Przecinarka do płytek a długość cięcia

Obróbka płytek to nie najłatwiejsza część prac związanych z kładzeniem ich na ścianach i posadzkach naszego domu. Dlatego warto zwrócić uwagę na kilka wskazówek, które mogą nam ułatwić to precyzyjne zadanie.
  • 23.07.2018 14:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Przecinarka do płytek a długość cięcia

Przecinarka do płytek krótkich

Wybór narzędzia, którym będziemy dokonywali obróbki glazury zależy od kilku czynników. Jednym z nich jest wielkość płytek. Płytki krótkie jesteśmy w stanie przyciąć na wiele sposobów. W wariancie najprostszym wystarczy nam do tego nóż szklarski i szczypce glazurnicze. Pierwsze narzędzie posłuży do narysowania linii cięcia, a  drugie do przełamania płytki i odłamania kawałków wzdłuż tej linii. Opcja ta jest jednak bardzo ryzykowna i sprawdza się głównie przy cienkiej glazurze. Obrabiając w ten sposób płytki możemy narazić je na liczne uszkodzenia. Dlatego znacznie lepszym rozwiązaniem będzie gilotyna, czyli ręczna przycinarka. Świetnie sprawdzi się wewnątrz mieszkań ze względu na niskie pylenie. W dodatku można ją bez problemu przenieść do miejsca, w którym aktualnie jest potrzebna. Mechanizm działania takiej maszynki jest bardzo prosty. Musimy wyrysować na płytce wstępną linię cięcia, którą poprawiamy następnie rysikiem umieszczonym w gilotynie. Pamiętajmy, by w trakcie cięcia trzymać płytkę, by nie uległa ona przesunięciu. Przycinarki ręczne nie sprawdzą się jednak do każdego rodzaju płytek. Zbyt duża i gruba glazura może nie uciąć się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Może to być wina niedokładnego narysowania linii. Są jednak modele, które radzą sobie z każdą grubością płytki, o czym więcej przeczytasz tutaj. Tego typu urządzenia są bardzo wytrzymałe, a szybka zmiana kąta cięcia daje glazurnikowi wiele możliwości.

Przecinarki do płytek długich

Długie i duże płytki są coraz popularniejsze i często stają się elementem dekoracji wnętrz. Przycinanie ich lepiej wychodzi jednak na maszynach stołowych. Są to modele elektryczne, które charakteryzują się dużą mocą, a co za tym idzie, pyleniem. Dlatego lepiej pracować na nich na zewnątrz. Producenci przygotowali jednak modele, które można stosować w budynku. Ich tarcza chłodzona jest za pomocą wody. U dołu takiej maszynki znajduje się pojemnik, który wypełniamy wodą. Gdy znajdzie się tam dużo pyłu, wodę należy wymienić. W ten sposób pylenie zostanie ograniczone do minimum. Na maszynach stołowych jesteśmy w stanie przyciąć płytkę każdej długości. Bez problemu ustawimy także odpowiedni kąt cięcia. Jeśli nie stać nas na zakup nowego sprzętu, możemy zmodyfikować ten, który już posiadamy. W sprzedaży są bowiem dostępne przyłącza, które umożliwiają pełne wykorzystanie możliwości szlifierki kątowej. Kupując odpowiednie tarcze diamentowe jesteśmy w stanie precyzyjnie obrabiać płytki. Przyłącze jest funkcjonalnie zbliżone do maszynek stołowych, ale o wiele tańsze. Jeśli nie chcemy jednak kupować urządzeń, z których skorzystamy raz na 25 lat, możemy wybrać przycinarkę ręczną o długości cięcia  powyżej 65 cm. Taki sprzęt można zobaczyć pod tym linkiem. Maszynka ta nie tylko spełni nasze oczekiwania, ale także nie zajmie dużo miejsca w garażu.

--- Artykuł sponsorowany ---


test