam nadzieję, że niebawem pojawi się presja ze strony klientów, a także urzędów, by rozwiązania chroniące nasze środowisko pojawiały się w ich realizacjach. Być może zeszła zima da silniejszy impuls do zmian. Okazało się bowiem, że to, jak budynek jest zaizolowany i czym ogrzewany, ma już znaczenie. Duże koszty gazu i prądu zachęcają inwestorów do rozglądania się za alternatywami – podsumowuje ekspert z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test