Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online

Badanie odzieży i bielizny zakupionych na dwóch azjatyckich platformach wykazało obecność w części z nich niebezpiecznych związków w niepokojących stężeniach – wynika z Raportu Federacji Konsumentów. Podobne produkty mogą się jednak również znajdować na polskich czy międzynarodowych platformach.
Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
Monika Kosińska-Pyter, prezeska Federacji Konsumentów

Raport Federacji Konsumentów wskazuje, że badanie wybranych losowo produktów (odzieży, bielizny) zakupionych na platformach Shein i Temu wykazało obecność w części z nich (10 z 16) chromu, niklu, ołowiu, kobaltu lub antymonu w stężeniach przekraczających dopuszczalne limity. Substancje wykryto przede wszystkim w ozdobach takich jak: sztuczne kamienie, łańcuszki, metalowe klamerki i sprzączki.

– Federacja Konsumentów zakupiła produkty na dwóch platformach azjatyckich. Niestety na większości produktów znaleźliśmy przekroczenie zawartości metali – mówi agencji Newseria Monika Kosińska-Pyter, prezeska Federacji Konsumentów.

– Po otrzymaniu informacji o wynikach badań opublikowanych przez Federację Konsumentów niezwłocznie usunęliśmy wskazane produkty – jak również wszystkie podobne artykuły – z globalnej oferty sprzedażowej, zgodnie z naszymi procedurami bezpieczeństwa opartymi na zasadzie szczególnej ostrożności – podaje w oświadczeniu platforma Shein. – Tylko w 2024 roku przeprowadziliśmy ponad 2 mln testów bezpieczeństwa produktów, a w bieżącym roku planujemy zainwestować dodatkowo 15 mln dol. w dalsze wzmocnienie naszych systemów testowania i zgodności.

– Przedstawianie kwestii bezpieczeństwa produktów jako problemu dotyczącego wyłącznie azjatyckich platform jest mylące i niekonstruktywne. Jest to wyzwanie o charakterze branżowym, z którym mierzą się wszystkie duże platformy internetowe. Skuteczne przeciwdziałanie wymaga współpracy oraz wspólnej odpowiedzialności w całym sektorze – informuje Shein w oświadczeniu.

Rzeczywiście produkty identyczne jak część z tych, które przedstawiła w raporcie Federacja Konsumentów jako szkodliwe, są dziś dostępne dla polskich konsumentów na polskiej wersji innej dużej platformy niezwiązanej z Azją.

Problem więc dotyczy nie tylko azjatyckich gigantów e-commerce. Wiele produktów dostępnych na polskich i międzynarodowych platformach (takich jak Allegro czy Amazon) pochodzi od tych samych producentów czy źródeł w ramach wszechobecnego dropshippingu, gdzie wysyłkę do klienta obsługuje zewnętrzny dostawca.

– Możemy podejrzewać, że podobne produkty są na innych platformach, natomiast obiektywne i faktyczne stwierdzenie tego, czy to jest ten sam produkt, pochodzący od tego samego producenta, jest w zasadzie niewykonalne. Możemy znaleźć bardzo podobny produkt, ale nie znając nazwy producenta albo unikatowego numeru, który związany jest tylko z tym produktem, w zasadzie nie możemy tego potwierdzić – ocenia Michał Herde z Federacji Konsumentów. – Kupując na jakiejkolwiek platformie, nie mamy stuprocentowej pewności, że produkt jest bezpieczny. To ryzyko związane z tym, że poruszamy się jako konsumenci na rynku.

Testowanie produktów przez organizacje konsumenckie nie rozwiąże problemu na stałe. Potencjalnie niebezpieczne produkty każdego dnia trafiają do naszych gospodarstw domowych.

– Jako organizacja konsumencka nie jesteśmy w stanie zastąpić systemu bezpieczeństwa testami przesiewowymi konsumenckimi. Choć oczywiście bardzo chętnie sprawdzimy wszystkie platformy i sklepy w Polsce, czy na pewno są tam tylko produkty bezpieczne dla konsumenta – deklaruje Monika Kosińska-Pyter.

Komisja Europejska na początku roku ogłosiła podjęcie działań na rzecz bezpiecznego i zrównoważonego importu w ramach handlu elektronicznego. Jednym z jego elementów miałoby być zniesienie progu celnego de minimis 150 euro.

– Platformy polskie, które mają produkty z Azji, również powinny kontrolować jakość takich produktów i przede wszystkim, jeżeli się zgłosi, że produkt jest w jakiś sposób nieprawidłowy, platforma usuwa taki produkt – podkreśla Patrycja Sass-Staniszewska, prezeska zarządu Izby Gospodarki Elektronicznej.

– Warto podkreślić, że wszystkie platformy, czy to europejskie, czy azjatyckie, czy amerykańskie, powinny w równym stopniu egzekwować przepisy unijne, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i jakość produktów oferowanych przez te platformy – mówi inny uczestnik debaty, Michał Kanownik ze Związku Cyfrowa Polska. Zgadza się on również z tym, że niestety problem dotyczy wszystkich platform.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test