Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

SONDAŻ: Inflacja i choroba najbliższych. Tego obecnie najbardziej boją się Polacy

Z badania pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków” wynika, że blisko 94% ankietowanych obawia się konkretnych sytuacji, które potencjalnie mogą wystąpić w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Ponad połowa respondentów boi się rosnącej inflacji i dalszej utraty wartości pieniądza, a przeszło 38% – choroby najbliższych. Prawie 34% respondentów czuje strach przed kolejnymi podwyżkami cen żywności i innych towarów dostępnych w sklepach. Tyle samo osób obawia się wzrostu kosztów energii elektrycznej i ogrzewania. Natomiast najmniej wskazań z listy obejmującej ponad 30 obaw i lęków ma spadek cen nieruchomości.
SONDAŻ: Inflacja i choroba najbliższych. Tego obecnie najbardziej boją się Polacy
Inflacyjne obawy

Obawy po polsku

Dzięki badaniu UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl znamy obecne lęki i obawy Polaków. Swoje opinie wyraziło ponad tysiąc dorosłych osób w wieku 18-80 lat. Respondentów poproszono o wskazanie sytuacji, których najbardziej się obawiają, że mogą wystąpić w ciągu najbliższych trzech miesięcy. I tak 93,7% ankietowanych wybrało przynajmniej jeden budzący strach scenariusz z listy 33 lęków i obaw. Tylko 2,1% badanych zapewniło, że niczego się nie boi, a 0,9% zadeklarowało, że lęka się czegoś innego, co ww. spisie nie zostało uwzględnione. Z kolei 3,3% uczestników sondażu nie potrafiło się określić w tym zakresie. 

– Zdecydowana większość Polaków wskazała jakieś odpowiedzi konkretnych lęków czy obaw. Ludzie, zastanawiając się nad swoją przyszłością, często oprócz szans widzą też zagrożenia. I to pozwala im odpowiednio zarządzić ryzykiem, minimalizując ewentualne problemy – komentuje psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl.

Jak stwierdza Jan Radomski,  socjolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, ostatnie lata są wyjątkowo lękowym okresem dla społeczeństwa. Było dużo takich wydarzeń, które wcześniej wydawały się nam trudne do wyobrażenia, a pojawiły się w naszym bliskim otoczeniu i miały bardzo bezpośredni wpływ na rzeczywistość. Ekspert ma na myśli przede wszystkim epidemię koronawirusa, która bardzo zmieniła codzienne życie wielu ludzi. Natomiast niespełna rok temu doszła do tego wojna w Ukrainie. A teraz poważnym problemem jest wysoka inflacja. 

– Lęki w społeczeństwie to efekt tego, co przewidują ludzie, co słyszą i rozpoznają jako prawdopodobne, ważne i istotne z ich punktu widzenia. Co ciekawe, sondaż pokazuje, że w jednym czasie różne osoby, mogą wskazywać inne obawy jako dominujące – dodaje Michał Murgrabia.

Inflacja na szczycie

Biorąc pod uwagę ww. listę lęków i obaw, 50,8% Polaków wskazuje odpowiedź dotyczącą inflacji, w tym utraty wartości pieniądza. Częściej robią to kobiety niż mężczyźni. Mówią o tym głównie osoby w wieku 56-80 lat. Przeważnie tak deklarują rodacy uzyskujący 3000-4999 zł netto miesięcznie. Dotyczy to też w szczególności ludzi z wyższym wykształceniem. Ponadto inflacja i utrata wartości pieniądza najbardziej przerażają mieszkańców wsi i miejscowości liczących do 5 tys. ludności.

– Nie dziwi mnie to, że ponad 50% ankietowanych odpowiada w ten sposób. W tej chwili całe społeczeństwo odczuwa, że sytuacja gospodarcza stała się chwiejna, zdecydowanie mniej stabilna niż wcześniej. Jednocześnie inflacja jest dosyć wygodnym wytłumaczeniem wielu działań różnych ugrupowań i uczestników rynku. Ona pojawia się zarówno w narracji rządu, jak i opozycji, choć w odmienny sposób. Jest wykorzystywana przez przedsiębiorców, którzy tak argumentują podnoszenie cen. Do zwykłego Kowalskiego dociera więc mnóstwo informacji z tym związanych – podkreśla Jan Radomski. 

