Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

„Sierociniec janczarów” Piotra Gajdzińskiego to po mistrzowsku skonstruowana powieść

Misterna, intrygująca fabuła sięgająca głęboko w przeszłość, nieustępliwy dziennikarz dążący do prawdy oraz trzy pozornie niepowiązane ze sobą wątki, które opowiadają przerażającą historię. Ich wspólnym mianownikiem jest zło, a jego rdzeniem: seks, władza i pieniądze. „Sierociniec janczarów” Piotra Gajdzińskiego to po mistrzowsku skonstruowana powieść, która usatysfakcjonuje zarówno pasjonatów historii, jak i miłośników trzymających w napięciu kryminałów. Premiera już 19 kwietnia!

Do Wolsztyna, niewielkiej miejscowości w zachodniej Wielkopolsce, przyjeżdża dziennikarz Rafał Terlecki. Powodem jego wizyty w rodzinnym mieście jest szkolny zjazd z okazji rocznicy matury. Podczas spotkania jeden z jego dawnych kolegów, Paweł Zdanowski, próbuje go zainteresować sprawą brutalnego morderstwa, które dwa lata wcześniej miało miejsce w Wolsztynie. Ofiarą była szesnastoletnia dziewczyna, której zmasakrowane, pozbawione oczu i uszu ciało znaleziono na terenie ogródków działkowych. Zabójca trafił do więzienia, ale Zdanowski jest przekonany, że ta wstrząsająca historia ma szersze tło i sięga czasów przedwojennych.

 

Terlecki rozpoczyna śledztwo, które prowadzi go do pewnego zamożnego mieszkańca Wolsztyna o bardzo niejasnej przeszłości, który sprowadził się do miasta pod koniec lat sześćdziesiątych. Zdzisław Skibniewski jest właścicielem firmy budowlanej i działał kiedyś na usługach bezpieki. Wkrótce na jaw wychodzą też inne przerażające fakty z przeszłości wielkopolskiego miasteczka, gdy w toku dziennikarskiego śledztwa Terlecki odkrywa, że już przed kilkudziesięciu laty dochodziło tu do zbrodni łudząco przypominających morderstwo szesnastoletniej Joli. 

 

Sytuacja się komplikuje, gdy wśród archiwalnych dokumentów Rafał natrafia na dobrze mu znane nazwiska: Zdanowski i… Terlecki. Jaką rolę w całej tej historii mógł odegrać jego własny ojciec? Jakie znaczenie dla śledztwa mają losy pewnego opętanego księdza, a wreszcie: co wykonane na początku ubiegłego stulecia płaskorzeźby mogą mieć wspólnego z zabójstwem z 2016 roku? Prawda okaże się szokująca. 

 

„Sierociniec janczarów” to pierwszy z dwóch zaplanowanych tomów autorstwa Piotra Gajdzińskiego. Wielowątkowa fabuła, precyzyjnie skonstruowana intryga kryminalna oraz umiejętnie budowane napięcie są najlepszą wizytówką tej powieści. Jednak na słowa uznania zasługują również ukazane z reporterskim zacięciem realia społeczno-historyczno-polityczne. Autor, jak przystało na historyka, akcję swojej książki osadził na trzech planach czasowych: jeden rozgrywa się współcześnie i dotyczy prowadzonego przez dziennikarza Rafała Terleckiego śledztwa wokół morderstwa nastolatki, do którego doszło w 2016 roku, drugi przybliża wydarzenia z początku XX wieku, trzeci zaś toczy się na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia. W pewnym momencie wszystkie te zbrodnicze wątki zaczynają układać się w bardzo mroczną całość.

 

Choć fabuła „Sierocińca janczarów” jest fikcją literacką, to niektóre pojawiające się w książce postaci i wydarzenia są autentyczne.

 

Piotr Gajdziński – z wykształcenia historyk, w latach 90. dziennikarz, potem przez 11 lat rzecznik WBK (potem BZ WBK), autor biografii Edwarda Gierka, Wojciecha Jaruzelskiego, Władysława Gomułki, książki o Józefie Piłsudskim oraz książki „Anatomia zbrodni nieukaranej” traktującej o konsekwencjach braku rozliczeń z komunistyczną przeszłością. Publicysta miesięcznika „Odra”, były dziennikarz „Wprost” i „Rzeczpospolitej”, publikował m.in. w „Polityce”, „Tygodniku Powszechnym” oraz „Życiu Gospodarczym”.

 

Zachęcamy do śledzenia naszych profili poświęconych thrillerom i kryminałom: 

https://www.instagram.com/muza.shadows/

https://www.facebook.com/MuzaShadows


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KłosińskiTreść komentarza: Mikroklitki są passe. Oczywiście są osoby co takie szukają, ale jak w tym żyć? Obecnie to nawet inwestycyjne apartamenty, które są pod najem, bywają pod 80 metrów albo i wiecej. Takie ostatnio oglądałem w Ustroniu. I to nie były do najmu tradycyjnego, by tam mieszkać. To apartamentowiec pod turystykę. I taka przestrzeń apartamentów. Oczywiście mniejsze, w formie 40 tez były, ale nie o takim pułapie tu mowa. Jest przestrzeń i sa na to klienci. Szczególnie, że te lepsze i naprawdę fajne apartamentowce tego typu położone sa w najlepszych lokalizacjach, przy promenadzie, przy plazy.Data dodania komentarza: 7.08.2025, 14:09Źródło komentarza: Jakie wzięcie mają największe mieszkania deweloperskie i domyAutor komentarza: prawdomownyTreść komentarza: to jest w 90% scam, dostajesz masowo zaproszenia od fake kont ktorych celem jest to abys kupil premium, bo te fake dziewczyny sie do ciebie nie odezwa a zebys ty mogl to zrobic to musisz zaplacic po tym jak obie strony sie polubia lol aby zbankrutowala ta lasa dziwka na kaseData dodania komentarza: 15.07.2025, 09:22Źródło komentarza: Polska odpowiedź na globalny rynek aplikacji randkowych: meet2more redefiniuje cyfrowe relacjeAutor komentarza: MikoszTreść komentarza: Ja nie widze by zwalniali. Budowy jak na razie idą. Widać, ze sie buduje. Pewnie zależy od rodzaju budowy, od typu, ale to co mnie interesuje, czyli bardziej apartamentowce inwestycyjne, czyli miejsca, gdzie mozna zainwestować a potem czerpać zyski z najmu, to cały czas na rynku powstają. Oczywiście jak w każdym biznesie, nie każdy budowę dowozi do końca. Trzeba sprawdzać deweloperów pod tym kątem, ale sporo z tego rynku idzie w dobrym kierunku i sie buduje. A to potencjalny zarobek dla tych, co zainwestowali.Data dodania komentarza: 10.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Czy deweloperzy zwalniają z produkcją mieszkańAutor komentarza: BazylTreść komentarza: Pewnie wielu czeka. Takie fundusze powinny zrobić jakiś porządek na rynku i dać odpowiednie zarobki. Tylko niech to wprowadzenie będzie prawidłowe. Bo tutaj mamy na razie niezły bałagan. Wystarczy popatrzeć jak to jest z całym condo. Też miało być fajnie, też miało dać zyski, a jak jest to widać. Wielu wpłaciło i zysków nie ma.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 21:24Źródło komentarza: Jak wprowadzenie REIT-ów wpłynie na rynek mieszkaniowyAutor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? Poradnik
Reklama
test