Jak zaznacza Michał Pajdak, większość ludzi nie wie, dlaczego występuje wysoka inflacja, jak ją zatrzymać i czy szybko będzie rosnąć. Sprawczość jednostki spada do zera. Ekspert przekonuje, że wysoka inflacja utrudnia planowanie przyszłości lub oszczędzanie pieniędzy na zakupy, wakacje lub własne mieszkanie. W skrajnych przypadkach ludzie zaczną wycofywać pieniądze z kont bankowych i kupować towary na późniejszą sprzedaż, bojąc się, że ich oszczędności staną się bezwartościowe. Już teraz widać zwiększone poczucie niestabilności i niepokoju.

– Wiele osób może się bać, że inflacja stanie się jeszcze bardziej nieokiełznana niż do tej pory. Starsze pokolenia, pamiętające okres PRL-u i przemian gospodarczych, zetknęły się już z sytuacją, w której ceny codziennie były inne i pieniądze w bardzo szybkim tempie traciły wartość. Z kolei młodsi Polacy kojarzą takie obrazki z różnych części świata, np. z Europy Wschodniej czy z Ameryki Południowej. Część społeczeństwa ma poczucie, że wkrótce w Polsce również może być tak ciężko i gospodarka zostanie zupełnie rozstrojona – dodaje socjolog z UAM w Poznaniu.

Inne obawy 

Ponadto z badania wynika, że 38,4% respondentów obawia się choroby najbliższych. Na kolejnych miejscach w ww. zestawieniu widzimy takie odpowiedzi, jak podwyżkę cen żywności i innych towarów dostępnych w sklepach – 33,9%, wzrost kosztów energii elektrycznej i ogrzewania – 33,9%, a także chorobę, utratę własnego zdrowia – 33,7%.

– Wybór wskazanych wyżej odpowiedzi może być powiązany z tym, co przeżywamy w ostatnich latach. Pandemia przypomniała wielu osobom, jak ważne jest zdrowie. Dodatkowo widzimy wzrost cen podstawowych produktów, energii, rat kredytów itd. To są realne zdarzenia, które dzieją się wokół nas, a więc powszechne lęki nie powinny dziwić – analizuje psycholog Murgrabia.

Z kolei 32,4% ankietowanych obawia się obniżenia jakości życia, 27,1% – wojny, konfliktu zbrojnego na terenie Polski, a 20,3% – anomalii pogodowych (mrozów, śnieżyc, huraganów, powodzi). 20,1% respondentów wskazuje odpowiedź dotyczącą awarii elektrowni atomowej w pobliżu Polski, a 19% – destabilizacji państwa (protestów, strajków, zamieszek, fałszowania wyborów, propagandy).

– Największy poziom obaw dotyczących wojny jest widoczny w woj. podlaskim – 45,8%. Można to uzasadnić położeniem geograficznym i świadomością mieszkańców, a także wcześniejszymi wydarzeniami, jakie miały miejsce przy granicy. To, co zdarzyło się niedawno w Przewodowie, wciąż może wzmagać obawy w społeczeństwie. Wskaźnik lęku będzie rósł lub spadał w zależności od bieżącej sytuacji w sąsiednich krajach i na terenie Polski – wyjaśnia ekspert z platformy ePsycholodzy.pl. 

Uwzględniając pozycje z ww. listy 33 lęków i obaw, na samym końcu rankingu znajduje się odpowiedź dotycząca spadku cen nieruchomości – 1,1%. Z kolei 1,8% ankietowanych obawia się rozpadu wspólnoty kościelnej, a 4,2% – zakończenia własnego związku lub rozwodu. Jak podkreśla Michał Pajdak, sondaż dotyczył krótkiego okresu – tj. trzech miesięcy. Dlatego lęki związane z rozstaniami są niewielkie. Ekspert zaznacza też, że w całym 2020 roku było 144,9 tys. ślubów i 51,2 tys. rozwodów, a takie sprawy przecież trwają w sądach latami.

– Obawy przed spadkiem cen nieruchomości dotyczą stosunkowo małej grupy osób, prawdopodobnie inwestorów. Gdyby coś takiego się wydarzyło, to mogłoby to być pozytywne raczej dla większej części społeczeństwa. Niższe ceny na tym rynku oznaczałyby, że na mieszkania byłoby stać więcej osób. Bardziej reprezentatywne byłoby raczej umieszczenie na liście odpowiedzi dotyczącej niepewnej sytuacji lub krachu na rynku nieruchomości – podsumowuje socjolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test